fbpx

Chlebek bananowy (ciasto bananowe) – doskonały pomysł na śniadanie

31 sierpnia 2015
chlebek bananowy

Chlebek bananowy to wymarzony przepis na poranne śniadanie. Wystarczy kilka minut, by mieszać składniki i wstawić je do pieca. Potem można sobie uciąć godzinną drzemkę. Obudzi Was zapach chlebka, który można kroić jeszcze na ciepło. Jest fantastyczny – taki z lekko chrupiącą skórką i bardzo wilgotnym wnętrzem. Po prostu najlepszy. Spróbujcie!

Chlebek bananowy – składniki:

Przepis ze strony food.com (zmniejszyłam znacząco ilość cukru)

  • 300 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka sody
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 1 jajko (rozmiar M)
  • do 120 g cukru (cukier mozna pominąć lub dodać 60 g, ale warto dodać wtedy dodatkowego banana)
  • 125 ml oleju słonecznikowego lub rzepakowego
  • 100 g = 2 czubate łyżki gęstego jogurtu naturalnego
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 3 banany
  • 100 g orzechów włoskich
  • kilka łyżeczek syropu klonowego

Chlebek bananowy – przepis:

W mikserze mieszamy ze sobą suche składniki: mąkę, sodę, sól i cukier.

Następnie dodajemy składniki mokre: jajko, olej, jogurt, ekstrakt z wanilii oraz rozgniecione banany. Mieszamy do uzyskania gładkiej masy.

Na samym końcu wrzucamy 2/3 szklanki posiekanych orzechów (około 10 zostawiłam do poukładania na górze ciasta). Delikatnie mieszamy za pomocą szpatuły lub miksera (dosłownie przez 15 sekund).

Ciasto przelewamy do formy (użyłam silikonowej, której nie trzeba natłuszczać – jeśli używacie keksówki, to proponuję natłuścić ją masłem). Na wierzchu układamy całe orzechy – proponuję polać je kilkoma łyżeczkami syropu klonowego, który się pięknie skarmelizuje.

Ciasto pieczemy przez 60-65 minut w temp. 160 stopni C z termoobiegiem (lub 180 stopni C bez tej funkcji). Przed wyciągnięciem z pieca sprawdzamy za pomocą patyczka czy chlebek bananowy jest dobrze upieczony w środku.

Chlebek bananowy – podanie:

Przed pokrojeniem chlebek powinien wystygnąć. Przynajmniej trochę 😉
Wiem, że będzie trudno nie zjeść go od razu, ale warto poczekać, bo wówczas zdecydowanie łatwiej się kroi.

chlebek bananowy

Proponuję podjadać go do porannej kawy. Można posmarować go masłem orzechowym – wówczas nabiera zupełnie innego charakteru. Oczywiście w tym celu warto pokusić się o przygotowanie domowego masła orzechowego – jest zdecydowanie najlepsze, jakie można sobie wymarzyć.

Chlebek bananowy

Chlebek nawet lepiej smakuje kolejnego dnia, więc zostawcie przynajmniej kawałek, by mieć porównanie 🙂

Smacznego!
E.

Chlebek bananowy



Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 2

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

41 odpowiedzi na “Chlebek bananowy (ciasto bananowe) – doskonały pomysł na śniadanie”

  1. Dora pisze:

    Droga Madame Edith,
    Czy próbowałaś użyć w tym przepisie mrożonych bananów (naturalnie po rozmrożeniu)?
    Znalazłam właśnie u siebie pare pojemniczków mrożonych plasterkow banana, przygotowanych z myślą o lodach latem, ale jakoś lato przeszło a banany zostały i czas najwyższy je wykorzystać, ale nie wiem czy mi to ciasto wyjdzie z takich…

    • Madame Edith pisze:

      Z mrożonych nigdy nie próbowałam, bo używam ich tylko do lodów lub frappuccino. Jeśli nie będą zbyt wodniste, to powinno się udać 🙂

  2. Anna pisze:

    Piekę w foremkach do babeczek – szybko – 20 minut. Wrzucam co tam mam – mrożone porzeczki, maliny czy kawałeczki czekolady. Wychodzą super.

  3. Maja pisze:

    Wygląda super:) ale czy miałaby Pani pomysł czym zastąpić jogurt naturalny? Jestem na diecie bezmlecznej więc niestety ten składnik zupełnie odpada 🙁

    • Madame Edith pisze:

      Tak! Proponuję jogurt sojowy. Ostatnio sama używam bezmlecznych i dla mnie fajny jest Alpro kokosowy (w takim dużym kubku, chyba 400 g) – ma tylko delikatny posmak kokosa.

  4. Edyta pisze:

    Przepis podesłała mi koleżanka. Ciacho pyszne! Robiłam kilkukrotnie. Z różnymi dodatkami. Nie wiem czy to przypadek – ale kiedyś nie miałam sody i użyłam proszku do pieczenia. WysEdl zakalec. Oczywiście zjedliśmy ?. Ale lepiej używać sody jak w oryginale.

  5. Dorota pisze:

    Zrobiłam wczoraj chlebek, bez cukru, dodałam pokrojone drobno daktyle. W smaku wyszedł fantastyczny!! ale nie wyrósł tak pieknie i jest lekki zakalec. Piekł się nieco dłużej niż w przepisie. Musiałam sprawdzic po 40 minutach i otworzyłam piekarnik na chwile, może dlatego…? Piekłam kolejne 20 minut. Aż się zarumienił i nie przyklejał do patyczka.

  6. Tygryska pisze:

    Można bez ekstraktu waniliowego ???

  7. Ania pisze:

    Edith, a czy zamiast oleju można dodać rozpuszczone i ostudzone masełko? Czy wtedy taka sama ilość?

  8. Michalina pisze:

    Tym razem wyszło idealne 😉
    Dałam 3 banany tak jak w oryginale (ale nadal bez cukru) i jest petarda!!! 🙂
    Dziękuję 😉

  9. Michalina pisze:

    Dzień dobry 🙂
    Niestety wyszedł mi zakalec 🙁
    Pięknie urosło ciasto, sprawdzałam patyczkiem wydawało się że jest suchy, więc wyłączyłam piekarnik…ale ciasto zostawiłam jeszcze w środku ale z otwartymi drzwiami. Czy to może być przyczyna?
    A może to że dałam jednego banana więcej zamiast cukru??
    I tak jest pycha! Planuję powtórzyć tylko z lepszym efektem 🙂 Można prosić o radę czemu tak się stało?
    Pozdrawiam

    • Madame Edith pisze:

      Moim zdaniem to kwestia dodatkowego banana – w takim przypadku należy dać więcej proszku do pieczenia, bo ciasto jest cięższe. Proponuję zrobić z oryginalnymi proporcjami. W tej wersji zawsze wychodzi.

  10. Paula pisze:

    Czy moge dać maślankę naturalne zamiast jogurtu?

  11. Ilona pisze:

    Czy jeśli zrezygnuje z orzechów (uczulenie) muszę dac coś w zamian?

  12. Pola pisze:

    Jestem tu już kolejny raz (i 2 raz komentuję ;)) i muszę to napisać, że od 2 lat nadal korzystam z tego przepisu i poleciłam już wielu osobom 🙂 kilka razy z ciekawości próbowałam innych przepisów i zawsze był to błąd. dzięki:)

  13. Wiesia pisze:

    Madame,
    chlebek robiłam, wyrósł super, ale podczas jedzenia trochę zgrzytają zęby 🙂 efekt sody czy za mało dojrzałych bananów?

  14. Pola pisze:

    ten przepis przeszedł moje oczekiwania… a raczej jego efekt 🙂 właśnie zajadam się jeszcze ciepłym chlebkiem (tak wiem, nie powinnam;)). jest słodki, nawet bardzo, choć dałam 90g cukru. Użyłam mąki z pełnego przemiału (250g) i 50g kukurydzianej, bo mi się skończyła pszenna 😉 mimo wszystko pięknie wyrosło i naprawdę pysznie smakuje.

    • Madame Edith pisze:

      Pola, bardzo mi miło, że chlebek bananowy przypadł Ci do gustu. Dziękuję za Twój komentarz 🙂

  15. Anonimowy pisze:

    Świetny przepis – robiłam kilka razy w różnych wariantach (z mąką gryczaną, ksylitolem zamiast cukru i mniejszą jego ilością, z kefirem zamiast jogurtu i innym olejem) i za każdym razem udawał się doskonale. Dziękuję 🙂

  16. Roksana Kryk pisze:

    Chlebek bananowy już w piekarniku! Oczekuje z niecierpliwością jak się wreszcie upiecze!!!:)Mam pytanie jak długo ten domowy ekstrakt jest przydatny?:) do czego jeszcze mozna go używać?:)

    • Madame Edith pisze:

      Roksano,
      Ekstrakt używam do wielu ciast, stropów do kawy itp. Może stać nawet i rok lub dwa lata w lodówce.
      Serdecznie pozdrawiam
      E.

    • Roksana Kryk pisze:

      Dzięki to muszę zrobić!!!:) bo zwykle szkoda mi całej łaski wanilii do jednego deseru a tu można wykorzystać do wielu rzeczy. Ja robię w ten sposób na dłużej wegete domowa…kostkę rosołową mięsna i warzywna oraz serek topiony z sera białego….domowe od razu lepiej smakuje:)

  17. Anonimowy pisze:

    witam, wczoraj odwiedzilam bloga chlebek przykul moja uwage i tego samego dnia zabralam sie za jego pieczenie. Przepis niezwykle prosty, latwy i wszystko dzieje sie raz dwa. Kiedys pieklam podobny chlebek z innego przepisu ale teraz juz wiem ze faworytem pozostanie ten z Pani bloga. Uwielbiam smak orzechow wloskich dlatego swietnym rozwiazaniem jest posypanie wierzchu chlebka nimi, swietnie to wyglada i nieziemsko smakuje.
    Bardzo podoba mi sie Pani blog juz mam kilka sprawdzonych przepisow z niego, m.in. kulebiak:) Zrobil furore w swieta wielkanocne.
    Piekna szata graficzna i zdjecia – widac jak wiele serca wklada Pani ani wszystko w szczegolach wygladalo zachecajaco.
    Czekam z niecierpliwoscia na propozycje na nadchodzaca jesien z dynia w roli glownej. '
    Pozdrawiam

  18. Anonimowy pisze:

    O mamo… ale mam teraz smaka na ten chlebek 🙂 W weekend na pewno zagości na moim stole.
    Dziękuję za smakowity przepis

    Ania

  19. Piękne zdjęcia i bardzo smakowity chlebek 🙂

  20. Anonimowy pisze:

    Co by musialo we mnie wstapic albo jak dobry musialby byc ten chlebek bym wstala godzine przed planowanym czasem ??wyglada bardzo apetycznie ale sprobuje zrobic go na kolacje ?
    Joanna joanna

  21. Vela pisze:

    Nie ma absolutnie nic lepszego niż domowy chlebek, własnoręcznie wypieczony. Jadłam raz taki i to był chyba najlepszy w całym moim życiu, naprawdę! 🙂 Bananowego nie przypominam sobie, abym jadła ale na samą myśl robię się głodna!

  22. Agata pisze:

    Na pewno upiekę w najbliższym czasie! Będę miała do lunch boxa 🙂

  23. Pyszny chlebek, wygląda bardzo pięknie.

  24. gin pisze:

    Mmm, albo na podwieczorek… Pycha! 🙂

  25. drnod pisze:

    W szczegółach pieczenia chyba pomyłka

  26. kitty green pisze:

    wygląda pięknie:)

  27. Kinga pisze:

    Wygląda apatycznie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Chlebek bananowy (ciasto bananowe) – doskonały pomysł na śniadanie

Czas przygotwania:

@MadameEdith on Instagram