fbpx

Makaron ryżowy z bok choy i łososiem

30 października 2014

Makaron ryżowy z bok choy, łososiem i krewetkami to wynik odkrywania coraz to nowszych smaków Azji. Ogromnie się cieszę, że mamy dostęp do tak wielu prawdziwie azjatyckich produktów, z których możemy wyczarowywać rozmaite dania na kształt i podobieństwo tych z sąsiedniego kontynentu. W tym przepisie znajdziecie głównie składniki kuchni tajskiej i chińskiej. Chciałabym Wam pokazać nieco mniej znane składniki z tej części świata i zachęcić do eksperymentów w kuchni.

Makaron ryżowy z bok choy i łososiem – składniki:

/porcja dla 4 osób/

  • 250 g makaronu ryżowego (1 opakowanie)
  • 2 małe kapusty chińskie tzw. „baby bok choy”
  • 350-400 g filetu z łososia bez skóry
  • 8 surowych krewetek np. „tiger” (można zastąpić także innymi owocami morza)
  • 50 g miksu kiełków
  • kilka liści kafiru
  • 30 g pociętych suchych grzybów mun
  • 3 cm imbiru
  • 2 szalotki
  • olej ryżowy
  • 1 papryka czerwona
  • 1 marchewka
  • 1-2 limonki
  • 1-2 cytryny
  • 2-3 łyżeczki ostrego sosu z tamaryndowca
  • 3 łyżki sosu rybnego (można użyć też sosu sojowego)
  • świeża kolendra

Wszystkie powyższe składniki dostaniecie w halach MAKRO, w których można kupić w dobrych cenach mniej popularne produkty jak właśnie świeże ryby, owoce morza, czy składniki kuchni świata (i co najważniejsze: są dostępne w pojedynczych opakowaniach).

Makaron ryżowy z bok choy i łososiem – składniki:

Suche grzyby mun zalewamy wodą.
Przystępujemy od zamarynowania łososia. Przed przystąpieniem do gotowania zawsze przepłukuję rybę pod bieżącą wodą i osuszam ją na papierowym ręczniku. Następnie kroję filet w dużą kostkę – ok. 3 x 3 cm.

Kawałki wrzucam do miski, do której nalewam 3 łyżki sosu teriyaki. Dokładnie mieszam, zakrywam folią spożywczą i odstawiam na 30-60 minut do lodówki.

Kolejnym etapem jest przygotowanie bok choy, czyli chińskiej kapusty. Podejrzewam, że dobrze ją znacie z chińskich restauracji, gdzie występuje w wielu sosach. Niestety w wersji przesmażonej na woku trudną ją poznać, bo nie za bardzo przypomina tę surową, biało-zieloną, zwartą główkę.

Bok choy to świetne warzywo, bo genialnie nadaje się do smażenia na patelni. Jest w całości jadalna, z tym, że liście smażą się znacznie krócej od twardej, białej części, która po usmażeniu pozostaje przyjemnie chrupka. W dodatku kapusta ta nie jest bardzo droga – 3 sztuki kosztują ok. 8 zł.

Jak kroić bok choy? Najpierw należy odkroić spód.

Liście same odpadną. Może się zdarzyć, że kapusta będzie miała w środku trochę piasku, dlatego należy ją dobrze wypłukać.

Potem odkrawamy białą część od liści.

Kroimy w cienkie paski zarówno łodygi, jak i liście.

Imbir obieramy łyżeczką i kroimy w drobniutką kostkę (ok. 2 x 2 mm). Podobnie postępujemy z szalotką.
Marchewkę kroimy w zapałkę, a paprykę w kostkę (2 x 2 cm).

Mając przygotowane wszystkie składniki (to zdecydowanie najtrudniejszy etap), zabieramy się do pracy.

Rozgrzewamy wok lub głęboką patelnię. Wlewamy trochę oleju na którzy wrzucamy szalotkę i imbir. Smażymy przez 1 minutę na średnim ogniu aż cebula się zeszkli.

Dodajemy białą część bok choy, liście kafiru, paprykę, marchewkę i odcedzone grzyby mun. Smażymy około 5 minut na średnim ogniu.

W osobnym garnku gotujemy makaron ryżowy (ok. 3-4 minut – zgodnie z instrukcją z opakowania).

Dorzucamy zieloną część liści bok choy oraz kiełki i smażymy przez kolejne 2-3 minuty.

W kwestii owoców morza mamy dwie możliwości:

  • możemy łososia i krewetki (najlepiej już obrane) dorzucić do woka razem z kiełkami i bok choy i wszystko usmażyć razem – wystarczą 2-3 minuty, ale łosoś może się rozpaść na małe kawałki
  • możemy także rozgrzać drugą patelnię z odrobiną oleju ryżowego i łososia i krewetki podsmażyć na wysokim ogniu (ok. 2-3 minut) – wówczas pięknie zarumienimy łososiową kostkę, a także pancerzyki krewetek. Osobiście wybrałam tę drugą metodę, bo chciałam zachować ładne kawałki ryby oraz krewetki w całości, razem z pancerzami (bardzo lubię obierać krewetki podczas jedzenia).

Do woka dodajemy ok. 3 łyżek sosu rybnego i 2-3 łyżeczki pasty z tamaryndowca 


Moja uwaga: 
pasta z tamaryndowca jest pikantna, dlatego dodawajcie ją stopniowo! 

Mieszamy. Doprawiamy jeszcze sokiem z limonki i cytryny.

Mieszamy z ugotowanym i odcedzonym makaronem.

Makaron ryżowy z bok choy i łososiem – podanie:

Wymieszany z sosem i warzywami makaron wykładamy na głębokie talerze. Na wierzchu kładziemy kawałki łososia i usmażone krewetki. Całość możemy ponownie doprawić sokiem z limonki lub cytryny oraz posypać obficie świeżą kolendrą.

Danie smakuje obłędnie! Kolejnego dnia zaniosłam część do pracy i odgrzałam w biurowej mikrofalówce. Nawet nie wiecie jak wszystkim leciała ślinka. Narobiłam zapachu na pół open-space’a 😉

A tak zupełnie na poważnie, to bardzo gorąco polecam Wam chińską kapustę – bok choy. To bardzo uniwersalne warzywo, nie tylko do sosów, ale także do zup. Sos teriyaki sprawdza się zawsze jako marynata, a sos rybny ma wg mnie ciekawsze aromaty niż popularny sos sojowy. Absolutnym hitem jest jednak ostry sos z tamaryndowca, który niesamowicie podkręca smak każdej azjatyckiej potrawy. Są tu jeszcze moje ulubione liście kafiru, które stosuję zamiennie z trawą cytrynową…

Och, mogłabym pisać tak jeszcze długo, ale czas jeść!

Smacznego,
E.
Follow Madame Edith on Instagram

P.S.
Przepis powstał przy współpracy z MAKRO. Talerz i miska także pochodzą z tego sklepu, pałeczki i tzw. „chiński węzeł” to pamiątki z Japonii.

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

6 odpowiedzi na “Makaron ryżowy z bok choy i łososiem”

  1. Edyta pisze:

    To musi być genialne danie!

  2. Ależ to wszystko przepysznie wygląda!

  3. Marzena pisze:

    Musiało smakować obłędnie. Nie dziwię się , że w pracy ślinka wszystkim leciała;-)

  4. Marta pisze:

    Danie wygląda rewelacyjnie – jak to u Ciebie Edyto:) Po tajskim makaronie z łososiem i mango, który bardzo przypadł mi do gustu chętnie przetestuję i to danie (jak tylko uda mi się skompletować mniej popularne składniki).
    Pozdrawiam
    Marta

    • Madame Edith pisze:

      Marta,
      serdecznie dziękuję! Bardzo polecam Ci sos z tamaryndowca, jestem pewna, że Ci posmakuje 🙂 To moje ostatnie odkrycie i już planuję kolejne dania z jego udziałem 😉

      Uściski,
      E.

  5. Justyna Żak pisze:

    wygląda rewelacyjnie:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Makaron ryżowy z bok choy i łososiem

Czas przygotwania:

@MadameEdith on Instagram