4. Urodziny Bloga
W tym tygodniu blog skończy 4 lata! Postanowiłam jednak przyspieszyć o kilka dni celebrowanie tej okazji, gdyż w Wielkim Tygodniu pewnie wszyscy będziemy zaganiani. Cztery lata temu rozpoczęła się na dobre moja przygoda z blogowaniem. Kawał czasu! Zwłaszcza, że bloga założyłam już w grudniu 2009 roku i pierwsze notki zostały opublikowane już wtedy. Myślę, że założenie własnej strony było najbardziej zuchwałą decyzją w moim życiu. Porwałam się trochę z motyką na słońce, bo o publikowaniu w internecie miałam wtedy bardzo mgliste pojęcie. Podobnie jak o fotografii. Z perspektywy czasu myślę jednak, że decyzja ta była jedną z najlepszych w moim życiu, bo dzięki prowadzeniu bloga niesamowicie dużo się nauczyłam.
Blog to nie tylko pisanie przed komputerem czy robienie zdjęć podczas wyjazdów czy w trakcie gotowania w mojej małej kuchni. To zdecydowanie coś więcej! Bez niego nie poznałabym tak wielu ciekawych osób, nie mogłabym się tak intensywnie rozwijać w kierunkach, które mnie interesują. Gdyby nie blog pewnie byłabym bardzo smutną osobą, która pracuje w korporacji i nie widzi sensu, ani celu w swojej pracy. Bo taka jest prawda: tylko na blogu mogę się spełniać kreatywnie i robić rzeczy, które mają sens i komuś pomagają, z czego się bardzo cieszę.
Każdy kolejny rok blogowania przynosi coś nowego i pozwala zbierać nowe doświadczenia. W ostatnim miałam okazję ponownie odwiedzić Azję. Wizyta w Pekinie była niezwykle ciekawym doświadczeniem i bardzo otworzyła mi oczy. Ponownie miałam okazję odwiedzić także przepiękną Szwajcarię oraz moje ulubione miasta: Eger, Budapeszt i Wiedeń.
W ciągu ostatniego roku zdecydowałam się też zacząć spełniać swoje marzenia. Zaczęłam od tego z dzieciństwa: nauczyć się jeździć na łyżwach. Z każdym tygodniem idzie mi coraz lepiej i coraz pewniej czuję się na lodzie, a każdy trening daje mi bardzo dużo pozytywnych emocji. Mogłabym tak jeszcze długo wymieniać, ale krótko mówiąc: ostatni rok był fascynujący, bardzo rozwojowy i inspirujący!
Najważniejszą i najbardziej widoczną zmianą na blogu była ubiegłoroczna zmiana adresu (z madameedith.blogspot.com na madameedith.com) i szaty graficznej. Mam nadzieję, że teraz korzysta się Wam z niego dużo łatwiej. Od dziś na blogu działa też nowa funkcja, o którą prosiliście: dodawanie zdjęć w komentarzach! Jeśli zrobicie jakiś przepis, to możecie pochwalić się jak Wam się udał 🙂
Bardzo Wam dziękuję za to, że tu zaglądacie i czytacie. Za to, że chwalicie, ale i krytykujecie; wdajecie się w dyskusje i wyrażacie swoje opinie. Dziękuję Wam za każdy komentarz i szczere opinie. Są one dla mnie bardzo cenne i motywujące. Na końcu tego wpisu znajdziecie link do ankiety satysfakcji – co roku korzystam z Waszych porad i opinii, które w niej umieszczacie.
Podsumowując czwarty rok działalności zaktualizowałam infografikę:
W najbliższym czasie na blogu znowu będzie się sporo działo. Wielkimi krokami zbliża się Wielkanoc i kilka nowych receptur, a także kolejny wyjazd…
Zapraszam Was do śledzenia mojego profilu na Instagramie oraz Facebooku.
Ogromnie Wam dziękuję za kolejny fantastyczny rok. Oby następny był również przepełniony pozytywnymi emocjami i dobrym jedzeniem 🙂
E.
P.S.
Chciałabym aby blog był lepszy i by zmieniał się w kierunku, który będzie Wam odpowiadał, dlatego proszę Was o opinię na jego temat – kliknijcie proszę w rysunek, który prowadzi do krótkiej ankiety satysfakcji z korzystania z bloga (odpowiedzi są anonimowe):
Podobne wpisy
Komentarze
12 odpowiedzi na “4. Urodziny Bloga”
Dodaj komentarz
Autor: Madame Edith
W tym tygodniu blog skończy 4 lata! Postanowiłam jednak przyspieszyć o kilka dni celebrowanie tej okazji, gdyż w Wielkim Tygodniu pewnie wszyscy [...]

Edith dziekuje Ci , ze jestes ze moge czerpac z Twojego bloga wiele przyjemnosci kulinarnych jak i przygodowych zycze wytrwalosci i duzo zdrowia – jestes najlepsza – milego wypoczynku w chinach,smacznego jajka . – pozdrawiam Barbara.
Barbaro, bardzo dziękuję za Twój komentarz 🙂
Strudel (na zdj. z Dexiem), obłędny mus czekoladowy, NY cheesecake jako inspiracja z moimi dodatkami… to tylko 3, a robiłam więcej… 3 uchwycone w mojej składance…
robiłam cudowne ciasteczka Linzer i wiele wiele innych rzeczy…
przepisy dopracowane, dużo zdjęć, świetne opisy szczegółowe no i czuć i widać pasję.. podajesz nam sprawdzone rzeczy, bo zawsze się udają!
🙂 Bogusia
Och, Bogusiu! Ile zdjęć! Wspaniale, bardzo się cieszę, że funkcja dodawania fotek w komentarzach przypadła Ci do gustu. Teraz można w ten sposób komentować każdy wpis. Nawet te restauracyjne czy podróżnicze, więc mam nadzieję, że z czasem pojawią się nie tylko fotki przepisów 😉
Bardzo serdecznie pozdrawiam
E.
Z całego serca gratuluję i oczywiście życzę powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga, takich samych, a nawet jeszcze większych sukcesów! 🙂
Gratuluję 4 rocznicy i życzę Ci niekończącej się weny i zapału do jego rozwijania 😉 Blog jest świetny i widać ogrom pracy jaki wkładasz w jego prowadzenie i mam nadzieję, że nigdy nie stracisz motywacji 🙂
Piękny blog! Wczoraj wysłałam wiadomość 🙂 z pytaniem i przy okazji liczę na odpowiedź!
Z okazji urodzin życzę kolejnych tak pięknych lat! <3
Pozdrawiam, M.
Madame,
z okazji 4 urodzin bloga życzę sobie i innym Czytelnikom by mieli czerpali przyjemność z odwiedzania tej strony jak najdłużej 🙂
Tobie gratuluję wytrwałości, konsekwencji, pasji, kreatywności i odwagi 🙂
Pozwolę sobie pod tym właśnie wpisem skorzystać z nowej funkcjonalności na blogu (której bardzo wyczekiwałam) i wstawiam swoje ciasto czekoladowe wg Twojego przepisu 🙂
Wszystkiego dobrego!
Dominika
Dominiko, cudownie! Bardzo dziękuję za zdjęcie i życzenia. Korzystaj do woli z nowej funkcji 🙂
Serdecznie pozdrawiam
E.
Gratulacje! Duzo dobrego i wspanialych pozdrozy!
Moc pozdrowien!
Serdeczne gratulacje, życzę kolejnych wspaniałych rocznic i dalszego spełniania marzeń:)
„Gdyby nie blog pewnie byłabym bardzo smutną osobą, która pracuje w korporacji i nie widzi sensu, ani celu w swojej pracy. Bo taka jest prawda: tylko na blogu mogę się spełniać kreatywnie i robić rzeczy, które mają sens i komuś pomagają, z czego się bardzo cieszę.” – dokładnie tak samo jest u mnie:) Ja prowadzę blog od roku, ale jest bardzo udany rok i rok, poprawiający jakość mojego życia.
ps. cieszę się, że wśród Twoich podróży jest mój rodzinny Sandomierz 🙂
Gratulacje i życzenia wytrwałości! Dziękuję za świetne zdjęcia i teksty.