Kokedama to tradycyjna dyscyplina bonsai, w której korzenie rośliny są uformowane w kulę, okryte mchem i owinięte sznurkiem. Czasami stoją na porcelanowych spodkach, innym razem wiszą zaś na długim sznurku. Japońskie słowo „Kokedama” oznacza dosłownie „kulę z mchu”. Praktyka tworzenia Kokedamy wywodzi się jeszcze z epoki Edo, a poznałam ją w trakcie warsztatów organizowanych przez warszawską restaurację Orzo. Tam rośliny grają ogromną rolę i to nie tylko dekoracyjną, ale też funkcjonalną, bo zostały dobrane w taki sposób, by jak najbardziej oczyszczać powietrze.
Myślę, że Kokedama stanie się niebawem równie popularna, co las / ogród w słoiku, o którym pisałam wiosną tego roku. To piękna i bardzo efektowna sztuka, dzięki której powstają zupełnie wyjątkowe, żywe i w pełni naturalne elementy dekoracyjne.
Do swojej Kokedamy użyłam popularnej rośliny – zielistki Sternberga. Roślina ta lubi stanowisko jasne, ale w półcieniu i nie w bezpośrednim słońcu. Podlewamy ją 1-2 razy w tygodniu. Jest bezpieczna dla dzieci, psów oraz kotów. Preferuje temperatury od 15 do 24 stopni C. Lubi być nawożona co 2-3 tygodnie w okresie wiosenno-letnim. Ta roślina ma supermoce – usuwa z powietrza toluen, formaldehyd i ksylen.
Kokedama – potrzebne materiały:
- roślina np. zielistka Sternberga, bluszcz, skrzydłokwiat itp.*
- ziemia do bonsai (akadama)*
- mech**
- sznurek jutowy
- woda
- rękawiczki jednorazowe
- nożyczki
* Do kupienia w centrach ogrodniczych lub kwiaciarniach.
** Mech kupicie także w kwiaciarni lub na giełdzie kwiatowej – pamiętajcie, że jest pod ochroną i nie można go wynosić z lasu na własną rękę.
Kokedama – jak zrobić?
Wyjmujemy roślinę z plastikowej osłonki. Otrzepujemy korzenie z nadmiaru ziemi/torfu.
Akadamę (ziemię do bonsai) mieszamy z resztką torfu z doniczki.
Nawilżamy ziemię wodą aż będzie nadawała się do łatwego formowania, a kulka nie będzie się rozpadać (do tego celu użyłam spryskiwacza).
Formujemy kulę bezpośrednio wokół korzeni rośliny (wersja łatwiejsza) lub w uformowanej wcześniej ziemnej kuli robimy otwór, aby umieścić w nim korzenie rośliny (wersja dla bardziej doświadczonych). Dzięki dużemu fragmentowi przezroczystej folii formowanie kuli jest bardzo proste – wystarczy rozłożyć równomiernie ziemię wokół korzeni i zawinąć zgrabny tobołek.
Osadzamy kulę w mchu otulając ją z każdej strony. W tym kroku także pomocna była folia.
Owijamy sznurkiem kulę w taki sposób, aby przytrzymać wszystkie kawałki mchu na miejscu. Zawiązujemy węzeł, odcinamy nadmiar sznurka. Opcjonalnie robimy podwieszenie, jeśli chcemy zawiesić Kokedamę.
Gotową Kokedamę (samą kulę z mchu, bez liści) zanurzamy w pojemniku z wodą o temperaturze pokojowej na 3-5 minut.
Wyjmujemy Kokedamę, odstawiamy na talerzyku do odsączenia nadmiaru wody. Umieszczamy w wybranym miejscu najodpowiedniejszym do określonego gatunku rośliny.
Kokedama – pielęgnacja:
Kokedamę podlewamy regularnie poprzez zanurzenie jej w wodzie. Należy obserwować kulę. Kiedy na powierzchni wody przestaną pojawiać się pęcherzyki powietrza, będzie to oznaczać, że roślina pobrała już odpowiednią ilość wody i można ją wyjąć.
Sznurek z biegiem czasu może wymagać wymiany – to element naturalny, który ma swoją wytrzymałość i w kontakcie z wilgocią z czasem ulega osłabieniu.
Regularnie usuwamy martwe lub chore liście, by roślina cały czas ładnie wyglądała.
Jeśli na zewnątrz pojawią się korzenie wyrastające z mchu będzie to znak, że Kokedamę należy przesadzić – zrobić większą kulę lub przesadzić roślinę do doniczki.
Jak się Wam podoba? Mówiąc szczerze planuję kolejne Kokedamy w naszym domu, bo te roślinne kule ogromnie mi się podobają. To też dużo łatwiejsza forma niż np. japońska ikebana, o której pisałam Wam już dawno temu, a przecież wcale nie jest mniej efektowna. Podpatrzcie w internecie jakie cudne aranżacje można wyczarować z kilku Kokedam.
Do przeczytania!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
Autor: Madame Edith
Kokedama to tradycyjna dyscyplina bonsai, w której korzenie rośliny są uformowane w kulę, okryte mchem i owinięte sznurkiem. Czasami stoją na [...]

Dodaj komentarz