fbpx

Konkurs „Kanaryjska przygoda”

6 czerwca 2012

W związku z naszym szczęśliwym powrotem do kraju ogłaszam nowe rozdanie! Zadanie polega na tym, byście odpowiedzieli na dwa pytania jedno zamknięte i jedno otwarte.


1. Pytanie zamknięte (kulinarne)
Celowo w poprzednich postach dotyczących naszej ostatniej kolacji na Fuercie (Ostatnia kolacja na Wyspach i  Danie kanaryjskie) nie pisałam nazwy ryby, która została nam podana, bo to zagadka dla Was: jak się nazywa ta ryba?

Dla ułatwienia dodam, że jest typowa dla tego regionu geograficznego i jest dosyć droga jak na rybę oceaniczną.

I żebyście wiedzieli jaka jest jej wielkość umieszczam ją na zdjęciu obok krewetek i kalmara. Nasz okaz ważył ponad 6 kg.
2. Pytanie otwarte (podróżnicze)

Podczas naszej podróży jeepem po Półwyspie Jandia dotarliśmy na plażę Cofete, gdzie zlokalizowana jest Willa Wintera.
Napiszcie proszę jak najwięcej ciekawych rzeczy na temat tego domu, bo w przewodnikach nie znaleźliśmy zbyt wiele.

Wiemy tylko, że prawdopodobnie na poziomie -2 pod budynkiem był zorganizowany szpital, w którym przeprowadzano operacje plastyczne nazistowskim generałom podczas II wojny światowej i że z budynku na plażę prowadził tunel, w którego pobliże podpływały U-booty. Teraz mieszka tam dziwna rodzina, a dom popadł w niesamowitą ruinę. Może ktoś z Was wie, co się stanie z tym domem w niedługiej przyszłości lub do kogo należy?

Kilka zdjęć przedstawiających Willę zamieszczam poniżej:

Dawno nieremontowane schody prowadzące na wieżę. Były w takim stanie, że wchodząc po nich zastanawialiśmy się, czy się pod nami nie zawalą 🙂
Widok z okna w wieży, a w zasadzie widok z otworu okiennego, bo okna tam nie ma od dawna
Zaniedbane patio porośnięte dzikimi bananowcami
Zrujnowany taras z widokiem na Ocean

 Widok z tarasu na wieżę

Wchodząc do środka mieliśmy duszę na ramieniu. Psy ujadały. Mężczyzna, który otworzył nam drzwi jakoś dziwne ciągnął nogami po ziemi. Nie mieliśmy pojęcia ile osób jest w środku i co tam zastaniemy. Z domu po kilkunastu minutach wypłoszyła nas awantura mieszkańców i rosnący strach, którego najedliśmy się nie mało, mimo, że było samo południe. 
Willa usytuowana jest w takim miejscu, że tuż nad jej dachem snują się bardzo nisko zawieszone chmury. Uwierzcie, atmosfera jak z miasteczka Twin Peaks. Dodatkowo fakt, że dookoła żywej duszy. Pustkowie. Do najbliższego miasta 20 km wąską, stromą, szutrową drogą przez góry… w takich chwilach i miejscach wyobraźnia zaczyna płatać figle. Już sobie wyobrażaliśmy jak jesteśmy więzieni na tym poziomie -2 w totalnych ciemnościach, bez wody i jedzenia! 😉
Na szczęście udało nam się wyjść, choć, zupełnie jak w filmach, furtka nie chciała się otworzyć i z Karoliną uznałyśmy, że ten mężczyzna ją celowo zatrzasnął. Po chwili jednak udało się ją odblokować. Wyszliśmy z „domu strachu” cali i zdrowi. Uff, co za ulga!!! 
W te pędy pobiegliśmy do samochodu i odpaliliśmy silnik 🙂
Postanowiliśmy zjechać na plażę na mały piknik i chwilę relaksu.
Na koniec wycieczki poszliśmy zanurzyć stopy w wodzie, która była wyjątkowo zimna. Nie zaleca się brania kąpieli w tym miejscu, gdyż fale i prądy morskie są tu wyjątkowo nieprzewidywalne. 
Podobnie jak to, co zastanie śmiałków chcących przekroczyć progi Willi Wintera…
PRZESYŁANIE ODPOWIEDZI

Odpowiedzi nadsyłajcie proszę (na adres mailowy madame.edith.blog w domenie gmail.com) do końca poniedziałku, tj. do 11 czerwca. W komentarzu do posta możecie także zostawić po sobie ślad i napisać, że bierzecie w nim udział 🙂

Ogłoszenie wyników już we wtorek na blogu! Wygrają osoby, które udzielą poprawnej odpowiedzi na pierwsze pytanie i jednocześnie najciekawszej na drugie 🙂

NAGRODY (wysyłam w obrębie Polski)
Za I miejsce:

  • Zestaw kosmetyków z aloesu (3 x 50 ml)
  • Szafran kanaryjski (waga netto 1,5g) w słoiczku
  • Colorante alimentario
  • Lawendowe mydło z 
    Fuerteventury
  • Magnes na lodówkę z Fuerteventury

Za II miejsce:

  • Szafran kanaryjski (waga netto 1,5g) w słoiczku
  • Colorante alimentario 
  • Lawendowe mydło z  Fuerteventury
  • Magnes na lodówkę z Fuerteventury
Za III miejsce:
  • Papryczka cayenne w słoiczku
  • Mieszanka przypraw do przygotowania sosu mojo rojo
  • Lawendowe mydło z  Fuerteventury
  • Magnes na lodówkę z Fuerteventury
Zapraszam do zabawy! I czekam na interesujące odpowiedzi!

Mam nadzieję, że nagrody, które wybrałam spodobają się Wam i Zwycięzcy będą z nich zadowoleni. Jeśli się Wam nie podobają, to napiszcie komentarz co jest z nimi nie tak, bym wiedziała na przyszłość co Was cieszy najbardziej 🙂 Starałam się jak mogłam, by kupić dla Was jak najciekawsze i najbardziej charakterystyczne rzeczy dla całej Hiszpanii, a przede wszystkim dla Wysp Kanaryjskich.


Serdecznie pozdrawiam,
Edith

P.S.
A już od dziś możecie oglądać relację fotograficzną i filmową z wyjazdu za pomocą aplikacji umieszczonej na Fan Page’u Itaki.

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

11 odpowiedzi na “Konkurs „Kanaryjska przygoda””

  1. Jacek pisze:

    Dzisiaj napisałem co nie co o willi na swoim blogu, wkleiłem parę zdjęć, jeżeli pozwolisz Madame Edith to umieszczę linka

    Tajemnicza Willa Wintera

  2. Jacek pisze:

    Ja jak zwiedzałem tą Willę nie miałem problemu z domownikami, przywitała nas wiekowa babcia, oczywiście nic nie mówiąc, na talerz leżący obok niej wrzuciliśmy kilka euro, a później małe zwiedzanie, gdyby ktoś odnowił tą willę byłaby piękna atrakcja.
    Chodzą słuchy, że pod domkiem jest ukryty tunel mający wyjście w morzu

    • Madame Edith pisze:

      Zazdroszczę Ci przyjemnego zwiedzania tego miejsca. My najedliśmy się strachu co niemiara! Rzeczywiście gdyby była zadbana, to byłaby jeszcze większą atrakcją 🙂

  3. Anonimowy pisze:

    Rybka nazywa się SPARISOMA :)…..tak myślę 🙂

    Magdalena

  4. Anonimowy pisze:

    Strasznie ciekawe było szukanie informacji o tej willi. Więcej jest domysłów i teorii, niż rzeczywistych faktów. Przerazajace miejsce, nie dziwie się że uciekliście stamtąd.

    Pozdrawiam, Karolina

    • Madame Edith pisze:

      Karolina,

      bardzo się cieszę, że tematyka konkursu przypadła Ci do gustu. Taki by też mój cel, aby Was tym wątkiem zaciekawić i by szukanie w internecie informacji na ten temat było wciągające.

      Serdecznie pozdrawiam,
      Edith

  5. Madame Edith pisze:

    Dziękuję za tak liczne maile z odpowiedziami na pytania konkursowe!

    Szczególnie zaskakujecie mnie informacjami dotyczącymi Willi Wintera.

    Czekamy z Monsieur (jak zwykle załapał się do jury) na więcej newsów na ten temat. Jesteśmy żądni wiedzy 🙂

    Z serdecznymi pozdrowieniami,
    Edith

    • Madame Edith pisze:

      P.S. Dodałam jeszcze jedno zdjęcie żeby Wam ułatwić rozpoznanie gatunku ryby po wielkości. Wobec znalezionej przeze mnie informacji, że ryba ta może osiągać nawet do 60-100 kg, nasza sześciokilogramowa sztuka wydaje się być małą płotką 🙂

    • Anonimowy pisze:

      Jestem ciekaw kto obecnie zajmuje Willę Wintera? Czy przebywający ludzie rezydują tam legalnie? Zastanawiające jest to że warunki w jakich żyją kontrastują z pojazdami jakie stoją przed willą (terenowa Toyota i Quady). Być może są oni dzikimi lokatorami a może jednak mają prawo do przebywania w tym miejscu? Krąży wiele historii, ale co jest prawdą? Może tajemnica z tym związana ma wzbudzać w turystach zaciekawienie? Może to wszystko jest grą? Chciałbym znać prawdę.

    • Madame Edith pisze:

      P.S. Powyższy komentarz napisał Monsieur, ale zapomniał się podpisać 🙂 Jako, że jest w jury weźcie sobie do serca jego pytania 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Konkurs „Kanaryjska przygoda”


W związku z naszym szczęśliwym powrotem do kraju ogłaszam nowe rozdanie! Zadanie polega na tym, byście odpowiedzieli na dwa pytania jedno [...]
@MadameEdith on Instagram