Hulajnoga – sposób na szybki transport w mieście

Od kilku lat hulajnogi stały się alternatywnym sposobem transportu na niewielkie odległości. Niedawno pojawiły się także warianty elektryczne, które wzbudzają spore kontrowersje. Dziś skupię się jednak na tych tradycyjnych. Jeśli chcielibyście przemieszczać się na bliskie odległości do 3 razy szybciej niż na piechotę, to warto rozważyć zakup tradycyjnej hulajnogi miejskiej. 

Jak zaczęła się moja przygoda z hulajnogą? 

W 2010 miałem okazję przejechać się pierwszy raz hulajnogą kolegi, która służyła mu do transportu po mieście. Sam postanowiłem kupić hulajnogę w 2014 r., żeby przyspieszyć codzienne podróże po mieście. Wybór poprzedziłem poszukiwaniem cech, jakie hulajnoga powinna posiadać, żeby spełnić swoje zadanie. W 2018 zamieniłem hulajnogę tradycyjną na elektryczną. Chciałem lepiej poznać miasto jeżdżąc bez wysiłku jak nasz przyjaciel po Wiedniu.

Jednak w moim przypadku hulajnoga elektryczna nie sprawdziła się i po 2 miesiącach została sprzedana. Powodem był brak aktywności fizycznej, która prowadziła do bólu kręgosłupa. Dodatkowo pojawiły się obawy związane z bezpieczeństwem i brakiem zaufania do solidności konstrukcji. Na lato 2019 r. ponownie zakupiłem tradycyjną hulajnogę napędzaną siłą mięśni. Jeśli ktoś z Was rozważa nabycie podobnego pojazdu, warto zwrócić uwagę na kilka kwestii.

Komfort jazdy

Wybierając trasy hulajnogą zakładałem, że będę poruszał się po powierzchni utwardzonej. O ile jazda po chodniku z dużych płyt betonowych lub nawierzchni bitumicznej jest w miarę komfortowa, to już po kostce nie za bardzo.

Dlatego należy zadbać o to, by koła w hulajnodze były jak największe np. min. 20 cm średnicy i w górę. Zwróćcie uwagę także na szerokość koła/opony, ponieważ te wąskie będą wpadać pomiędzy kostki i tworzyć wrażenie niestabilności podczas jazdy. Największy komfort odczuwa się przy kołach pompowanych.

Hulajnogi wyposażone w amortyzator przedniego i tylnego koła również uprzyjemnią podróżowanie. Uchwyty powinny być miękkie, aby nie przenosić dodatkowo drgań na ręce oraz wyprofilowane aby stanowić dobre oparcie. Regulowana wysokość kierownicy jest obowiązkowa. Niestety wszystkie dodatki zwiększają wagę pojazdu oraz wymagają serwisowania, więc warto szukać złotego środka. 

Komfort użytkowania

Hulajnoga, która łatwo i szybko się składa/rozkłada zapewni sprawne wejście do komunikacji miejskiej i włożenie jej np. pod siedzienie w metrze. Waga hulajnogi powinna być jak najniższa, aby łatwo wjeżdżać pod górkę i przenosić ją po schodach. W moim przypadku hulajnoga o wadze 5 kg była idealna, natomiast obecna ważąca 7,5 kg już daje o sobie znać.

Komfort użytkowania poprawi nóżka umożliwiająca postawienie hulajnogi w domu, wózkarni lub pod sklepem. Jeśli pojazd będzie często jeździł w komunikacji miejskiej, to warto zwrócić uwagę na wymiary po złożeniu. Dla wygody własnej i innych sugeruję postawić ją w miejscu, w którym nie będzie przeszkadzała pasażerom i uwolni nas z ciągłego trzymania.

Bezpieczeństwo

W mieście jest wiele sytuacji, kiedy potrzebujemy szybko się zatrzymać lub zwolnić na hulajnodze. Czasami przeniesienie nogi na tylny hamulec może okazać się za wolne. Dlatego warto rozważyć hamulec ręczny, jak w rowerze, aby reakcja była szybsza. 

Jadąc po równej nawierzchni tocząca się hulajnoga może być bardzo cicha. Dźwięk dzwonka zwraca uwagę ludzi i umożliwia bezpieczny przejazd, ale sprawdzi się także zwykłe „przepraszam”. W nocy droga nie jest oświetlona, a cicha hulajnoga może zaskoczyć innych, dlatego przyda się światło przednie do zasygnalizowania obecności i oświetlenia nierównej nawierzchni.

Rozważcie także właściwy ubiór (kask, ochraniacze). Sam miałem kilka wypadków w początkowym okresie użytkowania i wynikały one z małego doświadczenia, nierówności nawierzchni i … brawury. Ochraniacze na nadgarstki i kolana, kask i rękawiczki zminimalizują urazy.

Ochrona

Koledze skradziono hulajnogę tradycyjną pozostawioną pod sklepem. Jak zatem można ją zabezpieczyć? Linka jak w rowerze uniemożliwi odjechanie, o ile złodziej nie posiada dodatkowych narzędzi. Oczywiście, czym lepsze zabezpieczenie tym większa pewność. Sam zazwyczaj stosuję cienką linkę z kodem, która zapewnia podstawową ochronę, jest lekka, szybko się zapina i odpina. Zabezpieczenie stosuje w sytuacji, gdy zostawiam sprzęt na dłuższą chwilę. Zazwyczaj jednak w zasięgu wzroku. 

Miałem natomiast dwie sytuacje, gdy wyszedłem z komunikacji miejskiej zapominając o hulajnodze. Na szczęście w obu udało się odzyskać zgubę. 

Jeśli hulajnoga zginie i zostanie odnaleziona, to przyda się dowód, że należy do nas. Zdjęcie nr seryjnego lub charakterystycznego elementu (np. naklejki umieszczonej w niewidocznym miejscu) hulajnogi wystarczy, by udowodnić że to nasza własność.

Kiedy się sprawdzi?

W niektórych przypadkach uruchomienie auta lub przygotowanie się do przejazdu rowerem wydaje się być zbyt dużym przedsięwzięciem. Chodzi o sytuacje, w których moglibyśmy pójść na piechotę, ale chcemy dotrzeć szybciej. 

W moim przypadku hulajnoga sprawdzała się podczas podróży do, jak i z pracy, jako uzupełnienie komunikacji. Gdy ktoś nas podwozi autem – można ją włożyć do bagażnika. Szybki dojazd do pobliskiego punktu np. wizyta u lekarza, w aptece, przywiezienie jedzenia z restauracji, drobne zakupy spożywcze, które wejdą do plecaka. Zdarzyło mi się także transportować cięższe zakupy na hulajnodze jak np. zgrzewkę wody. 

W przypadku dzieci można rozważyć dodatkowe przystawki umożliwiające podróżowanie z pociechą. Sam nie próbowałem, bo MM jest jeszcze za mały, ale znam kilku praktyków którzy mi to polecali. Naturalnie trzeba zadbać o bezpieczeństwo dziecka właściwie je ubierając. Transport dziecka do pobliskiego przedszkola może być szybszy. Następnie możemy kontynuować jazdę do pracy. Podobnie jak podwożenie dziecka jeśli zmęczy się spacerem lub nadążanie gdy ma własną hulajnogę. Należy zwrócić uwagę na łączne maksymalne obciążenie (zazwyczaj około 100 kg).

Trudności

Hulajnoga pozwala na szybsze przemieszczanie się, ale czasami jest mniej wygodna. Warto przemyśleć jak będziemy z niej korzystać, czy nawierzchnia jest komfortowa do podróżowania, w jakich okolicznościach będzie konieczność jej złożenia i przenoszenia. 

Jeśli nie jesteście pewni czy taki środek transportu sprawdzi się u Was, to warto pożyczyć ją od znajomej osoby i przetestować we własnym otoczeniu. Kilka dni i będziecie znali odpowiedź czy to coś dla Was. 

Dla mnie najmniej komfortowe jest wchodzenie i schodzenie po schodach, gdy podnoszę hulajnogę jedną ręką za kierownicę. Generalnie chodzi o wagę. 

Kolejną niedogodnością jest wchodzenie do komunikacji miejskiej. Trzeba ją szybko złożyć, aby nie wstrzymywać innych pasażerów. Warto wybrać mechanizm który składa się szybko i bez potrzeby użycia rąk (aby się nie pobrudzić). W metrze złożoną hulajnogę można wsunąć pod siedzenie. W autobusie lub tramwaju trzeba ją trzymać jedną ręką, a druga pozostaje na trzymanie nas samych. Plecak lub torbę można wtedy powiesić na kierownicy. 

Kolejną kwestią jest jeżdżenie hulajnogą w czasie deszczu. Zalane łożyska zacierają się z powodu wilgoci i nieczystości, stawiając większy opór. Jeśli złapie nas deszcz należy rozkręcić koła, wysuszyć i wyczyścić mokre łożyska.  Zimą, późną jesienią i wczesną wiosną jazda może być nie tylko nieprzyjemna, ale i niebezpieczna ze względu na słabą przyczepność. Generalnie unikam jazdy w temperaturze poniżej 10 st C. 

Eksploatacja

Jeśli wykorzystujecie hulajnogę codziennie, to co rok konieczna będzie wymiana kół kauczukowych, ponieważ się ścierają. Opony pompowane można z kolei przebić, więc też nie są w 100% niezawodne. 

Łożyska także trzeba wymieniać zazwyczaj po kontakcie z wilgocią (najlepiej unikać jazdy w deszczu i omijać kałuże).

Przy wymianie warto zakupić łożyska z niskimi oporami toczenia. Dobrze jest, gdy jest dostępny serwis w naszej okolicy, który umożliwi naprawę hulajnogi w przypadku usterki. Można także odszukać informacje w internecie i zamówić części, aby dokonać naprawy samemu. Czytając recenzje w internecie dowiemy się jak dużo ludzi korzysta z naszego modelu i jakie są najczęściej spotykane usterki. 

Zakup

Przed zakupem warto przetestować hulajnogę. Jazda w sklepie po idealnie równej powierzchni nie odda rzeczywistych wrażeń. Jeśli ktoś z Waszych znajomych posiada podobny model, to warto go pożyczyć. Pamiętajcie jednak, że są różne rodzaje hulajnóg – są takie typowo miejskie jak moja, ale są też hulajnogi wyczynowe z małymi kółkami, które są jeszcze bardziej wytrzymałe, ale mają inne właściwości.

Zachęcam do przetestowania na żywo wybranego modelu, aby później nie było rozczarowania. Jeśli miałbym coś zmienić, to postawiłbym na niską wagę, łożyska które się nie zacierają (ale takich chyba nie ma) i pompowane koła dla większego komfortu. Ceny hulajnóg kształtują się od 300-700 zł. 

Życzę miłej jazdy,

Monsieur