MFNFF – kino niezależne w najlepszym wydaniu
Przyszedł czas na odkrycie kolejnej karty. W poście „Madame Edith” jakiś czas temu wyjawiłam Wam kilka swoich tajemnic, dziś osłonię kolejną…
Lubię kino, choć jeszcze o tym nie pisałam zbyt wiele na blogu. Dotychczas powstały raptem dwie recenzje…
Lubię filmy, lubię oglądać grę aktorów, bo sama już od czasu przedszkola, przez podstawówkę i liceum próbowałam swoich sił na scenie w rozmaitych wcieleniach. To była przygoda, którą niezwykle miło wspominam, choć doskonale pamiętam ile czasu i wysiłku zajmowały próby przed „premierą”…
Dziś mam przyjemność poinformować Was, że znalazłam się w gronie patronów medialnych 11. Międzynarodowego Forum Niezależnych Filmów Fabularnych im. Jana Machulskiego (MFNFF), który odbędzie się w Kinotece (w Pałacu Kultury i Nauki) od 7 do 11 listopada br.
Festiwal jest wartościowym wydarzeniem, dlatego wspieram go w ramach patronatu madialnego. Jest mi niezmiernie miło Wam go zaprezentować, ponieważ to jedno z najważniejszych wydarzeń kina niezależnego w Polsce.
Co roku daje możliwość zaprezentowania kilkudziesięciu najlepszych filmów fabularnych, jakie powstały w kraju i za granicą. Podczas Festiwalu można zobaczyć na własne oczy jak kino niezależne kształtuje się w poszczególnych częściach świata. Pokazom towarzyszą warsztaty filmowe oraz konferencje.
Promuję MFNFF, by podkreślić i pokazać, że produkcje niezależne (czyli nie tylko filmy amatorskie, czy etiudy studenckie, ale również profesjonalne filmy pełnometrażowe), mogą być równie dobre, o ile nie lepsze (!) od wielkich, produkcji w stylu hollywoodzkim.
Podczas festiwalu odbywają się pokazy filmów nominowanych do Nagrody Polskiego Kina Niezależnego im. Jana Machulskiego – najważniejszego wyróżnienia przyznawanego polskim produkcjom niekomercyjnym. Do tegorocznych nagród zakwalifikowały się aż 22 tytuły.
Na Festiwalu z pewnością nie zabraknie znanych nazwisk nie tylko na ekranie, choć na tym ostatnim obejrzeć będzie można m.in. Macieja Stuhra, czy Roberta Więckiewicza.
Kadry z filmów: „Vocuus” reż. Patryk Jurek oraz „4:13 do Katowic”, reż. Andrzej Stopa |
W konkursie głównym 11. MFNFF bierze udział w tym roku 26 filmów. Oprócz rodzimych produkcji będzie można zobaczyć tytuły z Argentyny, Niemiec, Hiszpanii, Izraela i Francji, które oceni Jury w składzie: Janusz Zaorski (reżyser filmowy, scenarzysta, producent), Anna Wróblewska (dziennikarz filmowy, wykładowca akademicki) oraz Krzysztof Spór (redaktor naczelny serwisu Stopklatka.pl).
Według mnie warto odwiedzić Kinotekę w dniach 7-11 listopada, gdyż niezależne filmy odzwierciedlają w pełni wizję świata ich twórców, a wiele z nich to krótkie produkcje, dzięki czemu w jeden wieczór możemy poznać kilka zupełnie odmiennych historii. Organizatorzy Festiwalu zadbali o znamienitych gości, a także wiele atrakcji dla fanów kina. Ponadto WSTĘP na wszystkie pokazy jest WOLNY!
Do zobaczenia w Kinotece!
W sobotę (10-go listopada) będę miała dla Was łakocie, bo przecież w trakcie seansu dobre jedzenie jest bardziej niż wskazane 😉
E.
P.S.
Więcej informacji i szczegółowy rozkład projekcji znajdziecie na: www.mfnff.pl
Podobne wpisy
Komentarze
27 odpowiedzi na “MFNFF – kino niezależne w najlepszym wydaniu”
Dodaj komentarz
Autor: Madame Edith
Przyszedł czas na odkrycie kolejnej karty. W poście „Madame Edith” jakiś czas temu wyjawiłam Wam kilka swoich tajemnic, dziś osłonię [...]
Festiwal, jak festiwal, ale na pewno przyjdę sprobować Twoich kulinarności 🙂
Od której godziny można Cię zastać w PKiN?
Mammifero Erbivoro,
Na miejscu będę już pewnie od 19, ale bankiet zaczyna się około 22-22.30, tuż po wręczeniu nagród, które ma się rozpocząć o 21:30.
Zapraszam serdecznie, poznamy się 🙂
E.
Gratuluję! 🙂 Moje jedyne, coroczne zderzenia z filmem to "Dwa brzegi" w Kazimierzu Dolnym/Janowcu nad Wisłą. Do Kazimierza mam zaledwie 7km, więc wówczas cały czas festiwaluję 😉 Niestety, małe miasto-takie jak moje nie daje tylu możliwości, jak Warszawa chociażby. Dobrze, że do stolicy mam niedaleko- bywam często, więc nie wszystko mnie omija 🙂 Może się wybiorę…kuszące! 🙂
Caruniu,
Festiwal "Dwa Brzegi" jest mi doskonale znany, gdyż Kazimierz jest rzut beretem od moich rodzinnych stron 🙂
Serdecznie dziękuję za Twój komentarz!
E.
Gratuluję!:)
Edith,
przede wszystkim gratuluję pasji!
Wspaniała impreza i bardzo, bardzo gratuluję Ci patronatu medialnego.
Pozdrawiam 🙂
Gratuluję Edith!
Z pewnością bym się wybrała w sobotę na dobry film i Twoje słodkości, ale niestety wyjeżdżam. Powodzenia!
Lena,
Jaka szkoda 🙁 kolejna okazja, by się poznać przejdzie bam koło nosa 🙁 Następnym razem musimy się spotkać, bo już za długo to się odwleka 😉
Serdecznie Cię pozdrawiam,
E.
Gratulacje za pomysł i chęci do objęcia patronatu – wszak okołokulinarna blogosfera chętnie się o wydarzeniu dowie a być może nawet weźmie czynny udział. Jestem za tym by szerzyć i wspierać kino wartościowe – na szczęście powstają u nas nie tylko produkcje typu "kac wa-wa":)
Pozdrawiam i życzę przyjemnego oglądania
Marta,
święte słowa! Na szczęście w Polsce powstaje DUŻO lepszych filmów, niż ten, który wspomniałaś 😉
Szkoda, że nie będziesz mogła wpaść do Kinoteki z racji swojej lokalizacji…
Serdeczności,
E.
Przyłączam się do gratulacji:) czekam na relację, a na koniec powodzenia chociaż znając Twoje dzieła wszystko będzie super co wymyślić i zrobisz 🙂
Mariolko,
serdecznie Ci dziękuję!
Z pozdrowieniami,
E.
Edith, gratulacje!!!! Świetne kino w towarzystwie świetnego poczęstunku to najlepsza przyjemność na świecie. Czekam niecierpliwie na wrażenia z pokazów, bo uwielbiam polskie kino i mimo, że dużo ludzi sądzi, że się nie rozwija, to wręcz przeciwnie! Ostatnio w niezależnych produkcjach jest mnóstwo 'wisienek na torcie' trzeba tylko wiedzieć, gdzie iść, żeby ich posmakować (i na pewno nie do Multikina czy innego wypasionego miejsca). Żałuję, że już nie mieszkam w Polsce i wyjazd do Warszawy, czy Gdyni czy Wrocławia ciężko jest zorganizować, a strasznie brakuje mmi tych festiwali…. Na szczęście FF w Rotterdamie zbliża się wielkimi krokami 🙂 Szkoda tylko, że brak tam ciągle tych ciekawych polskich filmów.
Tak więc czekam na recenzje kinowe i prawdę mówiąc bardziej jestem ciekawa tych filmowych wrażeń niż poczęstunku…który na pewno będzie pyszny znając Ciebie i Twoje pomysły!
Serdeczne pozdrowienia i udanych seansów 😀
Kochana Dybko,
dziękuję Ci bardzo za miłe słowa! A korzystając z okazji swój następny pobyt w Polsce możesz zaplanować tak, by się na taki Festiwal filmowy załapać. Pomyśl o tym 🙂
Pozdrawiam ciepło,
E.
P.S. Relacja z pewnością się pojawi jak nie na blogu, to na FB 😉
Edith, no właśnie z tym planowaniem zawsze jest problem, gdyż moje wakacje = wakacje szkolne… a u nas te letnie są dużo krótsze. Z niecierpliwością czekam na relacje! Na FB też Cię 'śledzę' hihi, więc na pewno przeczytam
Pozdrowionka 🙂
Gratuluję, to musi być niesamowite uczucie, gdy się widzi swoje logo na tak dobrze znanej wszystkim budowli.
Cieszę się, że znalazłam u Ciebie informację o festiwalu, bo też lubię kino. Postaram się wybrać.
Haniu,
masz rację to niezwykłe uczucie gdy widzi się coś takiego! Mam nadzieję, że się spotkamy 🙂
Pozdrawiam serdecznie,
E.
Super! Gratulacje! Jestem dumna, Ze chociaZ tylko w sieci, ale mam przyjemność Ciebie znać Edith;)
Pozdrawiam serdecznie!
Moja Droga,
mam nadzieję, że skoro nie udało nam się spotkać w Gdańsku, to będzie jeszcze niejedna okazja, by się poznać nie tylko przez internet 🙂
Dziękuję pięknie za Twój komentarz,
E.
no i czemu ja nie mieszkam w Warszawie?:) gratulacje Edith!:)
Dziękuję Alice! :*
Szkoda, że nie będę mogła w tym uczestniczyć…;-(
Moja Droga Edith, wreszcie widzę Twoje logo na plakacie 🙂
Ciekawa jestem co za łakocie bedziesz serwowac 10 listopada?
Kochana,
widzisz, musiałam się wybrać pod PKiN z aparatem, bo zdjęcia na FB były robione tylko komórką 😉
Jeszcze nie wiem co przygotuję. Mam kilka pomysłów na ciasto/ciasta, ale pewnie decyzję podejmę ostatecznie w czwartek, a w nocy z piątku na sobotę będę piekła 🙂
Ściskam,
E.
Gratulację Edytko 🙂 Podzielam Twoją pasję, też jestem ogromną fanką filmów, a niezależne i polskie kino uwielbiam. Bardzo fajnie, że objęłaś patronat nad takim wydarzeniem 🙂
Paulina,
bardzo Ci dziękuję! Miło mi to słyszeć, szczególnie, że znasz się na filmach jak mało kto, co potwierdzają Twoje blogi 🙂
Pozdrawiam piątkowo i raz jeszcze dziękuję,
E.
bardzo lubię przeglądy filmów niezależnych i ogóle kocham kino 🙂 szkoda, że nie mogę się wybrać 🙁