fbpx

Tarta ze śliwkami

23 września 2013

W ostatnim tygodniu przyszła do mnie wyczekiwana przesyłka z książką Thomasa Kellera – właściciela słynnej nowojorskiej cukierni Bouchon Bakery. Urzekła mnie od pierwszej strony i postanowiłam, że w pierwszej wolnej chwili zabiorę się za przygotowanie któregoś z licznych wypieków. Wybrałam tartę ze śliwkami, jako że sezon na te owoce w pełni (przy okazji polecam Wam również proste ciasto ze śliwkami).

Jak pewnie zauważyliście tart na blogu jest całkiem sporo, bo jestem wielką fanką tego typu ciast. Wszystkie bardzo lubię, ale jestem pewna, że akurat ta tarta ze śliwkami będzie jesiennym hitem w Waszych domach i stanie sę równie popularna co tarta z jabłkami oraz tarta z dynią.

Tarta ze śliwkami – składniki:

/na 2 tarty o średnicy 24 cm/
przepis z książki „Bouchon Bakery”

Spód do tarty – słodkie ciasto („pâte sucrée”)

  • 375 g mąki pszennej
  • 140 g cukru pudru (rozdzielone na dwie części: 46 + 94 g)
  • 47 g mąki migdałowej (mielonych migdałów)*
  • 225 g niesolonego masła (w temperaturze pokojowej)
  • ziarna z 1 laski wanilii (lub 1 łyżeczka pasty z nasion wanilii)
  • 56 g jajka (u mnie tyle ważyło 1 duże wiejskie jajo)

Krem migdałowy

  • 125 g mąki migdałowej*
  • 12 g mąki pszennej
  • 125 g niesolonego masła (w temperaturze pokojowej)
  • 125 cukru pudru
  • 75 g jajek**
* Mąka migdałowa nadaje ciastu teksturę i doskonały smak, ale olej zawarty w migdałach może spowodować, że ciasto się zbryli, dlatego tak ważne jest, by mąka migdałowa była dokładnie przesiana przed dorzuceniem do ciasta i by nie było w niej żadnych grudek.**75g jajek to około 1,5 jajka – aby je zważyć należy je rozbełtać (ja zważyłam jedno całe, a drugie rozbełtałam i dodałam tyle, by całość ważyła 75g.

Nadzienie

  • ok. 20 śliwek

Tarta ze śliwkami – przepis:

Spód do tarty – słodkie ciasto („pâte sucrée”)
Przesiewamy mąkę do miski. Dodajemy przesiany cukier puder (mniejsza część – 46 g) i mąkę migdałową. Mieszamy suche składniki.

Pokrojone w kostkę masło wkładamy do dzieży miksera. Powinno być naprawdę ciepłe i miękkie – w temperaturze pokojowej, by dało się ubić i uzyskało konsystencję majonezu.

Do ubitego masła dodajemy większą część cukru pudru (94 gramy).

Dokładnie mieszamy aż masa będzie puszysta.

Następnie w dwóch partiach dodajemy zmieszane suche składniki. Za każdym razem mieszamy ciasto przez około 30 sekund w mikserze. Na końcu dorzucamy wanilię i jajko. Ponownie mieszamy.

Przekładamy ciasto na silikonową stolnicę. Chwilę je zagniatamy.

Dzielimy na pół, formujemy dwa prostokąty, każdy owijamy folią spożywczą i wkładamy na min. 2 godziny (lub na całą noc) do lodówki.

Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy (nie podsypujemy mąką lub jeśli to koniecznie używamy jej bardzo mało) na silikonowej macie (ciasto nie przywiera i nie trzeba go podsypywać) i przekładamy do wysmarowanej masłem formy.

Dociskamy do brzegów formy i za pomocą noża obcinamy nadmiar ciasta na brzegach.

Moje uwagi:

  • Ta tarta nie wymaga wstępnego pieczenia, od razu można do niej nakładać nadzienie.
  • Świeże ciasto można trzymać w lodówce do 2 dni, a zamrożone nawet cały miesiąc.

Krem migdałowy

Do miski przesiewamy mąkę migdałową, dodajemy przesianą mąkę. Mieszamy.

W dzieży miksera jak poprzednio ubijamy masło. Kiedy osiągnie konsystencję majonezu dodajemy przesiany cukier puder (w całości).

Łączymy składniki aż masa będzie puszysta (2-3 minut).

W dwóch partiach dodajemy mąkę migdałową, za każdym razem dokładnie łączymy ją z już wymieszanymi składnikami.

Na końcu dodajemy jajka. Mieszamy.

Gotową masę przekładamy do formy (lub do dwóch form jeśli robimy dwie na raz) z tartą. Kremu migdałowego będzie mało – wystarczy na cienkie rozsmarowanie w obu tartach, ale nie martwcie się, bo ona bardzo urośnie.

Na wierzchu układamy gęsto pokrojone w paski śliwki. Trzeba pamietać, że owoce podczas pieczenia się skurczą, dlatego nie należy ich żałować 🙂

Moja uwaga:
Jeśli nie chcemy kremu wykorzystać od razu, wówczas należy przełożyć ją do pojemnika i do jej powierzchni docisnąć przezroczystą folię, by nie zrobiła się „twarda skórka”. Trzymamy ją w lodówce do 4 dni.

Tartę pieczemy ok. 45 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 160 stopni C z termoobiegiem lub 180 stopni C bez tej funkcji.

Tarta ze śliwkami – podanie:

Tartę kroimy dopiero kiedy wystygnie, a najlepiej kiedy dodatkowo schłodzi się przez 30-60 minut w lodówce. Wówczas daje się idealnie pokroić. Podajemy ją samą lub z sosem waniliowym, który według mnie szczególnie jesienią sprawdza się doskonale jako dodatek do wszystkich wypieków z owocami.
Tarta smakuje genialnie! Nawet się nie obejrzeliśmy, a cała zniknęła…dobrze, że zrobiłam dwie 🙂

Udanego dnia!
E.

P.S. Przepisy na inne tarty znajdziecie we wpisach:

Zapraszam Was również na Fanpage, gdzie na bieżąco informuję o nowych przepisach.

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

19 odpowiedzi na “Tarta ze śliwkami”

  1. Wiesia pisze:

    Myślisz Madame, że mąka kokosowa zamiast migdałowej zda tu egzamin?

  2. Young Wife pisze:

    Madame Twoje przepisy są genialne, ale zdjęcia wygrywają wszystko <3

  3. Anonimowy pisze:

    Może zrobiłaby Pani wersję do druku, znacznie by to ułatwiło pieczenie 🙂

    • Madame Edith pisze:

      Opcja drukowania oraz tworzenia PDF, z którego można powycinać zdjęcia lub konkretne akapity tekstu, jest dodtępna pod postem, zaraz pod podpisem: "Autor: Madame Edith". Musiałam ją dodać ponownie, bo dziś nie wiem czemu, ale zniknęła. Na szczęście teraz już działa jak dawniej 🙂

      Dziękuję za zauważenie problemu i zrówcenie uwagi 🙂

      Serdecznie pozdrawiam,
      E.

  4. smaki życia pisze:

    zapomniałam o tych migdałach – czad, że są i w masie i w kruchym spodzie – REWELACJA!!!

  5. smaki życia pisze:

    uwielbiam tarty i śliwki – a ta wygląda jak dzieło sztuki – taka równiutka i te idealne promienie śliwkowe – zachwyciła mnie Twoja bardzo oryginalna stolnica 🙂

  6. Anonimowy pisze:

    gdzie w Polsce dostanę mąkę migdałową? potrzebuję mąkę z obranych migdałów, sama mielę migdały w mikserze ale to nie to samo co mąka migdałowa.

    • Madame Edith pisze:

      Bywa w Piotrze i Pawle oraz sklepach z żywnością eko – na stoiskach bezglutenowych (tam czasami bywa też odtłuszczona). Osobiście robię ją często sama – po prostu miskuję blanszowane migdały na pył w blenderze. Ta, której użyłam w przepisie była akurat ze sklepu i została zrobiona z migdałów w łupinie, stąd ma ciemniejszy kolor.

      Pozdrawiam,
      E.

  7. I proszę wcale nie musi być drogo, żeby było pysznie a tarta bardzo staranna i pyszna. Pozdrawiam serdecznie…

  8. Lubię śliwki,najbardziej węgierki.Tarta pychota,a książkę muszę przeczytać.Pozdrawiam Christopher

  9. gin pisze:

    Ależ te śliwki kusząco wyglądają… 🙂

  10. Taki miałam problem z mąką migdałową na początku. Nie miałam zupełnie na nią pomysłu, a teraz to moja ulubiona:))) A to oznacza że ciasteczko będzie!

  11. Kasia pisze:

    Kocham takie ciasta z całego serca 🙂

  12. Ta tarta wygląda świetnie, już widziałam ją na FB. 🙂 Chociaż pewnie z układaniem śliwek musi być trochę zabawy. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Tarta ze śliwkami

Czas przygotwania:

@MadameEdith on Instagram