Kalendarze adwentowe 2021 – przegląd

Jestem psychofanką kalendarzy adwentowych! Grudzień bez kalendarza adwentowego nie może mieć miejsca. W ubiegłych latach stawiałam na własnoręcznie przygotowywane propozycje, ale w tym, z racji braku czasu, wybieram gotowe propozycje. niby gotowe propozycje można uznać za pójście na skróty, to wybór jest tak ogromny, a propozycje na tyle ciekawe, że taki kalendarz bez problemu można idealnie do pasować do osoby obdarowywanej. Nasi synowie są już dość świadomymi małymi chłopcami i mają swoje wymagania.

Może pamiętacie nasze poprzednie kalendarze adwentowe? Kiedyś robiłam je dla Monsieur, a w ubiegłym roku dla starszego syna, bo młodszy był jeszcze słodkim bobasem.
Kalendarze adwentowe 2021
Z zabawkami dla dzieci
W tym roku starszy syn otrzyma kalendarz adwentowy Lego, bo dla niego nie ma lepszego prezentu od kolejnego pudełka klocków. Zestawy są różne, od 77 zł do około 300 zł za bardziej kolekcjonerskie zestawy. Jest w czym wybierać. W niektórych pudełkach znajdziecie każdego dnia pojedyncze figurki czy elementy, a w innych zestawy klocków, z których można ułożyć jakiś przedmiot. Wybór i tematyka kalendarzy adwentowych, jakie przygotował klockowy gigant wprost poraża. Jeszcze nie wiem, na który sama się zdecyduję, ale pewnie wybór padnie na jeden z zestawów z serii City. Dla miłośników Playmobile są też propozycje od tej marki i to jest dobra opcja dla mojego młodszego syna, bo kalendarze te są dedykowane dzieciom mającym powyżej półtora roku. Lego zaś ma propozycje dopiero od 5 lat w górę.

Z kosmetykami
Osobiście, jak co roku, jestem zachwycona propozycją jednej z moich ulubionych marek – Rituals. Używam jej kosmetyków od ponad 10 lat, choć dopiero w tym roku firma zawitała do Polski. Jeszcze nie miałam ich kalendarza, ale są tak urocze, że chciałabym go postawić na swojej półce.

W sklepach znajdziecie też dużo kalendarzy z kosmetykami bardziej popularnych marek jak np. Nivea, MAC, Sephora czy NYX. Niektóre kosztują majątek – za ten od MAC trzeba zapłacić ok. 1300 zł. To zdecydowanie wyższa półka. Chyba droższego nie znalazłam.

Dla herbaciarzy i kawoszy
Dla dorosłych bardzo fajną propozycją są kalendarze adwentowe z herbatami jak i z kawami. Jest ich masa i też z ciekawością odkryłam je robiąc ten przegląd. Każdego poranka można mieć niespodziankę i spróbować innej kawy lub herbaty. Super sprawa!


Dla facetów
Ciekawą propozycją mogą być też kalendarze stworzone z myślą o panach. Pewnie niektóre upominki są słabej jakości jak krawat czy skarpety (bo czy można schować 24 fajne gadżety w pudełku za 199 zł?), to jednak większość, choć małych, może okazać się bardzo przydatnych. Ciekawą opcją są też kalendarze „dla brodaczy” lub z próbkami alkoholi i gadżetami barmańskimi.

Ze słodyczami
Każda szanująca się marka słodyczy ma swój własny kalendarz. Na prawdę: KAŻDA! Można wybierać i przebierać, a kalendarze te mają zwykle jeden wspólny mianownik: są relatywnie tanie w porównaniu do kalendarzy z zabawkami czy gadżetami.

Oryginalne
A co powiecie na kalendarz adwentowy z popcornem? W Polsce nawet takie cuda są dostępne, choć oczywiście produkują je firmy z USA, gdzie smakowy popcorn jest czymś powszechnym. I co ciekawe: jest ich dużo, naprawdę dużo. Nawet nie wiedziałam, że tyle firm robi takie rzeczy jak smakowy popcorn!

Albo kalendarz z żelkami robionymi z różnych win w wersji z winami białymi lub czerwonymi? Dla miłośnika win to może być bardzo zaskakujący podarunek. Kalendarze takie są też dużo bardziej eleganckie niż typowe kalendarze adwentowe. Aż przyjemnie otworzyć taką skrzyneczkę.

Lub też taki ze smakowymi piankami – inna na każdy dzień adwentu? Samo pudełko już robi wrażenie, bo zdecydowanie przykuwa uwagę eleganckim wzornictwem. Zdecydowanie, kalendarze w przygaszonych świątecznych kolorach mają w sobie dużo magii.

Jeden z tych, które mi się bardzo podobają to też ten ze skarpetkami. Uwielbiam kolorowe i zabawne skarpetki. Mam ich masę i nie pogardziłabym kolejnymi 12 parami w zimowe wzory. Dla Monsieur też zresztą to byłby strzał w 10!

Który się Wam najbardziej podoba? Może macie inne typy i znaleźliście jakieś oryginalne kalendarze?
Do przeczytania!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
2 odpowiedzi na “Kalendarze adwentowe 2021 – przegląd”
Dodaj komentarz
Autor: Madame Edith
Jestem psychofanką kalendarzy adwentowych! Grudzień bez kalendarza adwentowego nie może mieć miejsca. W ubiegłych latach stawiałam na [...]

No i znowu Cię nie lubię! W tym najpozytywniejszym sensie 😉 Również jestem psychofanką kalendarzy adwentowych i nie wyobrażam sobie bez nich oczekiwania na święta! W tym roku niestety kalendarze już czekają gotowe, więc unikam oglądania i poszukiwania inspiracji, ale Twój post dał mi dużo radości – chciałabym mieć je wszsytkie! 😉
Palua, ja także 🙂 Widziałam jeszcze takie biżuteryjne, ale te to dopiero kosztują! Ponad 1400 zł, czyli jeszcze droższe od MAC. Może kiedyś 😉