Z biegiem czasu patelnie, używane na każdym rodzaju kuchenek, bardzo brudzą się od spodu. Powstaje na nich lekko żółtawa powłoka, robią się plamki. Może być to efekt przegrzewania patelni, ale też przywierania do niej tłuszczu, który się w nią jakby wtapia. Jest to warstwa, której nie usunie zwykły zmywak i płyn do mycia naczyń. Jak sobie z nią poradzić? Czym umyć patelnię, by była jak nowa?
W zasadzie temat nie dotyczy jedynie patelni, ale też i wszystkich garnków oraz czajników. Garnki brudzą się jednak mniej, bo się na nich nie smaży. Tak samo jest z czajnikiem, jaki stawiacie na kuchence gazowej lub indukcyjnej. Jedynie czajnik elektryczny się nie brudzi 🙂
Na wstępie zaznaczę, że nie chodzi o mycie wnętrza patelni, które się przypaliło! Chodzi o usunięcie osadów, jakie worzą się na patelniach podczas smażenia i to smażenia nawet zwykłych naleśników bez użycia tłuszczu.
Pokażę Wam to na przykładzie małej patelni, która jest używana w naszym domu najczęściej: jest mała i poręczna. Robimy na niej jajecznicę, omlety, odgrzewamy jedzenie. Mamy ją już trzy lata, więc swoje już przeszła, ale zdjęcie główne dobrze pokazuje różnicę. Bo już po pierwszych kilku użyciach zauważyliśmy pojawianie się tej „brudnej” warstwy i żółtawego osadu. Jako że jest to patelnia ze stali, ten efekt bardzo rzucał się w oczy, gdyż boki patelni nabierały też tego żółtawego koloru. Na innych patelniach, która mają np. czarne boki, nie przeszkadza to aż tak bardzo.
Jak wyczyścić spód patelni?
Specjalnie na potrzeby zdjęć do wpisu nie czyściliśmy naszej patelni dłuższy czas, by było dobrze widać efekt „przed” i „po”. Do umycia spodu patelni wystarczą dwa składniki, które z pewnością macie w domu.
Składniki na pastę:
/ilość na patelnię do 20 cm średnicy; na większą poniższe ilości warto podwoić/
- 3 łyżeczki sody oczyszczonej
- 3 łyżeczki octu
Mieszamy trzy łyżeczki sody oczyszczonej z trzema łyżeczkami octu. Masa się momentalnie zapieni, trzeba ją dokładnie wymieszać, by powstała gęsta pasta. Nakładamy ją na spód patelni oraz boki. Zostawiamy na godzinę. Po tym czasie myjemy patelnię ostrzejszą stroną gąbki do mycia naczyń. Nawet jeśli tylko ją zmyjecie wodą, to i tak zauważycie różnicę! Ale żeby efekt był spektakularny, trzeba nieco poszorować patelnię. Znikną z niej zarówno trudne do usunięcia niejako „wtopione” przypalenia, jak i żółty nalot.
Zabieg warto regularnie powtarzać, by nie dopuścić do nagromadzenia tej trudnej do umycia warstwy. Im częściej korzystacie z patelni, tym częściej warto ją czyścić.
Polecam Wam np. zapisanie sobie w telefonie przypomnienia co miesiąc, by przeprowadzać takie zabiegi. Tak samo np. jak co tydzień robimy przegląd lodówki, tak samo co miesiąc czyścimy w ten sposób patelnie, które tego wymagają. Dzięki temu nie mamy wrażenia, że nasze patelnie wyglądają na stare i zniszczone, choć mogą być prawie nowe i użyte ledwie kilka razy!
Dajcie znać, czy udało Wam się doczyścić Wasze patelnie!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
9 odpowiedzi na “Jak umyć patelnię od spodu?”
Dodaj komentarz
Autor: Madame Edith
Z biegiem czasu patelnie, używane na każdym rodzaju kuchenek, bardzo brudzą się od spodu. Powstaje na nich lekko żółtawa powłoka, robią się [...]
Pasta Pink jest świetna, ale też niezawodne są małe czyścik stalowe „Buzzy”
Ja polecam Pink Pastę. Czyszczę nią patelnie, garnki, czajnik i piekarnik. Te żółte zabrudzenia schodzą i wszystko jest jak nowe. Dodatkowym plusem jest to, że pasta nie działa drażniąco na dłonie 😀
Dziękuję! Nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje 🙂
Czy nada się do tej mieszanki ocet jabłkowy? Czy tylko spirytusowy??
Spirytusowy będzie lepszy, bo jest mocniejszy i lepiej czyści powierzchnie.
Popieram pomysł Ani na czyszczenie mleczkiem i kulką folii aluminiowej. Ja czyściłam tak piekarnik, niczego nie porysowałam, a efekt był świetny. Może i z patelnią się uda 😉
Dziękuję!
Polecam mleczko do czyszczenia wanny i szorowanie kulką z folii aluminiowej 🙂
Mleczko w stylu CIFa? On ma w składzie sodę, więc na pewno da dobry efekt. Tylko pytanie czy nie rysuje powierzchni, bo ja się bałam go użyć z tego powodu.