fbpx

Madera, Funchal – Święta pod palmami

13 grudnia 2016

madera święta

Pierwszego grudnia po raz kolejny rozbłysnęły  tysiące światełek w stolicy Madery – Funchal. Gdybym nie zobaczyła ich na własne oczy, nigdy nie uwierzyłabym, że w tak odległym zakątku świata, w którym przecież nigdy nie pada śnieg, dba się w tak niesamowity sposób o świąteczną atmosferę. Odnoszę wrażenie, że właśnie z braku „białych świąt” Maderyjczycy robią wszystko, by świąteczny duch zawitał na wyspę. Zobaczcie jak cudnie mogą wyglądać Święta pod palmami.

Madera, Święta pod palmami – kiedy jechać?

Kiedy wylądowaliśmy w Funchal tuż po Sylwestrze naszej uwadze nie uszły rozwieszone nad ulicami w Funchal światełka. Włączane są dopiero po zmroku, a ich liczba oraz kompozycje robią ogromne wrażenie. Jeśli macie w planach odwiedzenie Madery zimą, co wg mnie jest znakomitym pomysłem (o czym pisałam zresztą w oddzielnym wpisie Madera zimą – czy warto?), to wybranie okresu pomiędzy 1 grudnia, a 8 stycznia będzie najlepszym momentem.

madera-swieta-32

święta pod palmami

Madera, Święta pod palmami – na co można liczyć?

Oprócz cudnych światełek, spróbujecie także świątecznych wypieków (więcej we wpisie: Jedzenie na Maderze) i weźmiecie udział w paradzie z okazji Święta Trzech Króli. Ponoć Sylwester na Maderze obchodzony jest wyjątkowo hucznie, więc możecie się załapać na wielką zabawę w pakiecie. 23-go grudnia organizowany jest wielki kiermasz z jedzeniem w roli głównej. Punktem centralnym miasta staje się wówczas Mercado dos Lavradores.

Poza tym odwiedzicie kilka szopek na świeżym powietrzu. Każda jedna jest piękna, zwłaszcza ta żywa, ustawiona obok restauracji The Ritz i na przeciwko sklepu połączonego z muzeum z maderyjskim winem Blandy’s.

madera-swieta-30

święta pod palmami

Podczas jarmarku świątecznego będziecie mogli zaś spróbować ponchy (koktajl na bazie soku ze świeżych owoców i maderyjskiego rumu) w kilku wydaniach 🙂

święta pod palmami

Bolo Rei - ciasto pieczone na Święto Trzech Króli

Bolo Rei – ciasto pieczone na Święto Trzech Króli

Madera, Święta pod palmami – czy warto?

W trakcie pobytu każdego dnia chodziliśmy na wieczorny spacer do miasta. Nasz hotel oddalony był od centrum o ok. 2,5 km, przy czym już po pokonaniu pierwszego kilometra pojawiały się pierwsze ozdoby i światełka. Przechadzka ta była ogromną przyjemnością i nie odmawialiśmy jej sobie, zwłaszcza po zjedzeniu obfitej kolacji w postaci maderyjskiego szaszłyka.

Zdjęcia nie oddają uroku świątecznego Funchal, a są jedynie namiastką. Pokazują jednak rozmach z jakim Portugalczycy udekorowali stolicę swojej największej wyspy. Polecam Wam zobaczenie tego niesamowitego, świątecznego spektaklu na własne oczy.

Do przeczytania!

E.

madera-swieta-01

madera-swieta-03

madera-swieta-04

madera święta

madera-swieta-29

madera-swieta-28

madera-swieta-27

madera-swieta-11

madera-swieta-10

madera-swieta-09

madera-swieta-08

madera-swieta-07

madera-swieta-06

madera-swieta-24

madera-swieta-26

madera-swieta-25

madera-swieta-14

madera-swieta-13

madera-swieta-12

madera-swieta-15

madera-swieta-16

madera-swieta-17

madera-swieta-23

madera-swieta-22

madera-swieta-21

święta pod palmami

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 4.6 / 5. Liczba głosów: 14

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

15 odpowiedzi na “Madera, Funchal – Święta pod palmami”

  1. Anonim pisze:

    Madera to rewelacja. Jeżeli ktoś neguje tam pobyt, to chyba czyni to z zazdrości,że inni maja „wieczną wiosnę”. Fantastyczna wyspa, pogodni i ciepli mieszkańcy, a że „drogo” dla niektórych, to przepraszam, ale każdy wie dokąd jedzie i przed wyjazdem warto poczytać,zapoznać się z tematem , aby potem nie marudzić. Ja jestem zachwycona, byłam i wrócę nie jeden raz.

  2. magda pisze:

    Hej
    Bylam na Maderze na pocztku tego roku i powiem tak: Zawiodlam sie cholernie.Uwazam ,ze Madera jest bardzo przereklamowana.Bardzo mnie denerwowalo to ze tubylcy traktuja turyste jak worek pieniedzy albo krowe,ktora trzeba wydoic do cna.Masakra.Wywindowane ceny do tego stopnia ze na slynnym markecie rybno-owocowym np.owoce kosztowaly 200 procent wiecej niz w normalnym supermarkecie.Najbardziej jednak zawiodlam sie brakiem parkow i terenow drzewiastych,powycinali prawie wszystko w cholere. Madera to nie to co Azory,na ktorych bylam w lecie 2017r.Spodziewalam sie,ze na Maderze bedzie podobnie a tymczasem zupelnie inaczej.
    Ogolnie to nie polecam Madery,bo w tej cenie mozna znalezc napewno o wiele lepsze kierunki.

    • Madame Edith pisze:

      Madera to zdecydowanie nie są Azory. Większość osób jest jednak zachwycona wyspą, więc trochę dziwi mnie Twoja negatywna ocena, ale oczywiście każdy ma inne oczekiwania. Na targu Mercado dos Lavradores na piętrze jest drogo i nie jest to niestety miejsce na zakupy – przeczytasz o tym w każdym przewodniku czy we wpisach na blogu (nie tylko moim). Ale w dni targowe na parterze jest tanio i można niedrogo kupić banany czy marakuję. Nie wiem w którym dokładnie miejscu, oprócz Funchal, byłaś, ale na Maderze zieleni nie brakuje. Zwłaszcza zimą i wiosną to bardzo zielone miejsce. Nie na darmo mówi się o niej, że to „wyspa-ogród”.

  3. kapik pisze:

    Jakie ubranie najlepiej wziąć na maderę w grudniu? Dzięki!

    • Madame Edith pisze:

      Najlepiej sprawdzić temperaturę przed wyjazdem i na tej podstawie przygotować ubrania. Sama byłam w styczniu i przydatne były zarówno t-shirty, długie spodnie, cieplejsza kurtka, bluzy, ale też krótkie spódnice oraz strój kąpielowy na kryty jak i odkryty basen.

  4. Edyta pisze:

    Ach! Cudnie! Po prostu cudnie! My lecimy 29 grudnia, wracamy 12 stycznia. Z tym że 29 lecimy najpierw do Lizbony, (Ryanairem) a 1 lub 2 stycznia TAPem na Maderę. Udało mi się upolować loty do Lizbony i powrotny do Warszawy w cenie 309 zł od osoby. Loty TAPu nieco poniżej 300 w obie strony. I tu się ciągle zastanawiam, bo tych biletów jeszcze nie mamy, czy lecieć na Maderę 1 czy 2 stycznia. Czy 2 i pół dnia w Lizbonie to nie za mało? Tyle by było, gdybyśmy lecieli 1 stycznia. Byłaś w Lizbonie? Możesz doradzić? Twoje zdjęcia są zachwycające i już bym chciała tam być 🙂

    • Madame Edith pisze:

      Edyto,
      tak, był ma w Lizbonie i dla mnie 8 dni w tym mieście to było mało. Biegaliśmy z miejsca w miejsce i ciągle byliśmy w niedoczasie.
      Zostałabym ten jeden dodatkowy dzień w Lizbonie, bo to magiczne miasto. Choć sprawdź jeszcze pogodę jaka jest na przełomie roku. My byliśmy w lutym i było bardzo przyzwoicie, bo ok. 18 stopni C, ale momentami zbierały się chmury, choć nie padało 🙂 Tylko sprawdźcie swój hotel.mieszkanie w Lizbonie, bo oni nie mają centralnego ogrzewania i w hotelu MUSI być klima. Inaczej po prostu zamarzniecie przy tamtejszych cienkich oknach, bo w domach jest zimniej niż na dworze.

      • Edyta pisze:

        Dziękuję 🙂 Nie no, zdaję sobie sprawę, że miasto takie jak Lizbona, to osobna podróż 🙂 Będę próbowała za jakiś czas podobnej kombinacji biletowej na Azory, więc liczę na to, że to nie będzie jedyny pobyt w tym mieście. A jeśli to nie problem, to czy mogłabyś polecić hotel w Lizbonie i na Maderze? Czy na Maderze mieszkaliście w jednym miejscu i zwiedzaliście wyspę samochodem, czy przemieszczaliście się z miejsca do miejsca? Pozdrawiam 🙂

        • Madame Edith pisze:

          Na Maderze byliśmy dwa razy: raz spaliśmy w hotelu, który już nie istnieje, a w ub. roku w Vidamar, obok którego mieliśmy wypożyczalnię Europcar. Tam też zrobiliśmy rezerwację jeszcze przed wylotem. Przez cały tydzień byliśmy w tym jednym hotelu. Madera nie jest aż tak duża, by konieczne było spanie w różnych miejscach, przynajmniej to moja opinia 😉 Choć i tak trochę kilometrów zrobiliśmy. Jednak okolice Funchal są najlepiej skomunikowane i jest tam relatywnie najwięcej atrakcji.

      • Edyta pisze:

        Merci beaucopup, Madame Edith 😉 Miałam zupełnie inne plany na ten wieczór, ale trafiłam na Twoje posty opisujące Maderę i przepadłam 😉 Dosłownie je pożeram, bo nie dość, że piękne miejsca, to jeszcze apetyczne opisy 🙂
        Pozdrawiam!

  5. Marcia pisze:

    Jaka pogoda wam sie trafiła?

  6. Ania_S pisze:

    Tam musi być cudownie w okresie Świąt – wszystko tak ładnie poozdabiane, a nie ma ryzyka przeraźliwego mrozu 🙂
    Fajnie by było udać się na kiermasz świąteczny do Mercado 23 grudnia – wyobrażam sobie, jaka świąteczna atmosfera wówczas tam panuje 😀 Ten targ to jedno z moich ulubionych miejsc na całej wyspie ;))

  7. To fascynujące, że w takich miejscach, gdzie śnieg raczej nigdy nie pada, wszystko wczuwa się w ten świąteczny klimat. Widzę, że Funchal było bogate w lampki, ozdoby. Odwiedzałem Maderę na Wielkanoc, ale takiej ilości ozdób nie było 🙂

    • Madame Edith pisze:

      T.,
      super, że miałeś okazję być tam podczas Wielkanocy! Myślę, że jeszcze święto kwiatów jest szczególnie warte zobaczenia. Maderyjczycy bardzo się starają i stawiają na wiele wyjątkowych ozdób z ważnych okazji. Ogromnie mi się to podoba 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Madera, Funchal – Święta pod palmami


Pierwszego grudnia po raz kolejny rozbłysnęły  tysiące światełek w stolicy Madery – Funchal. Gdybym nie zobaczyła ich na własne oczy, nigdy [...]
@MadameEdith on Instagram