fbpx

Magdalenki – francuskie ciasteczka do herbaty

9 kwietnia 2013
magdalenki

Gdy macie ochotę na pyszne, cytrynowe ciasteczka w kształcie muszelek, to potrzebujecie nie więcej niż 30 minut, by przygotować magdalenki. To niezwykle prosty i extra szybki przepis. Wychodzą zawsze i za każdym razem można je podać w nieco innej odsłonie np. maczane w czekoladzie lub ulubionej konfiturze. Klasycznie najlepiej smakują z herbatą, o czym zresztą pisał już Proust w swojej powieści „W poszukiwaniu straconego czasu”.

(…) matka widząc, że mi jest zimno, namówiła mnie, abym się napił wbrew zwyczajowi trochę herbaty. Odmówiłem zrazu; potem, nie wiem czemu, namyśliłem się. Posłała po owe krótkie i pulchne ciasteczka zwane magdalenkami, które wyglądają jak odlane w prążkowanej skorupie muszli. I niebawem (…) machinalnie podniosłem do ust łyżeczkę herbaty, w której rozmoczyłem kawałek magdalenki. Ale w tej samej chwili, kiedy łyk pomieszany z okruchami ciasta dotknął mego podniebienia, zadrżałem, czując, że się we mnie dzieje coś niezwykłego. Owładnęła mną rozkoszna słodycz (…). Sprawiła, że w jednej chwili koleje życia stały mi się obojętne, klęski jako błahe, krótkość złudna; działała w ten sam sposób, w jaki działa miłość, wypełniając mnie kosztowną esencją; lub raczej ta esencja nie była we mnie, była mną. Przestałem czuć się miernym, przypadkowym, śmiertelnym. Skąd mogła mi płynąć ta potężna radość? Czułem, że jest złączona ze smakiem herbaty i ciasta, ale że go przekracza nieskończenie, że nie musi być tej samej natury (…)

Marcel Proust, „W poszukiwaniu straconego czasu”, tom. I „W stronę Swanna, tłumaczenie Tadeusz Boy-Żeleński.

 
Magdalenki – składniki:

/na 28 mini magdalenek lub kilkanaście normalnej wielkości/
Na podstawie przepisu Erica Lanlarda z książki „Home Bake” – od siebie dodałam skórkę z cytryny, wanilię oraz sól. Sądzę jednak, że dużo łatwiej w polskich warunkach dostać skórkę z cytryny, niż wodę pomarańczową, dlatego sugeruję, by woda była składnikiem opcjonalnym.

  • 90 g masła
  • 2 łyżeczki miodu
  • 2 jajka
  • 90 g mąki
  • 40 g cukru pudru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • skórka z 1 cytryny
  • szczypta soli
  • 1 łyżeczka pasty z ziarenek wanilii (opcjonalnie)
  • 1 łyżeczka wody pomarańczowej (opcjonalnie)

Magdalenki – przepis:

Masło roztapiamy. Dodajemy do niego miód i mieszamy aż do rozpuszczenia. Odstawiamy do przestudzenia. Do miski przesiewamy mąkę, cukier puder oraz proszek do pieczenia i sól. Dodajemy roztopione, ostudzone masło z miodem.

Lekko zagniatamy ciasto i wbijamy jajka.

Dokładnie mieszamy. Na sam koniec dorzucamy skórkę z cytryny i ewentualnie wanilię oraz wodę pomarańczową.

Formę do magdalenek oprószamy mąką (jeśli dysponujmy formą metalową warto ją uprzednio dodatkowo natłuścić).

madeleines

Porcja ciasta wystarczy na 12 dużych magdalenek lub, jak w moim przypadku na 28 mini ciasteczek.

Wstawiamy do pieca nagrzanego do 160 stopni C (z termoobiegiem) lub 180 stopni w piekarniku bez tej funkcji. Pieczemy 10-12 minut aż będą miały ładny, złoty kolor i będą sprężyste przy naciskaniu palcem.

madeleines

Pozwalamy im lekko ostygnąć w formie, a następnie wykładamy na kratkę.

madeleines

Magdalenki – podanie:

Magdalenki przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.

madeleines

Cudownie smakują podane do herbaty. Jeśli nie zjecie wszystkich pierwszego dnia, przełóżcie je do pojemnika. Nawet gdy lekko podeschną są pyszne maczane w herbacie lub kawie.

madeleines

Magdalenki można posypać drobno posiekanymi orzechami lub zanurzyć je do połowy w roztopionej czekoladzie. Jest wiele sposobów na ich podanie. Ten z cukrem pudrem jest najbardziej klasyczny.

madeleines

Do kolejnego przeczytania i zobaczenia na Fanpage’u,
E.

magdalenki

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 4

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

26 odpowiedzi na “Magdalenki – francuskie ciasteczka do herbaty”

  1. Justine pisze:

    Magdalenki! oszaleje 🙂 co chwile wyskakujesz z jakimiś cudami <3 ale to jest super! Dzięki :*

  2. Joanna pisze:

    Są wyśmienite!! Polecam, chwila moment, nawet warto zrobić przy gościach 🙂

  3. Madame Edith pisze:

    Oczywiście! Używam tarki tego typu (nie jest identyczna, ale bardzo podobna – moja to klasyczny „no name” z TkMaxx’a):

  4. Joanna pisze:

    Pani Edyto,
    Czy może Pani pokazać jakiej tartki używa do cytryny by dostać taka super skórkę a nie wiórka..?
    Pozdrawiam

  5. Nie pamietam, czy juz o to pytałam: gdzie mozna nabyc takie waniliowe cuda? W sensie paste, czy esencje. Że o wodzie pomaranczowej nie wspomnę. Bylam w kilku Kuchniach Świata i M&S i jedyne, co udalo mi sie znalezc, to woda rozana.
    Esencji waniliowej i mietowej szukam i szukam i nic 🙁

    • Madame Edith pisze:

      Pastę, jak i esencję z wanilii kupuję zawsze w Piotrze i Pawle. Woda pomarańczowa (ta ze zdjęcia) jest z Belgii, choć można ją kupić w brązowych, szklanych buteleczkach również w PiP. Ja z kolei przed Wielkanocą szukałam wody różanej i nigdzie jej nie było 🙁 Niestety z tymi dodatkami jest dosyć ciężko, choć z wanilią jest zdecydowanie najprościej 🙂

      Serdecznie pozdrawiam,
      E.

    • No to teraz wiem, dlaczego nie mogalm znalezc – Piotra i Pawła nie ma w mojej okolicy. Dziekuje Ci bardzo za te informacje, specjalnie sie tam wybiore i wyszukam 🙂
      A jak juz jestem przy zakupach – czym kierowac sie kupujac barwnik spozywczy? Wiem, ze sa w proszku, żelu, mocno skoncentrowane i te mniej… Masz jakies doswiadczenie z barwnikami? Chodzi mi o taki, ktorymi moglabym zabarwic biszkopt, czy ucierane ciasto, a nie taki do dekoracji.
      Bede milion wdzieczna za Twoje rady 🙂

    • Madame Edith pisze:

      Mammifero Erbivoro,
      przepraszam, że nie odpowiedziałam wczoraj, ale dopiero teraz sobie przypomniałam o Twoim komentarzu.

      Generalnie bardzo sporadycznie używam barwników, bo za nimi nie przepadam. Zawsze mi się kojarzą z chemią…ale jak już używam, to wybieram Wilton – mają barwniki dobrej jakości. Mi się podobają w żelu, ale np. do makaroników lepsze są w proszku, bo nie zmieniają konsystencji ciasta.

      Ogólnie rzecz biorąc jeśli jest to możliwe, to wykorzystuję barwniki naturalne: sok z grenadiny lub buraków, czy kakao. Uwielbiam też bardzo popularne w Hiszpanii colorante alimentario do barwienia np. ryżu na żółto lub pomarańczowo (nie widziałam go niestety w Polsce).
      Barwnik Wiltona z kolei użyłam np. w cieście biszkoptowym Red Velvet Cake.

      Dobrego wieczoru!
      E.

  6. Mama Alergika pisze:

    Formę silikonową do magdalenek zakupiłam już dawno, tylko jakoś jeszcze nie wyczarowałam ich. Patrząc na Twoje nabrałam ochoty i chyba czas odmierzać mikstury. Najtrudniej będzie z tym jajkiem ale coś wymyślę:)

  7. Anonimowy pisze:

    Sprawie komus niespodzianke. Mmm Edith mnie przekonala, ze nie sa az tak trudne do zrobienia ;), dziekujemy!
    Anja Cieri

  8. Magdalenki chcę j¨ż zrobić długo, ale muszę gdzieś znaleść foremki.

  9. Foremki są w tej kolekcji TK MAXX. Kupiłam w niedzielę. Od dawna polowałam na nie;to był naprawdę duży problem je zdobyć, aż tu nagle wyrosły na półce.

    Z wiosennymi pozdrowieniami!

    Agata

  10. majka pisze:

    Wygladaja pysznie. Od jakiegos czasu czaje sie juz na magdalenki 🙂 Wyszperalam juz nawet jakis przepis, teraz musze tylko zabrac sie za pieczenie 🙂

    Pozdrowienia.

  11. Marzena pisze:

    Po cytacie i rokoszach podniebiennych chyba nic innego nie zostało, jak upiec i skosztowac…;-)

  12. Wiewióra pisze:

    zawsze chciałam je upiec tylko nie mam foremek 🙂 Twoje bajecznie wyglądają 🙂

  13. Antenka pisze:

    uwielbiam je:) boskie ciasteczka w sam raz do porannej kawki:)

  14. Monika pisze:

    Cudne maleństwa 🙂 Muszę kupić formę do magdalenek 😉 Pozdrawiam 🙂

  15. Dla wszystkich zmysłów. Piękny tekst o jakże pysznych ciasteczkach. Nigdy sama ich nie robiłam, a teraz nawet jak chcę to okazuje się że z foremkami bedzie problem. Edith, co poradzisz, w czym mogłabym je zrobić, bo luzem się przecież rozpłyną na placki:)))

    miłego dnia!! masz już wiosnę?? // k

    • Madame Edith pisze:

      Karolino,
      Wiosna niestety jest w kratkę. Wczoraj było słonecznie i ciepło, a dziś znowu jest zimno, a słońca brak 🙁

      Myślę, że ciasteczka można też zrobić w foremkach do małych muffinów, choć magdalenki raczej i bez formy się nie rozleją, bo ciasto należy do gęstych.

      Pozdrawiam Cię serdecznie,
      E.

  16. Cookie pisze:

    Mniam, mniam, jak tu ślicznie!
    Miłego dnia! 🙂

  17. Nie wiedziałam, że można w taki sposób pisać o, jakby nie było, zwykłych ciastkach.

    • Madame Edith pisze:

      Prawda, że to niesamowity opis!
      Czyli chyba jednak wychodzi na to, że magdalenki takie zwykłe nie są, skoro tak bardzo zainspirowały Prousta, że poświęcił im aż kilka stron w swojej książce 🙂

      Serdeczności,
      E.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Magdalenki – francuskie ciasteczka do herbaty

Czas przygotwania:

@MadameEdith on Instagram