Drożdże na włosy – maska drożdżowa

Drożdże to wspaniały składnik do codziennej pielęgnacji włosów. Zawierają witaminy z grupy B (tiamina, ryboflawina, niacyna, kwas pantotenowy i foliowy, biotyna), dlatego korzystnie wpływają na wzmocnienie włosów oraz poprawę ich stanu. Nie na darmo nasze babcie wykorzystywały je do robienia masek na włosy. Przyznam, że byłam nastawiona do tego pomysłu dość sceptycznie, ale w końcu postanowiłam spróbować. „W naturze siła” – pomyślałam. I co się stało? Jak tydzień temu poszłam do mojej fryzjerki, to nie mogła się nadziwić, ile nagle wyrosło mi „baby hair”.

Powiem Wam szczerze, że moje włosy nawet blisko 3 lata od drugiej ciąży, wciąż nie odzyskały dawnego blasku i objętości. Po ciąży straciłam mnóstwo włosów, o czym zresztą pisałam. Pomogły mi wizyty i zabiegi u trychologa, zmiana kosmetyków i szczotki na taką z włosiem dzika, ale wciąż daleko było do ideału.

Picie drożdży

Przeczytałam jakiś czas temu o kuracjach drożdżami i wtedy przypomniały mi się te babcine sposoby. Jednak w tym przypadku nie chodziło o robienie maski, a o rozpuszczanie drożdży w wodzie i ich picie przez co najmniej miesiąc dzień w dzień lub przez 5 dni i potem robienie przerwy. Ten sposób wydał mi się nie do przejścia, bo choć pracę w kuchni z drożdżami uwielbiam, to awykonalnym wydawało mi się picie drożdży dzień po dniu. Nie lubię tego specyficznego zapachu, jak i konsystencji.

Poza tym taka kuracja mogłaby się okazać niebezpieczna dla jelit (drożdże mogą wywołać wzdęcia, problemy trawienne, nie powinny ich spożywać osoby mające problemy z drożdżakami czy z przewodem pokarmowym). Drożdże przyjmowane zbyt długo mogą obniżyć poziom witaminy H. Plusem takiej kuracji jest z pewnością to, że witaminy z drożdży działają od środka na organizm, ale to zdecydowanie nie jest kuracja dla każdego. Nie miałam pewności jak mój organizm zareagowałby na tak częste picie drożdży, wolałam więc się nie zmuszać do ich konsumpcji w takiej postaci i po prostu nie ryzykować.

Za to drożdże stosowane jako maska na włosy wydały mi się rozwiązaniem idealnym: świeże drożdże w kostce są tanie (płaciłam 1,49 zł za kostkę 50 g, większa 100 g kosztuje poniżej 3 zł), można spróbować raz i w zasadzie nic się nie ryzykuje. Działanie co prawda nie jest tak dogłębne, ale też jest i daje bardzo dobre efekty! „Baby hair” rosną jak szalone 🙂

Drożdże jako maska na włosy

Maska drożdżowa na włosy daje natychmiastowe efekty! Można robić maskę dwa-trzy razy na tydzień, a można tylko raz. Kuracja powinna trwać 2-3 miesiące, by zauważyć długotrwałe efekty. Powiem Wam, że po kilku maskach nakładanych w odstępie ok. 4-5 dni, już zauważyłam duże zmiany, które potwierdziła ostatnio moja fryzjerka.

Jakie efekty daje stosowanie drożdży na włosy?

• przede wszystkim: szybszy porost włosów (oczywiście minus jest taki, że jeśli farbujecie włosy, to szybciej też pojawia się odrost)
• zmniejszone wypadanie włosów – wzmocnienie włosów
• nawilża włosy suche i końcówki – końce się tak nie rozdwajają
• pojawienie się widocznych baby hair
• ograniczenie przetłuszczania się włosów
• poprawa ogólnej kondycji włosów – włosy stają się lśniące, sprężyste, mocniejsze (dzięki biotynie, kwasowi foliowemu i aminokwasom)

Jak zrobić maskę drożdżową na włosy?

Maseczka z drożdży to tani i domowy sposób na wypadające włosy. Zaletą jest to, że taką maskę przygotujesz bardzo szybko i to z produktów, które masz już w kuchni.

Maska drożdżowa na włosy – składniki:

• 50 g świeżych drożdży
• 3 łyżki ciepłego mleka w temperaturze do 38 stopni C

Przepis: drożdże rozkruszamy, dodajemy do nich ciepłe mleko i mieszamy do uzyskania gładkiej konsystencji. Najpierw rozsmarowujemy maskę na suchych włosach palcami zaczynając od linii włosów, a potem resztę wcieramy we włosy.

Zakładamy czepek, na ramiona nakładamy ręcznik, bo maska potrafi odrobinę spłynąć. Pamiętajcie, by włosy ochronić czepkiem. Gdy maska wyschnie (tak samo jak resztki zaczynu na misce, gdy robicie ciasto drożdżowe), będzie trudna do zmycia i zużyjecie dużo wody zanim zechce się rozpuścić.

Po 30-60 minutach spłukujemy dokładnie maskę ciepłą wodą. Następnie włosy myjemy dwa razy szamponem.

Drożdżowa maska na włosy – podsumowanie:

Dziewczyny i chłopaki, przetestujcie tę maskę. Ma same zalety: jest prosta i szybka w przygotowaniu, tania, dostępna. Dzięki niej elektryzujące się włosy nie są już takim problemem. Podobno działa także na łupież, gdyż drożdże mają właściwości przeciwbakteryjne.

Myślę, że różnicę (chociażby w dotyku) zauważycie już po pierwszym razie.

Polecam!

E.