20 przydatnych gadżetów

21 stycznia 2013

Ten wpis miał pojawić się już kilka dni temu, ale jak część z Was pewnie wie (pisałam o tym na Fb) miałam awarię komputera i nie mogłam publikować. Mam nadzieję, że okaże się przydatny i może zainspiruje Was do poszukania niektórych akcesoriów, o których dziś napiszę. Oto moja lista TOP 20 najbardziej przydatnych kuchennych akcesoriów, możecie ją porównać z listą TOP 20 najmniej przydatnych gadżetów

1. Noże i nożyczki.
Dobre noże to podstawa. Najważniejsze są tzw. nóż szefa kuchni, nóż do chleba i warzyw. W kuchni warto mieć także pod ręką nożyczki do otwierania opakowań.

 2. Obierak do warzyw i dedykowane noże jak np. do pizzy, czy sera oraz skórki do cytrusów.

3. Drewniane łyżki /szpatułki do gotowania – niezastąpione!
Najbardziej lubię te z drewna akacjowego, bo nie wchłaniają żadnych substancji z zewnątrz.

4. i 4a. Silikonowe szpatułki  /łyżki do mieszania i wybierania wszelkiego rodzaju mas oraz kremów z mis oraz łopatki do wykładania i wyrównywania kremów na tortach i ciastach.

 5. Trzepaczka oraz łopatki (w tym do naleśników) i szczypce do mięsa.

6. Waga kuchenna

7. Dedykowane łyżki – do melona, grejfrutów, odcedzania oliwek.
Do tej kategorii dołączam także bonus – drylownicę do oliwek, które zwykle kupuję z pestką. Świetnie się sprawdzi także w przypadku wiśni.

 8. Korkociąg i otwieracz do puszek.

9. Solniczka i pieprzniczka z młynkiem – na sól morską i pieprz

10. Łyżka do lodów – jeśli często sięgacie po lody do zamrażalki musicie taką mieć!
Moją faworytką jest ta po lewej, bez mechanizmu, bo on niestety nie zawsze zdaje egzamin

11. Podręczny palnik – sprawdza się podczas opalania cebuli do rosołu, czy przygotowywania crème brûlée.

12. Shaker do sosów – niezastąpiony!
To jeden z pierwszych gadżetów, który opisałam na blogu (vide: „Shaker do sosów„) i ciągle nie wyobrażam sobie zrobienia jakiegokolwiek sosu bez jego użycia.

13. Ausztychery / pierścienie / obręcze – do wykorzystania przy robieniu deserów, pasiastego ryżu, pierogów czy placków ziemniaczanych. Więcej o nich przeczytacie we wpisie „Pierścienie / obręcze„. Te na zdjęciu mają 9 cm średnicy, ale polecam Wam też mniejsze np. 5-7 cm do formowania mniejszych deserów, czy ciasteczek.

 14. Szpryca do dekoracji – przydaje się przy dekoracji ciast, muffinów, czy też robieniu churros.

15. Małe sitko – do posypywania ciast cukrem pudrem lub kakao.

16. Łopatka do ciasta oraz większy talerz/patera do serwowania deserów.

17. Deski – dużo desek!
Moimi ulubionymi są zdecydowanie deski index (więcej o nich pisałam w poście „Kolorowe deski„) – każda ma inny kolor i kroję na nich określone rodzaje jedzenia. Desek drewnianych używam do krojenia pieczywa oraz serwowania jedzenia np. kanapek.

18. Silikonowe stolnice – mam dwie i bardzo je lubię. Można na nich wałkować ciasto, a także piec np ciasteczka, czy pierniczki w piekarniku. Bardzo pomocne, gdyż nie wymagają ciągłego podsypywania mąką.

19. Formy do pieczenia – zarówno tortownice, keksówki, jak i formy do tart, czy kwadratowe. Jeżeli będziecie się w nie zaopatrywać nie skupiajcie się na ilości, a na jakości. Wybierajcie te, z nieprzywierającą powłoką, bo będą łatwiejsze w użytkowaniu. Osobiście lubię też formy silikonowe – używam takiej do tart (choć mam też metalową) muffinów, panna cotty i czekoladek. 

20. Kokilki i miseczki – bardzo pomocne przy robieniu deserów (np. crème caramel), sufletów, odmierzaniu składników itp.

Życzę Wam miłego dnia i do następnego przeczytania,
E.

P.S.
21. Robot kuchenny / mikser ręczny z wymiennymi końcówkami – chyba nikogo nie muszę przekonywać, że jest to niezastąpione urządzenie i choć we wpisie miałam pisać tylko o drobnych gadżetach i akcesoriach, to uważam, że nie mogę go pominąć. Ważne, by go mieć. Marka odgrywa tu drugorzędne znaczenie, choć naturalnie ze swojego robota jestem bardzo zadowolona i nie zamieniłabym go na żaden inny (o Panu Kiciusiu zresztą powstał też osobny wpis).

O innych przydatnych urządzeniach AGD, czy naczyniach do gotowania napiszę przy innej okazji. Mam nadzieję, że wspomniałam o większości praktycznych przedmiotów, choć oczywiście listę należałoby wspomnieć także o łyżce do zupy,  cedzaku, tarce o małych i większych oczkach, prasce do czosnku, dzbanuszku z miarką do odmierzania płynów, kratce do studzenia ciast oraz korkowych podkładkach do garnków…pewnie kilka innych pomniejszych akcesoriów jeszcze się znajdzie. Jak coś mi wpadnie do głowy, to poszerzę listę 😉

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

35 odpowiedzi na “20 przydatnych gadżetów”

  1. Alka pisze:

    ja za to nie lubię mieć dużo desek, mam 3 – codzienna, do surowego mięsa i do ryb 🙂 u mnie hitem okazała się gofrownica breville, fajna, nie za duża i można na szybko coś wyczarować.

  2. Woodroom pisze:

    Bardzo interesujący post. Same super gadżety

  3. domowe-bajery pisze:

    Rzeczywiście, te wszystkie akcesoria są w kuchni bardzo przydatne. Gotuje już od wielu lat i większość z nich posiadam i oczywiście używam. Muszę przyznać, że bardzo ułatwiają mi przygotowywanie potraw.

  4. *Nataleczka* pisze:

    taki palnik musze i ja sobie kupić.

  5. miła57 pisze:

    Jestem troszkę rozczarowana tym wpisem…
    Edith, więcej gadżetów takich jak shaker czy pierścień – to naprawdę fajna sprawa a nie każdy zdaje sobie sprawę, że coś takiego w ogóle istnieje.
    Mniej o sitkach, szpatułkach – myślę , że wszyscy je mają po prostu 😉
    Ps. Gdzie kupić Shaker do sosów?

    • Madame Edith pisze:

      Miła57,

      To miał być wpis o podstawowych akcesoriach do kuchni na zasadzie: "mam nową kuchnię i puste szafki, co powinnam/powinienem kupić?". Czytelnicy od dłuższego czasu o taki wpis prosili, dlatego go napisałam. Zresztą pierścień i shaker już opisywałam w kwietniu ub. roku w osobnych wpisach. Tu je po prostu dodałam, bo uważam, że są bardzo przydatne i pasują do koncepcji najbardziej użytecznych akcesoriów 🙂

      Więcej o niecodziennych gadżetach będzie przy innej okazji, bo trochę mam takich "wynalazków" w szafkach 😉

      Z serdecznymi pozdrowieniami,
      E.

      P.S. Shaker znalazłam w tk maxx, choć i na allegro i w różnych sklepach internetowych można go było kiedyś spotkać.

    • Anonimowy pisze:

      A ja mam pytanie o noże… Kompletuję swoją kuchnię aktualnie i co do noży mam dylemant… Gerlach czy fiskars?? Zestaw czy pojedyncze?? Kuchnię mam małą. Aktualnie 4 noże ceramiczne kupione na szybko w Biedronce 🙂 które nawet dają radę. Ale chcę zainwestować w lepsze i tu się zaczynają schody. Proszę o radę, jako początkująca Pani domu 🙂 Pozdrawiam
      Ania eM.

    • Madame Edith pisze:

      Aniu,
      Obok Berghoff używam Fiskars i jestem z nich ogromnie zadowolona. Gerlacha osobiście nigdy nie używałam, więc trudno mi powiedzieć coś na ich temat. Noże Fiskars kupowałam na sztuki, bo miałam już wcześniej zestaw w bloku Berghoffa. Potem dokupiłam tylko większy drewniany blok, by wszystkie się w nim pomieściły.

      Pozdrawiam ciepło,
      E.

    • Anonimowy pisze:

      Czyli rozumiem, że Berghoff również godne polecenia?? Oczywiście nieumyślnie je ominęłam wymieniając tylko F. i G. A nie ukrywam, że wizualnie najbardziej przemawia do mnie zestaw właśnie z Berghoffa Hollow Eclipse…noże prosta forma, no i korpus prosty i zgrabny i kolorystycznie mi odpowiada.
      Dziękuję za odpowiedź 🙂
      Ania eM.

    • Madame Edith pisze:

      Berghoff też jest ok, ale jednak bardziej jestem zadowolona z Fiskarsa (mam te z najwyższej serii). Dodatkowo polecę Ci Victorinox do warzyw – tanie, ale bardzo dobre 😉

    • Anonimowy pisze:

      Dziękuję bardzo za pomoc 🙂 Post bardzo przydatny 🙂 A samego bloga uwielbiam – skarbnica wiedzy i smaku 🙂
      Pozdrawiam
      Ania eM.

  6. Tomek gotuje pisze:

    Uwielbiam kuchenne gadżety 🙂 Mam lekkiego fioła na tym punkcie i gdyby nie ograniczenia finansowe i brak miejsca w kuchni to kupowałbym wszystko co wpadłoby mi w ręce 😉

  7. gin pisze:

    Pierwszy raz widzę shaker do sosów, hmpf… Chyba nie jest w takim razie niezbędny w mojej kuchni 😉 Dedykowanych łyżek też nie mam, choć chciałabym mieć taką melonową, do robienia małych, zgrabnych kuleczek 🙂 Palnik też bardzo chciałabym mieć – może na urodziny dostanę, bo ostatnio wspominałam C., że by się nam takie cudo w kuchni przydało ("nam" jest tu słowem kluczowym :D).

    Silikonową matę mam – leży ładnie zapakowana chyba już ze dwa lata, nie użyłam jej ani razu. W sumie to sama nie wiem, dlaczego, bo to przecież praktyczna rzecz. Hmpf…

    Co do robota kuchennego – oczywiście, że bym chciała, ale nie uważam, że jest niezbędny. Porządny, to ogromny wydatek, i dopóki nie spędza się w kuchni naprawdę dużo czasu, można się spokojnie bez niego obyć.

    Ja nie wyobrażam sobie mojej kuchni bez takiej małej tareczki – do imbiru czy skórek cytrusowych.

    • Madame Edith pisze:

      Gin,
      dla mnie właśnie shaker jest niezastąpiony. Odkąd zaczęłam go używać moje sosy się diametralnie zmieniły, choć przyznam, że kupiłam go bez większego przekonania i po pierwszym użyciu byłam zaskoczona co potrafi.
      Oczywiście robot przydaje się głównie przy ciastach, masach etc. Osobiście piekę dużo, więc nie wyobrażam sobie robienia wszystkiego ręcznie. Ale jeśli robi się okazjonalnie ciasta, to faktycznie jest to tylko dodatkowy sprzęt, który zabiera sporo miejsca w kuchni.

      Dziękuję za Twój komentarz i pozdrawiam,
      E.

  8. Monia pisze:

    Drylownica do oliwek – super sprawa 🙂 Nie mam takiej, ale chyba muszę sobie sprawić, bo oliwki z pestkami są dużo lepsze 🙂
    Pozdrawiam 🙂

  9. Biedronka pisze:

    Edith, zgadzam się Tobą w więszości 🙂 – numerki 4a, 7 i 11-13 są moim zdaniem miłym dodatkiem, ale nie zaliczyłabym ich do kategorii "niezbędnych" 🙂 Za to dopisałabym silikonowy lub marmurowy wałek, kratkę do studzenia ciast i patelnię grillową 😉

    • Madame Edith pisze:

      Biedronko,

      marmurowego wałka jeszcze osobiście nie doświadczyłam, więc nie mogę się wypowiadać na jego temat, aczkolwiek znam jego zalety 🙂
      Masz rację kratka jest ważna – dopisuję do listy!

      O garnkach i patelniach raz AGD będzie osobny, dokładniejszy wpis. Wtedy patelnia grillowa znajdzie się z pewnością, bo to kuchenny "must have" 🙂

      Pozdrawiam cieplutko,
      E.

  10. justka2712 pisze:

    A mnie zainteresowała silikonowa stolnica… Sama mam u Rodziców drewnianą, ale ta zajmuje dużo miejsca i jak to drewno przechodzi zapachami. Muszę zastanowić się chyba nad kupnem prezentowanej przez Ciebie:) Pozdrawiam!

  11. Anonimowy pisze:

    Fachowo 13 to ausztychery 🙂 Pozdrawiam! 🙂

  12. Zgadzam się w 100%. Te rzeczy są po prostu niezbędne. Ja nie mogę się jeszcze obyć bez dzbanuszka z miarą 🙂

  13. Anonimowy pisze:

    Jakiej firmy są te młynki do soli i pieprzu oraz waga kuchenna? 🙂 Swietne są! musze takie miec!

  14. Magda pisze:

    Jak bym robiła zestawienie, chyba wymieniłabym to samo 🙂 Różne gadżety bardzo ułatwiają przygotowywanie potraw. To jak bardzo są użyteczne odczuwamy dopiero, gdy ich nie ma (np. gotując u znajomych). Pozdrawiam

  15. BernadettaP pisze:

    Z wszystkich tych gadżetów (z wyjątkiem silikonowej stolnicy) korzystam nieustannie i potwierdzam, że są w kuchni niezbędne 🙂 A dobre noże, fajny robot i całe mnóstwo deseczek to już podstawa !

  16. A ja jeszcze nie mam polowy z tych rzeczy 🙂 Dopiero urzadzam powolutku swoja kuchnie 🙂

    • Madame Edith pisze:

      Sylvia,
      Powolutku sobe z pewniścią wszystko kupisz. Wyposażenie swojej kuchni zbieram już ponad 10 lat i ciągle dokupuję jakieś praktyczne drobiazgi 🙂

      Serdeczniści,
      E.

  17. Marzena pisze:

    Świetna lista. Z moich gadżetów dorzuciłabym shaker, miskę do ciasta drożdżowego i krajacz do cebuli z Tupperware. Już bez nich nie wyobrażam sobie życia;-)

  18. Ufff, mam je wszystkie 😉 Dobry ze mnie gadżeciarz 😀

    Pozdrawiam,
    Eliza

  19. bistro mama pisze:

    Czekałam na ten wpis 🙂 Brakuje mi podręcznego palnika i obręczy. Są na liście życzeń 🙂 Mój numer jeden to drewniane łyżki i silikonowe packi. Bez nich nie ma dnia w kuchni 🙂 I robot… też już mam na blacie swoją miłość, ale nie jest to KA. Pozdrawiam Cię serdecznie!

  20. Kilku z tych gadżetów brakuje w mojej kuchni, ale na wszystko przyjdzie pora 🙂 Taki robot kuchenny… Marzenie 🙂 Szalenie podobają mi się różowe kokilki 🙂 Świetnym rozwiązaniem dla tych, którzy mają problem z miarami, są miarki – np. łyżeczki, czy te odmierzające płyny 🙂

  21. Fantastyczny wpis. Bardzo przydatny. Ja u siebie nie mam niestety pierścieni i bardzo żałuję. Odkąd mąż popsuł mi worek cukierniczy nie mam również żadnych akcesoriów do dekoracji tortów. Czas wybrać się na zakupy 🙂

  22. zakochana91 pisze:

    Bardzo przydatne:) Dzięki)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

20 przydatnych gadżetów


Ten wpis miał pojawić się już kilka dni temu, ale jak część z Was pewnie wie (pisałam o tym na Fb) miałam awarię komputera i nie mogłam [...]
@MadameEdith on Instagram