fbpx

Gorąca czekolada

7 grudnia 2012
goraca czekolada

Gorąca czekolada to bardzo smaczny i rozgrzewający deser. Z tej porcji starczy w zupełności dla 6 osób, więc można ją przygotować na zimowe spotkanie ze znajomymi. To bardzo klasyczna wersja, promowana przez Wedla, ale „podkręcona” dodatkami wanilii, a także pianek lub chili.

Nic tak nie poprawia humoru jak kubek z gęstą czekoladą. To przepis podstawowy. Niedługo pokażę Wam drugi sposób na jej przygotowanie, ale z użyciem bardzo orientalnych składników. Jak to się teraz modnie mówi/pisze: „stay tuned”!

Gorąca czekolada – składniki:

/na porcję około 700 ml/

  • 200 g gorzkiej czekolady lub czekoladowych pastylek (min. 60-70% kakao)
  • 400 ml mleka (najlepiej 2% lub 3,2% tłuszczu)*
  • 200 ml śmietanki kremówki (30%)*
  • 1 łyżeczka esencji waniliowej lub pasty z ziarenek wanilii (użyłam pasty)
  • garść pianek lub chili w proszku
* Jeśli czekolada wyda Wam się za słodka, proponuję dodać dodatkowe 100 ml mleka lub śmietanki – jak wolicie, zróbcie ją według Własnego uznania tak, by Wam smakowała.
goraca_czekolada

Gorąca czekolada – przygotowanie:

W garnku gotujemy mleko ze śmietanką wraz z esencją waniliową.
goraca_czekolada

 Doprowadzamy do wrzenia (zdejmujemy kożuch z mleka).

goraca_czekolada

Wrzucamy czekoladę i energicznie mieszamy.

goraca_czekolada

Cały czas mieszając doprowadzamy do zagotowania. Gotujemy kilka minut aż do uzyskania pożądanej konsystencji.

goraca_czekolada

Gorąca czekolada – podanie:

Gorącą czekoladę rozlewamy do kubków.

goraca_czekolada

Posypujemy piankami moje pianki były duże, więc je pocięłam na 4 części (nigdzie nie mogłam dostać pianek w wersji mini, ale widziałam, że można je zamówić przez internet w kilku sklepach).

goraca czekolada

Gorąca czekoladę można także podawać bez pianek, za to z odrobiną sypkiego chili. Wtedy nabiera niepowtarzalnego charakteru.

goraca czekolada
Smacznego i do przeczytania na Fanpage’u,
E.
P.S. A już jutro zapraszam Was na recenzję ciekawej książki o kuchni, życiu, gotowaniu i pewnej bardzo znanej szkole…

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

33 odpowiedzi na “Gorąca czekolada”

  1. Marta pisze:

    Czy dla dziecka ta czekolada nie będzie jednak za gorzka? :). Córka jakiś czas temu piła na wycieczce w Warszawie czekoladę z piankami i opowiada o tym do dzisiaj :). Przyzwyczajona jest jednak do smaku mlecznej czekolady, może tak mleczna-gorzka w proporcjach pół na pół? :). Jako deser na dziecięce urodzinki? 🙂 Pozdrawiam 🙂

  2. Ag pisze:

    Edith, wlasnie kupilam takie male pianki w Marks&Spencer, specjalnie do Twojego przepisu

  3. Domowa czekolada to chyba najlepsza opcja! 🙂

  4. Madame Edith pisze:

    Z przepisu wychodzi około 700 ml czekolady, czyli w zależności od rozmiaru kubka od 2-3 dużych kubków (zwykle używam kubków po ok. 350 ml), a mniejszych wyjdzie odpowiednio więcej 🙂
    E.

  5. Anonimowy pisze:

    na ile kubków taka porcja ?

  6. Basia pisze:

    Edith,
    taka czekolada jak Twoja w ten zimowy wieczór na pewno poprawiłaby nam humor 🙂
    A skoro nie mam czekolady to przynajmniej zjem pianki i pomyślę o kubku gorącego napoju 🙂
    Pozdrawiam serdecznie!
    Basia

  7. Kasia S, pisze:

    Edith, lat mam już nie mało, ale nigdy w życiu nie spróbowałam gorącej czekolady, a ty kusisz… a ja nie chcę….bo w następny wpadnę nałóg !! 😀

    pozdrawiamy serdecznie

    Tapenda

  8. MiL pisze:

    Ten przepis pojawił się w idealnym momencie – kilka dni temu byłam na pysznej, prawdziwej, gęstej czekoladzie i właśnie szukałam przepisu, żeby móc zrobić podobną w domu 🙂 Dzięki!!

  9. MartynCia ^^ pisze:

    ja robiłam ostatnio czekoladę z udziałem skondensowanego mleka zamiast śmietanki, też była smaczna 😉 a Twoja z piankami prezentuje się wybornie. Wpraszam się na kubeczek 😉

  10. majka pisze:

    Wspaniala czekolada. Nigdy nie pilam takiej z piankami. Koniecznie musze sprobowac 🙂

    Pozdrowienia.

  11. veronika pisze:

    jestem uzależniona od czekolady… i niestety również od pianek:)

  12. Kamciss pisze:

    Wygląda cudownie, zaraz pójdę sobie taką zrobić, bo naszła mnie wielka ochota! 🙂

  13. Maggie pisze:

    Ze smietanka lubie najbardziej 🙂 Dobra goraca czekolada musi byc gesta i dekadencka.

  14. aleglodomorek pisze:

    Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się przygotować czekolady. A czekolady z piankami to nawet nie zdarzyło mi się pić 🙂 Koniecznie muszę zrobić w jakiś zimowy wieczór. Pozdrawiam!

  15. Wiewióra pisze:

    ależ ja bym wypiła takiej czekolady!!!

  16. Marzena pisze:

    Chętnie filiżankę wypiłabym:-)Kusisz Edith…:-)

  17. Kasia pisze:

    Uwielbiam domową, gorącą czekoladę 🙂 Aż chyba zrobię dzisiaj na deser.

  18. Caayenne pisze:

    jejku jakby choć raz takie coś na mnie czekało w pracy ranoo…. rozmarzyłam się ;D

  19. Antenka pisze:

    boska czekolada!:) mmmmmm wypiłabym do dna!

  20. Piłam kiedyś czekoladę w czekoladziarni i szczerze powiem, że nie dobrnęłam do dna… była za słodka;) Twoja pięknie i kusząco wygląda. Bardzo podoba mi się w Twoich wpisach/przepisach, że zdjęcia "opisujące" sposób wykonania są też bardzo ładne:)

  21. Ciachomania pisze:

    pięknie wygląda, a jak musi smakować! mmmm, idealna czekolada na zimowe dni 🙂

  22. O tak, czekolada z piankami, musiała być pyszna! 🙂 Czasem warto się poświęcić dla tylu kcal.

  23. whiness pisze:

    Ta czekolada to istna rozkosz dla podniebienia 🙂

  24. cupcake pisze:

    jeju, jak to przepysznie wygląda!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Gorąca czekolada

Czas przygotwania:

@MadameEdith on Instagram