W moim życiu kawa odgrywa bardzo istotną rolę. Postanowiłam więc odświeżyć wpis o wyborze ekspresu do kawy, bo regularnie pojawiają się o to pytania. Aktualnie mam dwa ekspresy w kuchni: jeden automatyczny, a drugi przelewowy. Korzystam na co dzień z obu w zależności od tego, na jaką kawę mam ochotę. Ale w zasadzie mam je od niedawna: ekspres automatyczny rok i 4 miesiące, a przelewowy 2 lata. Wcześniej korzystałam z kawiarki, ekspresu na kapsułki, tygielka… Każdy sposób parzenia kawy ma swoje wady, jak i zalety. Postaram się Wam opisać moje spostrzeżenia.
Jest wiele sposobów parzenia kawy w domu. Można korzystać m.in. z:
- włoskiej kawiarki
- tygielka np. „briki” – tygielka do greckiej/tureckiej kawy
- ekspresu ciśnieniowego kolbowego (niskociśnieniowego – o mocy 3 bary lub wysokociśnieniowego – zwykle od 12 do 19 barów)
- ekspresu ciśnieniowego automatycznego z młynkiem
- ekspresu ciśnieniowego na kapsułki
- ekspresu przelewowego
- metod alternatywnych: chemex, aeropress, drip, syfon, „skarpeta” i inne
Można też zalewać mieloną kawę gorącą wodą, by powstała tzw. „kawa po turecku”. Kawę rozpuszczalną w tym wpisie celowo pomijam.
Osobiście przeszłam przez etap kawiarki, ekspresu kolbowego, ekspresu na kapsułki, metody alternatywne, ekspres przelewowy aż po taki w pełni automatyczny. Znam doskonale zatem cały przekrój dostępnych możliwości, jakie są na rynku.
Birki – grecki tygielek do kawy
Kawa po turecku jest doskonała, ale smakuje mi tylko w Grecji lub w Turcji. W domu to nie to samo, choć tygielek mam!
Kawiarka
To bardzo proste i tanie rozwiązanie (zwykle nie przekracza 150 zł). Na moment przestałam z niego korzystać, kiedy zmieniłam kuchnię na indukcyjną, do której nie pasowała. Dopiero kilka lat temu, podczas wizyty we Włoszech kupiłam taką na indukcję. Dziś są one już powszechnie dostępne w sklepach. Kiedyś to była rzadkość (kawiarki przeważnie wykonane są z aluminium i dopiero od niedawna w sklepach dostępne są modele na indukcję – z dolnym pojemnikiem wykonanym ze stali). Kawa z kawiarki wychodzi mocna i aromatyczna. Smakuje zdecydowanie inaczej niż choćby z ekspresu przelewowego. Więcej o parzeniu kawy tą metodą przeczytacie we wpisie: „Jak parzyć kawę w kawiarce?”
Ekspres ciśnieniowy kolbowy
Używałam go przez wiele lat i w zasadzie mogłabym z niego nadal korzystać, bo jest ciągle sprawny. Jego zasadniczą wadą był bałagan w kuchni, który powstawał po jego użyciu, bo nie dało zrobić się kawy tak, by choć trochę się nie rozsypało podczas mocowania, zdejmowania kolby, czy też podczas ubijania w niej kawy. Tę wadę można było jednak wyeliminować dzięki dodatkowej kolbie (w komplecie do ekspresu były dwie) na sprasowane „saszetki” – gotowe porcje kawy. Są one jednak rzadko spotykane w Polsce, a jak się pojawiają, to kosztują niemało
Ekspres dzięki dodatkowej dyszy miał możliwość ręcznego ubijania mleka – nie było to rozwiązanie idealne, bo nieraz mleko nie chciało się ubić np. z powodu zbyt małego ciśnienia etc., ale ogólnie rzecz biorąc sprawdzało się na mocną czwórkę.
Używałam ekspresu DeLonghi – teraz nie ma już tego modelu, ale parametrami (moc 15 barów), materiałami zastosowanymi w obudowie i funkcjonalnością był zbliżony do tego z poniższego zdjęcia. 15 lat temu kosztował około 600 zł, czyli powiedzmy była to wtedy „wyższa dolna półka”. Sprawował się dobrze, ale po kilku latach się popsuł. Naprawa nie była opłacalna, więc trzeba go było oddać jako elektrośmieci.
Bardzo podobne ekspresy do tych Delonghi mają w swojej ofercie też inne marki.
Ekspres ciśnieniowy automatyczny
Ekspresy Siemens, Nivona czy Jura oferują z kolei droższe propozycje, choć każda z tych marek ma serie na różną kieszeń. Osobiście korzystam z modelu Nivona 970 i bardzo go sobie chwalę. Za pomocą jednego przycisku mogę zrobić dowolną kawę z mleczną pianką lub bez. To bardzo wygodny ekspres, ale trzeba pamiętać o jego należytej konserwacji. Mój znajomy pracował w serwisie ekspresów i opowiadał mi czym się kończy użytkowanie ekspresu, który nie jest regularnie czyszczony… Nie popełniajcie tego błędu i czyśćcie ekspres, przewody mlekowe czy element zaparzający zgodnie z rozpiską.
Chemex
Uwielbiam kawę z chemexa! Jest przepyszna i smakuje zupełnie inaczej od wszystkich innych. To tzw. alternetywna metoda parzenia kawy. Sam dzbanek to wydatek rzędu 100-200 zł. Osobiście mam dwa: jeden malutki zakupiony w Duce, a drugi oryginalny, większy marki Chemex.
Aby przygotować kawę w chemexie trzeba mieć jednak trochę więcej czasu niż przy kawiarce. Ważne jest odmierzenie kawy i wody na wadze i powolne parzenie. Więcej o tej metodzie przeczytacie we wpisie: Jak parzyć kawę w chemexie?
Ekspres ciśnieniowy na kapsułki
Przez kilka lat używałam ekspresu ciśnieniowego na kapsułki. Rozwiązania kapsułkowe mają jednak wiele zalet, jak i wad, o których chciałabym napisać nieco więcej.
Ekspresy na kapsułki – wady:
- Cena kapsułek: to rozwiązanie nie jest tanie i zmusza nas do kupowania kapsułek określonego producenta. Dla kogoś, kto pija kawę raz dziennie lub rzadziej to może być dobre i niedrogie rozwiązanie. Jeśli jednak pijemy 2-3 kawy lub mamy rodzinę, która też lubi kawę, koszty drastycznie wzrastają. Na portalach aukcyjnych można kupić kapsułki do samodzielnego napełnienia ulubioną kawą, jednak odradzam takie eksperymenty, bo istnieje ryzyko, że kawa z niehermetycznej kapsułki wyleci i pozatyka przewody w naszym urządzeniu.
- Waga kawy w kapsułce – kapsułki nespresso mają tylko 5 g kawy, a żeby zrobić prawdziwe włoskie espresso wg fachowców potrzeba nie mniej i nie więcej jak dokładnie 7 gramów. Inni producenci sprzedają kapsułki 7-gramowe.
- Cena urządzenia – niektóre ekspresy na kapsułki mogą kosztować nawet 2500 zł! Na szczęście w przeważającej większości można je kupić do kwoty 200-700 zł.
- Ograniczona liczba smaków kawy – w sklepie spożywczym też niby jest ograniczona, ale zawsze możemy eksperymentować i kupować kawę w specjalistycznych sklepach, gdzie wybór jest ogromny. W systemie kapsułkowym do wyboru mamy ok. 20-30 smaków.
- Dostępność – kapsułki są dostępne w sklepach spożywczych, a te tchibo lub nespresso w firmowych butikach. Można je także zamawiać przez internet.
- Konieczność recyclingu – korzystając z kapsułek nespresso przynajmniej raz w miesiącu jeździłam do butiku oddać zużyte kapsułki. Chciałam, by były poddane recyclingowi, by można było z nich odzyskać aliminium.
Ekspresy na kapsułki – zalety:
- Design – ekspresy na kapsułki są zwykle bardzo małe, występują w ładnych kolorach, są ergonomiczne i proste w obsłudze.
- Cena ekspresu: producenci kuszą klientów niskimi cenami ekspresów – w dobrych ofertach można je kupić nawet za 1zł, ale wiadomo, że potem zarobią na sprzedaży kawy, która kosztuje znacznie więcej niż kawa ziarnista.
- Porządek w kuchni – kawa się nie rozsypuje
- Oszczędność – paradoksalnie tak, to możliwe! W moim przypadku, gdy byłam jedyną osobą pijącą kawę w domu, kapsułki pozwalały mi zaoszczędzić, gdy ich cena wynosiła jeszcze ok. 1,5 zł. Wcześniej, mając ekspres kolbowy bez młynka, bywało tak, że zużyłam połowę puszki kawy mielonej i musiałam ją wyrzucić, bo była niesmaczna, gdyż w międzyczasie aromat uleciał. Taka sytuacja miała też miejsce, gdy okresowo nie piłam kawy wcale, bo po prostu nie miałam na nią ochoty.
Jaki ekspres do kawy wybrać? – podsumowanie
Jak widzicie ekspresy, których używałam miały zarówno wady, jak i zalety. Dla mnie, przyjemniej na chwilę obecną dobrym rozwiązaniem jest ekspres automatyczny, bo jest bardzo wygodny w użyciu i parzy doskonałą kawę. W weekendy, gdy mam więcej czasu, piję kawę z chemexa, przelewową lub kawiarki. I to jest świetna odmiana.
Na koniec podkreślę raz jeszcze, że wszyscy posiadacze ekspresów powinni pamiętać o odkamienianiu. Co pewien czas, w zależności od częstotliwości użytkowania, każdy ekspres trzeba odkamienić. W tym celu należy zakupić specjalne pastylki i rozpuścić je w wodzie, którą przepłuczemy maszynę. Nie jest to duży wydatek (kilka złotych za jednorazowe czyszczenie), ale trzeba pamiętać o tej czynności, by ekspres jak najdłużej nam służył.
Jestem ciekawa jak Wy parzycie kawę w domu i z jakiego rodzaju ekspresu korzystacie?
A może po prostu nie pijecie kawy i wolicie herbatę?
E.
Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z Euro Rtv Agd.
Podobne wpisy
Komentarze
4 odpowiedzi na “Jaki ekspres do kawy wybrać?”
Dodaj komentarz
Autor: Madame Edith
W moim życiu kawa odgrywa bardzo istotną rolę. Postanowiłam więc odświeżyć wpis o wyborze ekspresu do kawy, bo regularnie pojawiają się o to [...]
Ja mam w domu cisnieniowy delonghi, z mlynkiem, a w pracy nespresso. Obydwa mi odpowiadaja. Jest duzy wybor kapsulek, rowniez z niewielkich palarni. Kawa z kawiarki ma dla mnie za duzo kofeiny, musialam zrezygnowac, podobnie z chemeksem.
To prawda, trzeba taką lubić. Osobiście lubię sobie zmieniać i pić różne kawy, bo jak za długo piję jedną, to mi się nudzi 😉
U mnie codziennie szybki przelew z dobrego ekspresu przelewowego z młynkiem, z kapką mleka. Dosyć lekka kawa, nie slużyły mi zdrowotnie mleczne kawy na bazie espresso z kolbowego delonghi, który wcześniej miałam (chociaż nadal je lubię). Czystej czarnej kawy nie piję.
Ciekawy punkt widzenia przedstawiony jasno i klarownie. Powiem szczerze, że po przyjemnej lekturze nabrałem ochoty na więcej, a jak wiadomo “apetyt rośnie w miarę jedzenia”. Na pewno będę częściej tutaj zaglądać… 🙂