fbpx

Od pola do miseczki, czyli jak się robi płatki

29 kwietnia 2018

jak się robi płatki

Ci z Was, którzy śledzą mnie na Facebooku czy Instagramie wiedzą, że kilka dni temu miałam okazję odwiedzić Londyn i wziąć udział w warsztatach przygotowanych przez Nestlé Breakfast Cereals (Płatki śniadaniowe Nestlé). Nie jestem jakimś płatkowym wyjadaczem, bo nie jem nadzwyczaj często płatków i dlatego z tym większym zaciekawieniem przyjęłam to zaproszenie, bo wiedziałam, że będę mogła się czegoś nowego dowiedzieć. Niewiele było wiadomo o przebiegu całego spotkania. Mieliśmy tylko informację , że będziemy jeździć na rowerach przez pola, na których rośnie zboże i że będziemy uczyć się komponować śniadania z dietetykiem. Wszystkie informacje na zaproszeniu brzmiały bardzo enigmatycznie, ale z wielkim zaciekawieniem oczekiwałam na to, co miało mnie spotkać, bo bardzo lubię niespodzianki.

Po przejeździe do hotelu na swoim łóżku znalazłam koszulkę oraz bidon rowerowy z adnotacją, że te dwie rzeczy mogą mi się przydać podczas zajęć kolejnego dnia. Popołudniu mogłam zaś poznać pozostałych zaproszonych blogerów z różnych krajów, którzy przyjechali do Londynu specjalnie na tę okazję.

Kolejnego dnia zaś przedstawiciele Nestlé Breakfast Cereals z Wielkiej Brytanii zabrali nas do niezwykłego miejsca – The Ugly Duck – położonego niedaleko naszego hotelu i Borough Market. Powiem Wam, że jeszcze nigdy nie byłam w piękniejszej i bardziej klimatycznej przestrzeni dedykowanej tego typu imprezom. Opuszczona, drewniana garbarnia została przekształcona na miejsce, w którym można organizować wszelakie wydarzenia, sesje zdjęciowe czy filmowe plenery. To wnętrze robi na każdym piorunujące wrażenie, bo jest super autentyczne. I pomyśleć, że takie perełki znajdują się naprawdę kilka kroków od mostu Tower! W życiu nie przyszłoby mi to do głowy!

W zasadzie niewiele trzeba było, by tak genialną miejscówkę przeistoczyć w młyn. Wszystkie pomieszczenia, schody, a nawet łazienki zostały udekorowane źdźbłami zboża. Od wejścia pachniało jak w młynie mojego pradziadka w Nałęczowie! Niesamowite wrażenie. Stoły ozdobiono zaś polnymi bukietami. Efekt „wow” był zatem murowany, a zdjęciom na Instagram nie było końca.

jak się robi płatki

Spotkanie zaczęliśmy od niespodzianki, czyli przejażdżki na rowerze. I jak się okazało, ze względu na londyńską pogodę, która nie za bardzo dopisała, jeździliśmy na rowerach spinningowych przez wirtualne pola. Na gigantycznym ekranie przez naszymi oczami wyświetlany był film pokazujący cały proces produkcji płatków „od pola do miseczki”.

Najpierw zaczęliśmy od spokojnej przejażdżki po wiejskich drogach, między polami. Naszej jeździe towarzyszył wiatr, który naprawdę rozwiewał nam włosy – sala została wyposażona bowiem w wielkie wiatraki, które włączały się w odpowiednich momentach, jak w kinie 4D. Potem wjechaliśmy w samo serce pola i pędziliśmy na rowerach przed siebie. W końcu dojechaliśmy do kombajnu i z bliska mogliśmy obserwować jak radzi sobie ze zbożem, by następnie znowu zjechać na polne drogi.

Przez dłuższy czas jechaliśmy za wielką ciężarówką przewożącą zboże. Na jednym ze zjazdów udało nam się ją dogonić i „wskoczyć” do środka, by zobaczyć zboże z bliska. Gdy dojechaliśmy do fabryki ciężarówka została rozładowana, a my wraz ze zbożem trafiliśmy między ogromne elementy mielące zboże na mąkę. Potem nastąpiło zagniatanie ciasta, dodawanie wszystkich niezbędnych składników i formowanie płatków. Akurat obserwowaliśmy proces powstawania Nestlé Cheerios 5 Whole Grains, więc przed wjechaniem do pieca płatki zostały polane polewą z prawdziwym miodem, a sala, w której cały czas jeździliśmy na rowerach wypełniła się jego zapachem – przed każdym rowerem ustawiono bowiem specjalną aparaturę rozpylającą aromaty. Ale to było fajne!

Potem nastąpił proces wypiekania, a nam zrobiło się bardzo gorąco, bo uruchomiły się ogrzewacze ustawione przy naszych rowerach – to już nie było takie przyjemne, bo na tym etapie wszyscy byli już lekko zmęczeni. W końcu jako płatki trafiliśmy do pudełka, a następnie do śniadaniowej miseczki i zostaliśmy polani mlekiem 😉

Jak widzicie nie była typowa wizyta w fabryce, gdzie specjaliści od technologii produkcji pokazywaliby nam proces produkcji krok po kroku, a doświadczenie zupełnie innego wymiaru. Każdy z uczestników mógł poczuć się trochę jak płatek śniadaniowy. Najlepsze jednak było to, że po przejażdżce mogliśmy przygotować własne śniadanie pod okiem dietetyka, a następnie zadać mu wszystkie pytania, jakie tylko przyszły nam do głowy.

jak się robi płatki

Jak skomponować pełnowartościowe śniadanie z płatkami?

Dietetyk wytłumaczył nam jak ważne jest jedzenie śniadań i że żadną wymówką nie może być brak czasu, bo pomimo różnych badań, większość naukowców zgadza się co do tego, że śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia, bo to on dodaje energii naszemu ciału do startu w nowy dzień.

Okazało się, że wystarczą 2 minuty i dosłownie 3 składniki, by skomponować szybki, ale i pełnowartościowy posiłek:

  • płatki pełnoziarniste
  • owoce
  • produkt mleczny (np. jogurt naturalny, jogurt grecki lub mleko)
  • opcjonalnie można dodać: orzechy, ziarenka i /lub suszone owoce.

Do tego ciepły napój i można zdrowo zacząć dzień.

Śniadanie – najważniejszy posiłek dnia!

Rekomendacje dietetyków mówią, że śniadanie powinno dostarczać od 25% do 30 % energii potrzebnej w ciągu dnia (normy żywienia dla populacji polskiej: Nowelizacja, Instytut Żywności i Żywienia, 2012, redakcja naukowa prof. dr hab. n. med. Mirosław Jarosz). Przynosi to określone korzyści:

  • zmniejsza ryzyko podjadania w ciągu dnia
  • daje odpowiedni zapas energii.

Porcja płatków wraz z mlekiem (30 g płatków z 125 ml mleka półtłustego) dostarcza około 170 kcal, czyli ok. 9% dziennego zapotrzebowania na energię dla dorosłych (dla dziennego spożycia wynoszącego 2000 kcal dziennie) i ok. 10% takiego zapotrzebowania dla dzieci (przy 1800 kcal dziennie), nie wyczerpując nawet rekomendowanej porcji energii dla pierwszego posiłku.

jak się robi płatki

 

Co może dać jedzenie płatów na śniadanie?

Co ciekawe, zaproszenie eksperci przekazali nam interesujące dane na temat płatków. Badania prowadzone wśród Europejczyków pokazują, że osoby, u których w codziennej diecie znajdują się płatki śniadaniowe rzadziej pomijają śniadanie, mają niższą masę ciała, są mniej narażone na ryzyko chorób serca oraz cukrzycę typu II. Osoby spożywające regularnie płatki śniadaniowe częściej uprawiają sport, lepiej się odżywiają, a ich dieta jest bogatsza w składniki odżywcze: spożywają więcej mleka, białka, błonnika witamin i składników mineralnych, a mniej tłuszczu i cukru. Cukry w diecie takich osób pochodzą głównie z naturalnych źródeł, przede wszystkim z mleka i świeżych owoców.

Platki śniadaniowe, jak każdy inny posiłek lub składnik posiłku, mogą stanowić element zbilansowanej diety oraz aktywnego życia, a ich wpływ na stan zdrowia należy oceniać w kontekście wszystkich spożywanych pokarmów oraz prowadzonego trybu życia.

Po posiłku i serii pytań do ekspertów mogliśmy rozpocząć kolejną część naszego spotkania, czyli praktyczne warsztaty z przygotowywania animacji poklatkowej.

Jeśli znacie duet tworzący pod nazwą „Fresh Heather”, to z pewnością kojarzycie ich niesamowite produkcje. Dziewczyny każdemu z nas pokazały jak wygląda ich praca na co dzień i że animacja poklatkowa wcale nie jest taka trudna, jak się wydaje. Wymaga za to sporej wyobraźni i kreatywności, ale robiąc takie krótkie ujęcia można się świetnie bawić.

Efekt mojej pracy na warsztatach możecie zobaczyć poniżej:

Po warsztatach przyszedł czas na powrót do hotelu i dalsze spacery po Londynie. Spotkanie było bardzo ciekawe i powiem szczerze, że przekazano nam wiele interesujących informacji o płatkach śniadaniowych, o których miałam raczej mgliste pojęcie. Do tej pory nie wnikałam bardzo w ten temat, bo i płatki jadałam tylko w cieplejszych miesiącach. Wiedziałam w zasadzie tyle, że płatki z owocami i produktem mlecznym to szybki, smaczny i pełnowartościowy posiłek. Nie miałam świadomości jednak, że:

  • Składnikiem numer 1 płatków śniadaniowych Nestlé są pełne ziarna zbóż – w poprzednich latach Nestlé redukowało cukier i sól oraz sprawiło, że głównym składnikiem produktów stało się pełne ziarno, które dostarcza organizmowi m.in. błonnika.
  • Płatki śniadaniowe Nestlé są źródłem witamin i składników mineralnych.
  • Produkty nie zawierają sztucznych aromatów – stało się to dzięki zapoczątkowanym w 2016 r. zmianom receptur.
  • Produkty z zielonym symbolem pełnego ziarna są produkowane z dominującym udziałem składników pełnoziarnistych.
  • Dostępnych jest całe mnóstwo rodzajów płatków, przy czym w różnych krajach występują różne marki, a czasami nawet te same płatki w różnych krajach mają różne nazwy handlowe.

Z płatków śniadaniowych Nestlé w mojej szafce zawsze znajdzie się paczka Corn Flakes, bo bardzo je lubię za smak i niesamowitą chrupkość. Chętnie na naszych sklepowych półkach zobaczyłabym także płatki Cheerios 5 Wheat czy Shreddies, które mogłam poznać podczas spotkania w Londynie. Trzymam kciuki, by pojawiły się w naszych sklepach.

Do przeczytania!

E.

P.S. Z podziękowaniami dla Nestlé Breakfast Cereals za zaproszenie na wydarzenie „The Grain Trail”.

Wcześniej wiedziałam w zasadzie tyle, że płatki z owocami i produktem mlecznym na śniadanie to dobry i co najważniejsze zdrowy pomysł.

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

2 odpowiedzi na “Od pola do miseczki, czyli jak się robi płatki”

  1. K pisze:

    Czy mogłabym prosić o linki do badań, o których pani pisze? Tych dotyczących związku jedzenia płatków śniadaniowych z aktywnoscią fizyczną i masą ciała.

    • Madame Edith pisze:

      Oczywiście! To wyniki badania: Michels & al, „Ready-to-eat-cereals improve nutrient, milk and fruit intake at breakfast in European adolescents” opublikowane w European Journal of Nutrition w 2015.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Od pola do miseczki, czyli jak się robi płatki


Ci z Was, którzy śledzą mnie na Facebooku czy Instagramie wiedzą, że kilka dni temu miałam okazję odwiedzić Londyn i wziąć udział w warsztatach [...]
@MadameEdith on Instagram