fbpx

Zakwas z buraków na barszcz

14 grudnia 2016

zakwas z buraków

Zakwas z buraków to nic innego jak buraczany, kiszony sok. Jest pyszny i bardzo zdrowy, podobnie zresztą jak wszelkie inne kiszonki. Trzeba o nim pamiętać zwłąszcza jesienią i zimą. Można go użyć do wigilijnego barszczu, jak i pić duszkiem zaraz po ukiszeniu. To kopalnia witamin i naturalny probiotyk. Zakwas z buraków ma właściwości krwiotwórcze i podnosi odporność. Nic tylko robić i pić!

Zakwas działa bardziej prozdrowotno, niż zwykły sok z buraków. Pomaga w czasie infekcji i przeziębień, a także po terapii antybiotykami. Ponadto ma właściwości antynowotworowe i antyanemiczne (przyspiesza produkcję czerwonych krwinek w organizmie). Buraki wpływają także na regulację ciśnienia krwi, przemianę materii, pracę wątroby i nerek, a także działają odmładzająco dzięki dużej zawartości antocyjanów (to te same barwniki, które występują w czerwonym winie) oraz witamin (A, C oraz witaminy z grupy B). Jedno warzywo, a tyle wspaniałych atrybutów!

Zakwas z buraków – składniki:

  • 1 kg buraków (wyszorowanych i obranych)
  • 1 litr wody (przegotowanej i przestudzonej)
  • 2-3 ząbki czosnku
  • piętka z żytniego chleba pieczonego na zakwasie (w wersji bezglutenowej zamiast chleba dodajemy 2-3 łyżki soku z kiszonej kapusty lub kiszonych ogórków)
  • 1 płaska łyżka soli (może być kamienna, morska lub himalajska – wg Waszego uznania)
  • czarny pieprz w ziarnach
  • 3-4 liście laurowe
  • 5-8 ziarenek ziela angielskiego
  • opcjonalnie: kawałek świeżego chrzanu

zakwas-na-barszcz-1

Zakwas z buraków – przepis:

Buraki dokładnie myjemy, obieramy ze skóry i kroimy na plastry ok. 5 mm grubości – nie mogą być pokrojone zbyt cienko, bo wtedy będą wypływać. Buraki wkładamy do kamionkowego naczynia (może być też duży słoik). Pomiędzy kawałki wciskamy obrane i przekrojone na pół ząbki czosnku, wrzucamy też wszystkie przyprawy.

zakwas-na-barszcz-5

Dodajemy kawałek chleba, zalewamy wodą o temperaturze pokojowej.

zakwas-na-barszcz-2

Zawartość garnka dociskam talerzem, który układam na górze. Kawałki buraka, jak i chleb nie powinien pływać po powierzchni, ponieważ będą pleśnieć. Przykryty garnek odstawiam na bok. Po dwóch dniach wyrzucamy chleb i zbieramy pianę, jaka zgromadziła się na powierzchni.

zakwas-na-barszcz-4

Zakwas z buraków – podanie:

Po 3-4 dniach sprawdzamy smak. Jeśli zakwas jest już wystarczająco kwaśny, wówczas przelewamy go przez sitko do słoików i wstawiamy do lodówki. Jeśli w domu było trochę zbyt chłodno dla zakwasu, wówczas zostawiamy go na kolejne dni. Przeważnie maksymalny czas kiszenia to 7-10 dni. W tym czasie na powierzchni zakwasu może gromadzić się piana. Osobiście regularnie ją zdejmuję, ale są różne szkoły. Jedni twierdzą, że należy ją wyrzucać, a inni, że nawet pierwsze wykwity pleśni są wskazane i że należy się ich pozbyć dopiero w momencie zlewania zakwasu do butelek. Róbcie jak uważacie za stosowne. W każdym razie zakwas z buraków możemy trzymać w lodówce przez kilka tygodni, a nawet miesięcy i nic mu się nie stanie.

Smacznego!

E.

zakwas z buraków

W sesji wykorzystałam:

naczynie kamionkowe – no name

słoiki – Weck

ściereczka – H&M Home

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 3

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

20 odpowiedzi na “Zakwas z buraków na barszcz”

  1. Martyna pisze:

    Madame, doczytałam o talerzyku? Ale czy czymś jeszcze na górze?

    • Madame Edith pisze:

      Najważniejsze, by ten talerz dociskał zawartość garnka / słoika, by chleb nie wystawał. Zamiast talerza może być miseczka, cokolwiek w miarę ciężkiego 🙂

  2. Martyna pisze:

    Madame, czy zakwas należy przykryć? I czym?

    • Madame Edith pisze:

      „Zawartość garnka dociskam talerzem, który układam na naczyniu. Kawałki buraka, jak i chleb nie powinien pływać po powierzchni, ponieważ będą pleśnieć.”

  3. Kasia P. pisze:

    Onofon, można je obciążyć np.mniejszym słoikiem, który zmieści się w otworze słoja, w którym masz buraki na zakwas – można napelnić wodą mały sloik aby był cięższy, zakręcić go i postawić na burakach. Ja tak właśnie zrobiłam, bo żaden talerzyk nie zmieściłby mi się do mojego słoika z burakami. Robię mój pierwszy zakwas i jestem bardzo ciekawa czy się uda 🙂

  4. Onofon pisze:

    A jak robię w słoiku to jak zabezpieczyć przed pływanie?

  5. TurkuSowa (Monika) pisze:

    Ale z pół szklanki zakwasu warto dodać, wtedy szybciej „dojdzie” – stąd też mniejsze ryzyko spleśnienia.

  6. TurkuSowa (Monika) pisze:

    Aaa, oczywiście, woda musi być przegotowana 😉

  7. Justyna pisze:

    Ja robie bez chleba i zawsze wychodzi. Ale zaciekawi mnie chrzan. Wczoraj wstawiam buraczki, korzeń chrzanu mam, może jeszcze dorzucę. Czy bardzo zmieni smak?

  8. TurkuSowa (Monika) pisze:

    Chleb wcale nie jest niezbędny! Można zalać buraki zwykłą, ciepłą wodą, nawet sól nie jest potrzebna! Ja akurat jej używam, bo mniejsze ryzyko, że zakwas spleśnieje. A pleśni nie należy spożywać! To nie ser. Pleśń oznacza, że grzyby pleśniowe „wygrały” z bakteriami z kiszonki. Ja regularnie wstawiam zakwas, cały rok. I stąd moje obserwacje, podparte wieloma blogami i książkami o poście Dąbrowskiej.

  9. magdalena pisze:

    robie zakwas podobnie. ( 90%) ale nie dodaje chleba. wychodzi !!! 🙂

  10. Renata pisze:

    Czy zakwas wyjdzie bez chleba i soku z kapusty badz ogorkow,talerzyk ktorym nakrywamy ma byc zanurzony w soku w celu przytrzymania burakow ,czy jest jako przykrycie.

  11. Lusia pisze:

    Jakiej pojemności naczynie tu zastosowałaś? ☺

  12. Nie iwedziałam, że jest zdrowszy, ciekawe, spróbuję, a co tam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Zakwas z buraków na barszcz

Czas przygotwania:

@MadameEdith on Instagram