6 wspaniałych kolejek górskich w Szwajcarii

Szwajcaria jest moim zdaniem najpiękniejszym europejskim krajem. Na relatywnie małym obszarze jest ogrom pięknym pejzaży i miejsc, które zapierają dech w piersiach! I to jest cudowne, że można przejechać czasami kilka lub kilkanaście kilometrów, by zmienić o 180 stopni krajobraz. Dziś chciałabym Wam pokazać niesamowite szwajcarskie kolejki górskie, z których najlepiej widać jak malowniczym krajem jest Szwajcaria.

Jednak zanim do tego przystąpię, należy się Wam małe wyjaśnienie jak obecnie wygląda przekraczanie szwajcarskiej granicy dla podróżujących z Polski.

Czy w Szwajcarii obowiązuje kwarantanna po przyjeździe?

W Szwajcarii w związku z pandemią COVID-19 obowiązuje kwarantanna dla osób przyjeżdżających z państw i regionów wysokiego ryzyka, ale Polska aktualnie do nich nie należy. Osoby przyjeżdżające z Polski nie podlegają kwarantannie, chyba że w ciągu 10 dni poprzedzających przyjazd do Szwajcarii przebywały co najmniej 24 godziny w państwie znajdującym się na aktualnie obowiązującej liście obszarów wysokiego ryzyka.

Wjazd do Szwajcarii w przypadku podróży samochodem nie podlega żadnym obostrzeniom, ale osoby podróżujące transportem zbiorowym zobowiązane są do zarejestrowania przyjazdu za pomocą formularza elektronicznego. Osoby podróżujące do Szwajcarii samolotem muszą przed wejściem na pokład okazać negatywny wynik testu PCR wykonanego w ciągu ostatnich 72 godzin, jednak z obowiązków tego zwolnione są osoby, które w ciągu ostatnich sześciu miesięcy: zostały zaszczepione pełnym cyklem szczepionki lub mają status ozdrowieńca. Więcej aktualnych informacji na ten temat znajdziecie na stronie MSZ.

Skoro już wiecie, że do Szwajcarii można dostać się w prosty sposób, to czas na clue dzisiejszego wpisu – bajecznie pięknie kolejki! Może odwiedzicie którąś w te wakacje? Może zachęci Was do tego mój bezpłatny e-book „Szwajcaria” z 195 stronami ciekawostek, przepisów i szwajcarskich inspiracji – możecie go pobrać na dedykowanej mu stronie.

Diavolezza

Może macie ochotę na krótką wycieczkę w góry na Diablicę – Diavolezzę? Nazwa ta wzięła się od pięknej rudowłosej wróżki. Według legendy uwodziła ona myśliwych, którzy pod wpływem jej uroku podążali za nią i znikali na zawsze w górach… Wizyta na lodowcu zawsze robi wrażenie. Zwłaszcza jeśli wjeżdża się na wysokość prawie 3 tys. metrów.
Kilka kilometrów od przełęczy Bernina wsiadamy w kolejkę linową i jedziemy prosto do punktu widokowego Diavolezza, by podziwiać niesamowitą górską panoramę. Kilkanaście wierzchołków, z których najwyższy, Piz Bernina, sięga na wysokość ponad 4 km n.p.m. – to robi ogromne wrażenie. Widoczne szczeliny w lodowcu pokazują jednocześnie, jak niebezpieczna może być przyroda, która zapiera dech w piersi. Na wysokości 2978 m n.p.m. można zaczerpnąć rześkiego powietrza, zjeść obiad, poleżeć na leżakach i poopalać się na słońcu lub ruszyć w trasę. Dla doświadczonych jest możliwość zdobycia szczytów lub przejścia przez lodowce Pers i Morteratsch aż do stacji kolejki górskiej Morteratsch. Dla mniej zaawansowanych są też prostsze trasy.

Rigi

Wysokość 1798 m n.p.m. oraz widok na 13 jezior – to cechy charakterystyczne wierzchołka góry Rigi. Dodać do tego należy dwie kolejki zębate, które mozolnie wspinają się na szczyt, dowożąc gości wprost pod wejście do hotelu usytuowanego niemal na samym wierzchołku. Z Lucerny przejazd tam i z powrotem zajmie ok. 4–5 godzin lub dłużej, jeśli zaplanujemy dodatkowo górską wędrówkę.

Wycieczka ta obfituje w wiele atrakcji, bo najpierw płynie się statkiem do Vitznau, potem przesiada na kolejkę zębatą, która dowozi turystów na sam szczyt. Wtedy jest czas na przerwę i podziwianie widoków, a gdy przyjdzie pora powrotu, można wybrać inną trasę: najpierw kolejką zębatą do stacji Rigi Kaltbad, a stamtąd już nowoczesnymi gondolami do Weggis. Po 15 minutach spacerem w kierunku Jeziora Czterech Kantonów będziemy na przystani, z której możemy złapać statek z powrotem do Lucerny. Widoki zapierają dech, o ile tylko pogoda dopisze. Ale uwaga: na szczycie Rigi bardzo mocno wieje, warto zabrać czapkę i rękawiczki nawet w ciepłe, letnie dni. Cała trasa na Rigi jest bezpłatna dla posiadaczy Swiss Travel Pass.

Stanserhorn

To wielka atrakcja, ale dla osób o mocnych nerwach! W 2012 roku otwarto tu pierwszą na świecie kolejkę typu kabrioletowego. Zastąpiła ona wysłużoną tradycyjną kolejkę na Stanserhorn i tym samym wzbudziła na nowo ogromne zainteresowanie tą górą. Bo widoki są tak oszałamiające, że po prostu brak słów. A z kolejki można robić piękne zdjęcia bez refleksów, przebarwień i załamującego się światła na szybie.

Wyprawa na Stanserhorn obejmuje dwa odcinki: na początek korzystamy z malutkiej i uroczej zabytkowej kolejki szynowej, która dowozi turystów do stacji przesiadkowej, a potem z nowoczesnej kolejki Cabrio, która zabiera na swój pokład do 60 pasażerów. Jeśli ktoś się nie czuje na siłach, może zostać na dolnym pokładzie i podziwiać widoki jak z tradycyjnej gondoli, która jest zabudowana i osłonięta od wiatru. Niemal wszyscy jednak chcą doświadczyć pędu powietrza, wiatru we włosach i wrażeń oferowanych na wyższej kondygnacji.

Po dotarciu na górną stację atrakcje się jednak nie kończą! Znajdują się tu duża restauracja obrotowa, sklepik oraz punkt startowy do pieszych wędrówek. Do szczytu Stanserhorn jest stąd 10–15 minut na piechotę. Po drodze mija się drogę startową dla miłośników paralotni. Widoki przyprawiają o zawrót głowy. Góra ta wznosi się samotnie, więc mamy tu pełną panoramę – 360 stopni.

Matterhorn glacier paradise

Pierwszą kolejką gondolową dostajemy się z Zermatt do Furi. Jadąc, podziwiamy stada owiec oraz widoki. Następnie przesiadamy się do dużo większej kolejki do Trockener Steg, na wysokość 2939 m. Tu jest naprawdę zimno! Nie wiedzieć kiedy wokół robi się zupełnie biało. Pełno tu narciarzy, którzy buszują po punkcie z modelami nart na nowy
sezon – można je tu wypożyczyć i do woli testować na stokach.

Na górze działają wyciągi krzesełkowe i orczykowe. Jesienią śniegu nie brakuje. W końcu w Zermatt można jeździć na nartach przez cały rok. Znajduje się tu najdłuższy zjazd w Europie, mierzący 25 km (właśnie z glacier paradise). Tylko tutaj możecie wjechać kolejką gondolową na wysokość 3883 m, wyruszając ze stacji Trockener Steg do Matterhorn glacier paradise znajdującego się na Klein Matterhorn, czyli „Małym Matterhornie”.

Nie ma na świecie drugiej kolejki, która wyniosłaby turystów na tak dużą wysokość. Kabiny zaprojektowane zostały przez słynne włoskie studio Pininfarina i gwarantują panoramiczne widoki, a nawet… podgrzewane siedzenia. Pełen komfort! Atrakcja jest dostępna cały rok, ale trzeba śledzić prognozy pogody, gdyż wyższe odcinki przy dużych wiatrach mogą być czasowo zamknięte.

Schilthorn

Region Mürren-Schilthorn to letni raj dla miłośników gór, sportów i poszukiwaczy przygód. Wędrowcy i rowerzyści górscy mogą skorzystać z rozbudowanej sieci szlaków. Jest tu też via ferrata dla tych, którzy nie boją się sportów na wysokościach; można także poszukać śladów Jamesa Bonda. Odwiedzający szczyt Schilthorn mogą podziwiać niezrównane panoramiczne widoki na wysokogórski krajobraz i wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO szczyty Eiger, Mönch oraz Jungfrau. Okolica Schilthorn gwarantuje nie tylko niezapomniane widoki z 2970 m, ale i przeżycia pełne adrenaliny na chodniku widokowym Skyline Walk lub na ścieżce klifowej Thrill Walk na stacji Birg.

Pilatus

To lokalna góra Lucerny znajdująca się na wysokości 2132 m. Według legend żyły na niej smoki, dlatego władcy Lucerny zabronili wspinaczki na ten szczyt. Dopiero gdy smoki kilkakrotnie uratowały życie lokalnym farmerom, wzajemne animozje zostały przełamane. W 1890 roku otwarto najbardziej stromą kolej zębatą na świecie i od tego czasu punkt widokowy Drachenberg jest łatwo dostępny.

Można się tam dostać z Alpnachstad nad Jeziorem Czterech Kantonów albo panoramiczną gondolą z Kriens koło Lucerny. Popularna jest podróż statkiem z Lucerny do Alpnachstad – to tzw. Golden Tour (lub pociągiem z Lucerny – Silver Tour). Pilatus, którego nazwa pochodzi od Poncjusza Piłata, słynie z wielu szlaków turystycznych. Na środkowej stacji gondoli Krienseregg położone jest torfowisko Drachenmoor z 15 punktami informacyjnymi na temat lokalnej flory i fauny oraz szlak turystyczny w kierunku Fräkmüntegg. Łatwo dostępne są także trzy najwyższe szczyty, do których prowadzą oznakowane trasy. Z każdego szczytu można podziwiać inny widok na Alpy Szwajcarskie i Jezioro Czterech Kantonów (a przy ładnej pogodzie – aż po Schwarzwald i Jurę).

I na koniec przypomnę, że znacznie więcej pięknych zdjęć oraz opisów wspaniałych miejsc znajdziecie w moim e-booku „Szwajcaria”.

Do przeczytania!

E.