Sage Barista Touch – opinia po 6 miesiącach

27 października 2025

Ekspres do kawy Sage Barista Touch towarzyszy nam już od pół roku. W związku z tym przyszedł czas na recenzję. Wiem, że wiele osób zdecydowało się na ekspres tej marki po moim poprzednim wpisie dotyczącym Sage Barista Express Impress. Zatem czas na opis nieco mocniejszego zawodnika!

Na wstępie zaznaczę, że nie jest to wpis w ramach współpracy, wyrażam w nim swoją opinię i nikt o niego nie prosił. Z marką Sage jednak współpracowałam na Instagramie. W recenzji spisałam swoje spostrzeżenia po dwóch kwartałach z tym ekspresem, bo wiem, że wielu z Was też się podoba i często pytacie mnie o ekspresy tej marki. A że bardzo je lubię i mam do nich bardzo pozytywny stosunek, to opiszę dość szczegółowo drugi model, jaki pojawił się u nas w domu.

Sage Barista Touch

To o wiele bardziej zaawansowany ekspres kolbowy do kawy niż Sage Barista Express Impress. Łączy charakterystyczny, tradycyjny design Sage z nowoczesnym ekranem dotykowym. Podobnie jak model Barista Express Impress jest bardzo intuicyjny. Dzieki instrukcjami wyświetlanym na ekranie jest jednak jeszcze łatwiejszy w obsłudze i pozwala na bardzo łatwe przygotowanie kawy „jak z kawiarni” w domu.

Barista Touch posiada wbudowany młynek, system automatycznego ubijania kawy (Impress Puck) oraz system grzewczy ThermoJet, który zapewnia szybkie nagrzewanie. Ekspres oferuje także automatyczne spienianie mleka (Auto MilQ) z możliwością personalizacji mlecznej pianki oraz możliwość zapisania własnych receptur kawowych. Można ubijać mleko ręcznie, jak barista w kawiarni, a można też pozwolić się wykazać ekspresowi i wybrać tryb automatyczny. Co ciekawe: ubija „mleka” (napoje) roślinne, jak i klasyczne mleko krowie – wystarczy wybrać rodzaj na ekranie. Jeśli lubicie „mleka” wegańskie to fajna opcja! Sama z niej korzystam, gdy mam ochotę np. na „mleko” kokosowe.

Sage Barista Touch – kluczowe cechy ekspresu

  • Ekran dotykowy: Umożliwia łatwy wybór i personalizację napojów, prowadząc użytkownika krok po kroku przez proces parzenia kawy. Można zapisać własne parametry ulubionej kawy, w tym temperaturę i rodzaj mleka, poziom piany, ilość espresso (pojedyncze, podwójne), dodatkową dawkę gorącej wody itp.
  • Gotowe napoje: W menu dostępnych jest 8 zaprogramowanych receptur.
  • Możliwość personalizacji: Umożliwia dostosowanie i zapisanie do 8 własnych receptur kawowych, a także stworzenie do 6 profili użytkowników.
  • System Impress Puck: zautomatyzowany system, który zapewnia precyzyjne mielenie, porcjowanie i ubijanie kawy, minimalizując bałagan i zapewniając idealną konsystencję.
sage barista touch
  • ThermoJet: system grzewczy, który osiąga optymalną temperaturę ekstrakcji w zaledwie 3 sekundy i jest bardziej energooszczędny od standardowych systemów.
  • Wbudowany młynek: precyzyjny młynek stożkowy z hartowanej stali (marki Baratza) z 25-stopniową regulacją mielenia i inteligentnym dozowaniem kawy na żądanie.
sage barista touch
  • Auto MilQ: automatyczna funkcja spieniania mleka, która tworzy jedwabiście gładką mikropiankę. System oferuje różne ustawienia tekstury mleka, zoptymalizowane pod kątem mleka krowiego, sojowego, migdałowego i owsianego.
  • Szybkość: dzięki szybkiemu nagrzewaniu i automatyzacji procesów, przygotowanie kawy jest bardzo proste i naprawdę ekspresowe.
sage barista touch

Sage czyli Breville?

Czas na krótkie przypomnienie: ten sam model możecie znaleźć też pod marką Breville. Producent jest jeden, ale ma dwie marki. W Australii czy USA występuje marka Breville, a w Europie Sage. Te ekspresy o charakterystycznym, trochę retro kształcie, znam od lat – jeszcze zanim marka pojawiła się na polskim rynku. A wszystko za sprawą serialu „Chirurdzy”, bo główna bohaterka miała jeden ze starszych modeli w kuchni.

Inne najważniejsze cechy

Wygląd

Od razu powiem Wam, że ten ekspres bardzo lubię za wygląd, jak i intuicyjność. Jest bardzo prosty w użytkowaniu, nagrzewa się bardzo szybko, nie zajmuje dużo miejsca, zapobiega rozsypywaniu się zmielonej kawy na blacie i jest bardzo porządnie i precyzyjnie wykonany. Prawie w całości jest zrobiony ze stali. Tylko górna pokrywa – taca do podgrzewania filiżanek, jest plastikowa. To solidna konstrukcja i wszystkie elementy są spasowane idealnie! Teraz mam klasyczny kolor, czyli szczotkowaną stal. Mniej na nim widać zabrudzenia niż na perłowej bieli „sea salt”, jak w poprzednim ekspresie.

Sage Barista Touch

Profesjonalne systemy

Ekspres Sage Barista Touch ma też kilka cech profesjonalnych maszyn jak np. elektroniczny system kontroli temperatury PID (woda standardowo ma 93 stopnie, ale można ją regulować) czy niskociśnieniowy system parzenia wstępnego, dzięki któremu faza preinfuzji poprzedza właściwą ekstrakcję – zaparzanie pod wysokim ciśnieniem 9 barów.

Sage Barista Touch mieli kawę prosto do kolby, dzięki czemu w kuchni nie ma bałaganu. Młynek ze stożkowymi żarnami ma 25 stopni ustawień grubości mielenia kawy. W zasadzie korzystam tylko z kilku od numeru 13 do 21 w zależności od ziaren. Za każdym razem, gdy nasypuję nowy rodzaj ziaren do hoppera (mieści 250 g ziaren), dostosowuję stopień zmielenia. Czasami muszę zrobić i wyla” kilka shotów espresso, by kawa wyszła idealna. Ale to normalne przy ekspresie kolbowym.

Ekspres posiada też system Impress Puck, który równomiernie ubija kawę w kolbie z obrotem o 7 stopni w stylu baristy. Dźwignia wytwarza nacisk 10 kg i imituje ręczne ubijanie kawy za pomocą tampera. Można powiedzieć, że dzięki temu systemowi ten ekspres to trochę taki „automat wśród ekspresów kolbowych”. System bardzo ułatwia utrzymanie porządku i ubijanie kawy w kolbie.

Spienianie mleka

Spienianie mleka następuje przy wykorzystaniu profesjonalnej dyszy, bo z czterema otworkami, do spieniania mleka. Jest bardzo proste i można wybrać tryb automatyczny lub ręczny. Ekspres posiada także dozownik gorącej wody. Tę funkcję wykorzystuję do nagrzewania filiżanek lub robienia americano.

Kolba i dodatkowe akcesoria

Kolba ze stali nierdzewnej ma średnicę 54 mm i mieści porcję 18 gramów świeżo zmielonej kawy. W zestawie jest kolba i cztery sitka: dwa o podwójnych ściankach do kaw uprzednio zmielonych oraz dwa na pojedyncze i podwójne espresso do kawy świeżo mielonej. Poza tym w zestawie jest dzbanek o pojemności 480 ml ze stali nierdzewnej do spieniania mleka, narzędzie do wyrównywania kawy Razor, szczotka do czyszczenia i tabletki czyszczące oraz filtr do wody.

Sage barista touch

Rzeczy, które bym zmieniła w tym ekspresie

Po kilku miesiącach użytkowania w moim ekspresie mieniłabym tylko dwie rzeczy:

  • dodałabym drugi bojler, by można było w jednym momencie parzyć kawę i spieniać mleko,
  • dodałabym wysuwaną podstawkę do filiżanek, by kawa się nie rozchlapywała – dystans między małą filiżanką a kolbą jest spory i często małe kropelki espresso rozchlapują się na blat – ten problem nie występuje przy wyższych szklankach czy kubkach.

Pierwszą cechę posiada bardziej zaawansowany model – Sage Dual Boiler, nie ma jednak wbudowanego młynka. Ten model jest też droższy. Oczywiście zaawansowani domowy bariści i tak wybiorą młynek zewnętrzny, ale trzeba pamiętać, że to też spory wydatek, a dodatkowo trzeba mieć na niego miejsce. Wszystkie modele Sage możecie porównać na stronie producenta.

Sage Barista Express Impress – podsumowanie:

Na chwilę obecną ten ekspres ogromnie mi się podoba. Uważam, że parzy świetne espresso oraz pięknie wygląda w kuchni. Z czystym sumieniem mogę Wam go polecić. To porządny sprzęt na lata, z wieloma zaawansowanymi funkcjami i jednocześnie bardzo przyjazny dla użytkownika. Pomyślano w nim o różnych drobnych ułatwieniach jak sygnalizacja opróżnienia tacki ociekowej czy sygnał niskiego poziomu wody w zbiorniku.

Do przeczytania!

E.

Sage barista touch

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 6

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Sage Barista Touch – opinia po 6 miesiącach


Ekspres do kawy Sage Barista Touch towarzyszy nam już od pół roku. W związku z tym przyszedł czas na recenzję. Wiem, że wiele osób zdecydowało [...]
@MadameEdith on Instagram