Sernik z oreo na zimno jest moją odpowiedzią na jakże popularny, zapiekany sernik z tymi ciasteczkami. Przyznam się Wam, że sernik na ciepło robiłam już dwa razy, z dwóch różnych przepisów z zagranicznych blogów i za każdym ponosiłam sromotną klęskę. Nie wychodził za nic w świecie i zupełnie nie nadawał się do spożycia po upieczeniu…
Dlatego też postanowiłam podejść do kolejnej próby systemowo i wyeliminować wszelkiego rodzaju ryzyka, które mogą czaić się w nieznanych dotąd przepisach. Nie korzystałam więc z nich, a postawiłam na sprawdzony i niezawodny. Jak zwykle też wprowadziłam do niego własne modyfikacje. Wyszedł tak smaczny, że w ciągu 12h od napoczęcia pozostały po nim tylko okruszki, a każdy z gości prosił o kawałek na wynos 🙂
Sernik z oreo na zimno – składniki:
/na tortownicę 21 cm/ Na podstawie zmodyfikowanego przepisu na sernik Moniki (patrz: „Sernik na zimno„).- 2 litry mleka 2% (w butelce z lodówki, niepasteryzowane)
- 4 jajka
- 600 g śmietany 12% (zwykłej, kwaśnej – w kubku, jak do zupy)
- 200 g masła (w temperaturze pokojowej)
- 2 czubate łyżki cukru
- łyżeczka pasty z wanilii (lub ziarenka z 1 laski wanilii)…
Podobne wpisy
Komentarze
23 odpowiedzi na “Sernik oreo na zimno”
Dodaj komentarz
Sernik oreo na zimno
Czas przygotwania:
Ja robię tak, że wrzucam owoce do galaretki i jak galaretką trochę stężenie (jest jeszcze trochę płynna) to wyjmuję owoce „oblepione” galaretką i układam na ciasto. Bardzo ładny efekt, owoce wyglądają jakby były w glazurze.
Z serkami maskarpone można zrobić zamiast gotować ser
Dzieło sztuki! Przepiękne zdjęcia.
Edyto, dziękuje ci bardzo za odpowiedz. Wiem,ze nie pisałaś nic o temperaturze ale ja robię twaróg w domu i przy tym trzeba uważać na temperaturę. Nie należny przekraczać temperatury 50 stopni bo twaróg będzie nie dobry. Ponieważ nie było w twoim przepisie dokładnie opisane ani ile czasu podgrzewać masę ani w jakiej temperaturze to myślałam, ze trzeba się trzymać ogólnych zasad robienia twarogu. Ja robię twaróg z maślanki i ze słodkiej śmietany. Wychodzi wyśmienity. Mieszkam w Niemczech i tu nie ma polskiego twarogu. Mam tez pytanie czy nie możesz podawać w swoich przepisach ilości składników w gramach a nie na szklanki. To jest trochę nie dokładne. Co do twojego przepisu. Ile czasu mam podgrzewać masę i do jakiej temperatury. Byłabym wdzięczna za odpowiedz. Jeżeli piszesz, ze sernik się zawsze udaje, spróbuje jeszcze raz, choć ten pierwszy raz mnie bardzo zniechęcił.
Pozdrawiam
M.
Małgosiu,
W więksości przepisów podaję miary w gramach. Przepis na sernik nie jest jednak mój – dostałam od koleżanki z pracy i był na szklanki, więc nie chciałam tego zmieniać. W mojej poprzedniej, jak i obecnej pracy robiły go już wszystkie koleżanki i wszystkim bardzo smakował 🙂
Przyznam, że nigdy nie robiłam twargu z maślanki i śmietany, a ten jest z pewnością inny, bo są w nim jajka. Z tego też powodu masa się pewnie inaczej zachowuje i potrzebuje wyższej temperatury. W rezultacie wychodzi bardziej taks masa serowa, a nie klasyczny twaróg.
Mam nadzieję, że przy drugim podejściu wyjdzie jak należy 🙂
Przesyłam pozdrowienia,
E.
Pozdrawiam, próbowałam zrobic według tego przepisu sernik ale skończyło sie kompletną klęską. Twaróg sie nie zrobił, nie oddzieliła sie całkowicie serwatka i przeleciało prawie wszystko przez gazę i sito. 2 litry mleka(nie uht) 600 ml śmietany kwaśnej 10 proz i 4 jaja. Mleko podgrzalam do 50 stopni, wlałam śmietanę z jajkami i podgrzalam do 70 stopni. No i klęska. Podgrzewalam koło 10 min. Może mi powierz co było nie tak?
Małgosiu,
Myślę, że za któtko podgrzewałaś masę i temperatura była za niska. Ser nie miał prawa się nie zważyć, on zaczyna się ważyć powoli już tuż po wlaniu śmietany z jajkami do podgrzanego mleka. Myślę, że powinnaś podgrzać bardziej mleko, a już na 100% bardziej podgrzać całą masę. W przepisie nigdzie nie pisałam o 50, czy 70 stopniach. Masę serową trzeba po prostu obserwować i dać jej czas.
Sernik wychodzi na 100%. Od ubiegłego roku to jeden z moich najpopularniejszych przepisów i nikt nie zgłaszał dotychczas żadnych problemów.
Z pozdrowieniami,
E.
Dit ziet er een heerlijke taart uit. De foto is ook prachtig!
groetjes
Ależ on fantastycznie wygląda z tą górą owoców! Coś wspaniałego 🙂
Bajeczny! :))
BiBi,
Niestety w tym przepisie nie można zastąpić gotowanego twarogu z jajkami innym serem, bo to nie będzie to samo. Każdy sernik na zimno (nawet taki gotowy z torebki) wymaga czasu i musi stężeć. Jeśli chcesz mieć szybkie ciasto, to może zrobisz np. ekspresowy sernik orzechowy bez pieczenia lub jeśli lubisz ciasteczka oreo, to polecam Ci serdecznie shake'a oreo.
Pozdrawiam ciepło,
E.
A czy można użyć jakiś gotowy twaróg? Nie bardzo mam czas gotować, czekać aż się oddzieli ser i jeszcze go studzić… 🙁
Nie dodajesz żelatyny do środka masy zerowej?
Małgosiu,
Nie, ani grama. Sernik ma taką konststencję bez żelatyny, ani żadnych innych zagęszczaczy.
E.
Wygląda przecudownie, zakochałam się w zdjęciach.
Pięknie udekorowany!
Wow! Ten sernik wygląda imponująco! :))))) Jestem pod mega wielkim wrażeniem!
Pozdrawiam 🙂
Gdzie można znaleźć (poza mleczarnią) mleko niepasteryzowane?
Patrycjo,
W mlekomatach lub na rynku jeśli masz jakąś zaufaną osobę, od której warto je kupować.
Pozdrawiam,
E.
Dzięki! Właśnie odkryłam, że w rodzinnym mieście jest 7 mlekomatów. Na pewno z nich skorzystam podczas pobytu w Polsce. W Berlinie niepasteryzowane mleko to wciąż produkt niedostępny. 🙁
Piękny, imponujący sernik. Wygląda niesamowicie 🙂 Chętnie zjadłabym kawałek 🙂
Sernik wygląda świetnie! ; )
Super przepis, prezentuje się obłędnie!
Obłędny. Wielka klasa, jak z najlepszej cukierni 🙂