Jak niektórzy z Was już pewnie wiedzą z mojego Fanpage’a wczoraj miałam zaszczyt uczestniczyć w warsztatach kulinarnych prowadzonych przez Kurta Schellera, założyciela Akademii Kulinarnej, a wcześniej szefa kuchni w hotelu Rialto, Sheraton, czy Bristol.
![]() |
Zdjęcie dzięki uprzejmości Makro Cash and Carry |
Warsztaty odbywały się świetnie wyposażonym studium kulinarnym Akademii Efektywnej Przedsiębiorczości Makro. Jest to najlepiej wyposażone studio kulinarne, w jakim miałam dotychczas okazję gotować. Przy każdym dwuosobowym stanowisku znajduje się m.in. komplet „kiciusiowego” sprzętu …
…a podczas gotowania na dużych monitorach widać rzut z góry na blat szefa kuchni. Dzięki temu nikt nie ma wątpliwości co aktualnie należy robić.
Obok Kurta Schellera na warsztatach towarzyszył nam Pan Grzegorz Kazubski – manager centrum HoReCa, a także szef kuchni Piotr Kraśkiewicz.
- suflet grzybowy, do którego dodaliśmy prawdziwki oraz pieczarki
- sandwich ze smażonego pstrąga na risotto z szafranem – według mnie najlepsze warsztatowe danie
- pieczony schab aromatyzowany kminkiem na sosie gruszkowym z puree z ziemniaków z cebulą i gorczycą
- galaretka z białego wina aromatyzowana przyprawami z kremem jajecznym.
Po przygotowaniu każdej potrawy zasiadaliśmy do długiego, udekorowanego stołu, by skonsumować to, co udało nam się przyrządzić.
Przed konsumpcją następowała oczywiście „chwila dla reportera-blogera” 😉
Warsztaty były niezwykle udane. Panowała na nich przemiła atmosfera. Kurt Scheller jest bardzo sympatyczną osobą z ogromnym poczuciem humoru. Co chwila wydawał nam zabawne polecenia np.: „posiekajcie 100 gram mąki” lub „do puree dodajcie 38 ziarenek gorczycy”. Trzeba przyznać, że na początku wszyscy się nabierali na te żarty i wykonywali w ciemno jego polecenia 🙂
Dzięki dosyć luźnej atmosferze podczas, jakby nie było, ciężkiej pracy (tempo gotowania było naprawdę duże) cztery godziny warsztatów zleciały nie wiadomo kiedy. W dobrym zorganizowaniu pracy na stanowiskach pomagali nam też bardzo mili pracownicy Akademii, a także (pomimo dużego poczucia humoru) bardzo wymagający Szef.
![]() |
Przy naszym stanowisku „pracy” z Kasią z Palety Smaku Zdjęcie dzięki uprzejmości Makro Cash and Carry |
Kurt Sheller zrobił na mnie bardzo duże wrażenie. Chciałabym kiedyś posiąść choćby 10% jego wiedzy o kuchni i gotowaniu. Muszę przyznać jedno jest zdecydowanie jednym z najbardziej sympatycznych szefów kuchni, jakiego dotychczas poznałam.
To była wielka przyjemność móc uczestniczyć w tych warsztatach. Organizacja, jak i atmosfera były na piątkę z plusem. Bardzo dziękuję Makro Cash and Carry za zaproszenie na warsztaty oraz Kasi z bloga Paleta Smaku za ponowne wspólne gotowanie.
E.
![]() |
Wszyscy uczestnicy warsztatów na wspólnej, pamiatkowej fotografii Zdjęcie dzięki uprzejmości Makro Cash and Carry |
Podobne wpisy
Komentarze
26 odpowiedzi na “Warsztaty z Kurtem Schellerem”
Dodaj komentarz
Autor: Madame Edith
Jak niektórzy z Was już pewnie wiedzą z mojego Fanpage’a wczoraj miałam zaszczyt uczestniczyć w warsztatach kulinarnych prowadzonych przez [...]

Hahaha, żarty Kurta są coraz słynniejsze. Mój ulubiony to "ubij wodę" :))))
Cudowny miałaś trening przed Świętami, teraz Wigilia na 20 osób to pestka dla Madame!
Kasia,
No pewnie! Robienie zdjęć na bloga najlepszą gimnastyką 🙂
Również bardzo Ci dziękuję za kolejne wspólne gotowanie. Do następnego razu!
Serdecznie pozdrawiam z zasypanej W-wy,
E.
Jednak bloger to się potrafi wygiąć, żeby zrobić zdjęcie :))) Edith – jeszcze raz Ci dziękuję za miłe towarzystwo! 🙂
Zazdroszczę warsztatów, to musiała być niesamowita przygoda, móc poznać i pracować z taką osobistością kulinarną 🙂
Zabawne, że używają w takiej kuchni ryżu firmy Halina, który jest najgorszy ze wszystkich, wywołuje reakcje alergiczne i bardzo wiele osób narzeka na zanieczyszczony skład drobinek ryżu.
Kurt ma niezwykłe pomysły. Wciąż mnie zaskakuje.. Miałam przyjemnosc pracowac z nim przez kilka dni, kiedy opracowywałam z nim menu do restauracji. NAjpierw zamknięty i nieprzystępny, potem zabawny i kreatywny niezmiernie. Warsztaty na których byłaś wyglądaja na profesjonalne i świetnie przygotowane. Pozdrawiam serdecznie ze szpitalnej sali…
Magdo,
to musiała być niesamowita przygoda pracować przy menu restauracji z tak uznanym szefem kuchni!
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i życzę jak najszybszego powrotu do domu,
E.
No mogę powiedzieć tylko, że szalenie zazdroszczę ! Ale tak pozytywnie 🙂
Brakuje najistotniejszej informacji : jak mozna sie zapisac na takie warsztaty i ile one kosztuja ?
Anna
Anno,
tak jak napisałam na warsztaty zostałam zaproszona przez Makro Cash and Carry. Udział w nich był nieodpłatny.
Warsztaty były przeznaczone dla blogerów i z tego, co wiem, ich program był specjalnie przygotowany na tę okazję.
Jednak każdy klient Makro może się zapisać na warsztaty w ramach Akademii Efektywnej Przedsiębiorczości i są one bezpłatne (informacje znajdują się na stronie AEP).
Z pozdrowieniami,
E.
Imponujące warsztaty:)
och, Edith, jak miło było znów Cię wczoraj spotkać!
bawiłam się wspaniale.
warsztaty były niezwykle udane :]
Karmel-itko,
cała przyjemność po mojej stronie! Bardzo lubię wszystkie warsztaty właśnie za to, że można spotkać znajome twarze 🙂
Z gorącymi pozdrowieniami,
E.
Edith, ale super warsztaty! Sobota spędzona w taki sposób to bardzo udana sobota 😀
Dybko,
tak, bardzo lubię takie warsztatowe weekendy 🙂
Serdeczności,
E.
Fantastyczne warsztaty! Pozdrawiam serdecznie!
Witaj Edith,
jak zwykle oczarowujesz zdjęciami z warsztatów 😉
Kurta Schellera znam i cenię sobie jego wiedzę. Zazdroszczę Cis spotkania z nim!
A dania rzeczywiscie ciekawe oprócz tego pstrąga także schab wygląda interesująco 😉
Pozdrawiam!
Zazdroszczę 🙂 Dania wyglądają pysznie 🙂
Ja też Ci zazdroszczę! fajnie że tak obiektywnie opisujesz i prowadzisz takie relacje na blogu:) lubię do Ciebie zaglądać 🙂 zresztą Ty to wiesz 🙂
Lubię Twoje relacje i piękne zdjęcia, zazdroszczę Ci tych przedświątecznych warsztatów:) Pozdrawiam, Ewa:)
hey edith…:)
narobilas mi apetytu i ochoty na taki warsztat…znalazlam kilka tematow ktore mnie interesuja…moze sie kiedys spotkamy w warszawie…?
pozdrowienia i serdecznosci niedzielne
magdalena
Magdaleno,
oczywiście, bardzo chętnie się z Tobą spotkam. Jak będziesz miała ochotę, to pisz na mojego maila: madame.edith.blog@gmail.com
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Edith, cóż mogę powiedzieć. Tylko jedno – zazdroszczę;-)
wow! ale fajnie 🙂 ależ ja bym chciała uczestniczyć w takich warsztatach!!!
Bardzo zaluje, ze mnie nie bylo, ale niestety w ostatniej chwili zrezygnowalam ze wzgledu na chorobe. Szkoda!
Fuchsio,
Też bardzo żałuję, że nie miałyśmy okazji się poznać 🙁
Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja do spotkania.
Pozdrawiam Cię serdecznie,
E.