Skoro z moich półek z książkami w ostatnim czasie zniknęło sporo nieużywanych już pozycji (przypominam wpis: wiosenne porządki), mam trochę miejsca na nowości, które poczytuję w drodze do pracy lub w wolnych chwilach w domu. W moje ręce wpadło ostatnio kilka bardzo ciekawych propozycji, o których chciałabym Wam napisać. Książki, które Wam dziś pokażę są bardzo zróżnicowane i dotyczą różnych tematów. Jedne są klasycznymi poradnikami, inne książkami kucharskimi z przepisami, a kolejne mają nutkę podróżniczą. Dlatego też myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Wiosenne nowości książkowe:
Rośniemy razem
Niedługa, ale bogato ilustrowana książka dla miłośników uprawy kiełków i pomidorów w domu lub na balkonie. Znajdziecie tu ciekawe triki jak wykorzystać do uprawy butelkę PET czy jak dbać o kiełki. To propozycja dla dużych i małych. Nie ma w niej dużo tekstu i w zasadzie przeczytałam całą pijąc popołudniową kawę, ale i tak dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy. Wypróbuję opisane w książce patenty w tym roku na swoim balkonie, o czym już w maju Was poinformuję.
Wydawnictwo: Ikea
Cena: 29,99 zł (z kartą Ikea) lub 39,99 zł
Miejski farmer – Piotr Kucharki
To książka zdecydowanie bardziej rozbudowana. Będzie dobra zarówno dla osób prowadzących uprawy na balkonie/tarasie, jak i dla działkowców. Jednak bez względu na rodzaj prowadzonych upraw, w książce znajdziecie kilkadziesiąt przepisów Piotra na różne dania, z własnych lub niekoniecznie własnoręcznie uzyskanych, plonów. Bardzo przyjemna dla oka propozycja. Jako zapalona „miejska farmerka” przeczytałam ją z dużą przyjemnością.
Wydawnictwo: Pascal
Cena: 49,99 zł
Hiszpania
Jestem dość monotematyczna, bo w tym roku planujemy kolejną podróż do Hiszpanii. W tym celu przyda się dopiero co wydany, nowy przewodnik od National Geographic. Są w nim zdjęcia, mapki i garść informacji od tubylców.
Wydawnictwo: National Geographic
Cena: 44,90 zł
O dobrym jedzeniu – Agata Michalak
Bardzo dobra książka byłej naczelnej magazynu Kukbuk. Poznajemy historie rolników, kucharzy, hodowców, restauratorów, którzy walczą o lepszą żywność w sklepach czy w szkolnych stołówkach. Po przeczytaniu tej książki nie zadacie sobie już więcej pytania czy warto kupić pozbawionego smaku pomidora w środku zimy, bo będziecie wiedzieć, że lepiej i zdrowiej zaczekać do wiosny lub lata. To fascynująca i bardzo mądra opowieść o jedzeniu i pracy, jaką w jego produkcję i przygotowanie wkładają pojedynczy ludzie.
Wydawnictwo: Czarne
Cena: 39,90 zł
Zdrowy jak japońskie dziecko – Naomi Moriyama, William Doyle
Książka ta jest niejako kontynuacją poprzedniej pozycji tych samych autorów „Japonki nie tyją i się nie starzeją” i powiem szczerze, że mamy tu trochę powtórkę z rozrywki. O ile do japońskiego trybu jedzenia nie trzeba mnie przekonywać, bo go kupuję w całości, to pisanie de facto dwa razy tego samego jest dla mnie trochę naciąganiem czytelników. Obie książki czyta się dobrze i szybko, są ciekawe i pokazują kilka zasad, dzięki którym Japończycy są najdłużej żyjącym narodem na świecie. Oczywiście taki stan rzeczy zawdzięczają jedzeniu i swojej specyficznej diecie. Niezależnie od tego którą książkę wybierzecie znajdziecie w niej pewne uniwersalne zasady, które będziecie mogli zastosować w swoim domu. Zdecydowanie polecam, ale uwierzcie mi: wystarczy, że przeczytacie jedną. Nie wydawajcie pieniędzy na obie.
Wydawnictwo: Muza
Cena: 34,90 zl
Szczęśliwy jak Duńczyk – Malene Rydahl
Książka, to jak zapowiada okładka, coś więcej niż słynne „hygge”. I faktycznie! Autorka w ciekawy sposób przedstawia 10 powodów, które sprawiają, że Duńczycy co roku zajmują pierwsze miejsce w rankingu szczęśliwości. Przyznam, że zawsze mnie to fascynowało i nie mogłam pojąć jak oni to robią, jak są szczęśliwi mając tak krótkie zimy i praktycznie 9 zimnych miesięcy w roku! Okazuje się jednak, że Duńczycy są wychowywani w pewien charakterystyczny sposób i są im od małego wpajane pewne cechy oraz wartości jak m.in. zaufanie, skromność i szacunek dla innych. To właśnie one stoją na codziennym szczęściem. Autorka przywołuje liczne historie z własnego życia, a także podpiera się statystykami, które potwierdzają jej wytłumaczenia. Bardzo interesująca książka, w sam raz do czytania w drodze do pracy, bo nie wymaga wielkiego skupienia.
Wydawnictwo:
Cena: 34,99 zł
Hygge na szczęście – Signe Johansen
To pierwsza książka o hygge, która nie wydaje mi się do bólu banalna. Jest przede wszystkim pięknie wydana i znajdziecie w niej 50 pięknie sfotografowanych przepisów. Przejrzyjcie ją w księgarni, a myślę, że się Wam spodoba.
Wydawnictwo:
Cena: 41,90 zł
Przepisy na szczęście – Maia Sobczak
A tu mamy szczęście w polskim wydaniu. To klasyczna książka z całkiem prostymi i szybkimi przepisami. Pozycja została podzielona na części: woda, ogień i powietrze, które wskazują na sposób obróbki danej potrawy. Zgadzam się z Maią, że jedzenie może dawać szczęście. Zwłaszcza gdy jest gotowane i podawane od serca.
Wydawnictwo: Muza
Cena: 39,90 zł
Z miłości do smaku – różni autorzy
Pięknie wydana i opatrzona apetycznymi fotografiami książka dostępna w marketach Carrefour. Pozycja napisana po polsku i francusku. Nie ma w niej jednak nachalnej reklamy konkretnych marek dostępnych w supermarkecie. Pod względem typografii, oznaczeń jest mistrzowska. Podzielono ją na klasyczne rozdziały: przystawki, sałaki, dania główne, desery. Jest też sporo informacji o wybitnych kucharzach, którzy użyczyli do książki swoich przepisów, a także o tym jak ważny jest dobry produkt. Piękna pozycja do biblioteczki. Docenią ją zwłaszcza miłośnicy kuchni francuskiej.
Wydawnictwo: Carrefour
Cena: 49 zł
Do przeczytania!
E.
P.S. Chciałabym aby blog był lepszy i by zmieniał się w kierunku, który będzie Wam odpowiadał, dlatego proszę Was o opinię na jego temat – kliknijcie proszę w rysunek, który prowadzi do krótkiej ankiety satysfakcji z korzystania z bloga (odpowiedzi są anonimowe, a wypełnienie ankiety nie zajmie Wam dłużej niż 2-5 minut):
Podobne wpisy
Komentarze
4 odpowiedzi na “Wiosenne nowości książkowe”
Dodaj komentarz
Autor: Madame Edith
Skoro z moich półek z książkami w ostatnim czasie zniknęło sporo nieużywanych już pozycji (przypominam wpis: wiosenne porządki), mam trochę [...]

Hiszpania teraz to bylaby marzeniem 😉
Też się wybieramy na wakacje do Hiszpanii – dla mnie to pierwszy raz, więc jestem szalenie podekscytowana 🙂
Książki Signe Johansen bardzo lubię, mają w sobie coś czarującego. A Duńczycy owszem, są wyjątkowo szczęśliwym narodem 🙂
Gin,
to prawda, bardzo lekko czyta się tą książkę, choć w wersji polskiej to też pewnie sprawa dobrego tłumaczenia. Moja przyjaciółka od ponad 2 lat mieszka w Kopenhadze i opowiadała mi już różne spostrzeżenia na temat Duńczyków. Czasami śmieszne, a czasami wręcz straszne. Jedno jest pewne są dość wyluzowani i chyba z tego wynika ich szczęście, bo na 100% nie z pogody, jaką mają 😉
hi gin
my tez pod koniec maja lecimy do Hiszpanii do Andaluzji.
A wy gdzie?