Fuerteventura TOP 10
Za oknem szaro-buro. Chciałoby się gdzieś pojechać, prawda? Tak też sobie wczoraj pomyślałam i postanowiłam wrócić do czerwcowej wyprawy na Fuerteventurę i trochę powspominać. Stworzyłam swoje TOP 10, czyli listę najfajniejszych miejsc i najsmaczniejszych rzeczy, jakie udało nam się zobaczyć i zjeść na jednej z Wysp Kanaryjskich.
TOP 10 – miejsca
1. Półwysep Jandia i Playa de Cofete – najbardziej mroczne i tajemnicze miejsce na całej wyspie. Więcej o tym miejscu znajdziecie w poście „Film z Cofete”.
2. Puerto del Rosario – stolica wyspy, pierwsze miasto, jakie odwiedza się będąc na Fuercie, bo tu własnie znajduje się lotnisko. Mieliśmy szczęście i trafiliśmy na Święto Wysp Kanaryjskich.
3. Corralejo i Parque Natural Dunas de Corralejo – ogromne wydmy naniesione przez wiatr wiejący z Sahary
4. Fabryka kosmetyków z aloesu w La Olivia
7. Costa Calma i Playa de Sotavento (plaża jest widoczna na poniższym filmiku)
8. Lanzarote – trzeba udać się na całodniową wycieczkę, ale można odwiedzić winnicę, Park Timanfaya, Museo del Agua zaprojektowane przez Césara Manrique.
9. Oasis Parc i niedzielny targ – można tu kupić najfajniejsze pamiątki na Wyspie i wszystko jest w jednym miejscu. Przy okazji należy odwiedzić park z dzikimi gatunkami zwierząt.
10. Trasa widokowa Ayayay! Trasa prowadzi do Betancurii, jest pełna zakrętów i stromych przepaści. W autokarze przewodnik, a za nim cała wycieczka, co chwilę krzyczy: „Ajajaj!” 🙂
TOP10 – jedzenie
1. Banany – małe i bardzo słodkie, zwykle podawane z lekko brązową skórką. Wyglądają na przejrzałe, ale są pyszne!
2. Papas arrugadas (kliknij po przepis) – gotowane w mundurkach w bardzo słonej wodzie ziemniaczki. Bardzo słone, ale przepyszne!
3. Sosy mojo rojo i mojo verde (kliknij po przepis) – ostre sosy do maczania ziemniaków.
4. Krewetki i inne owoce morza
5. Crème caramel (kliknij po przepis) – bardzo popularny deser, spotykany w większości restauracji.
6. Tortilla española (kliknij po przepis)
7. Kanaryjska zupa warzywna (kliknij po przepis)
8. Kozi ser (kliknij po przepis)
9. Rum Ron Miel
10. Ryba wrakoń (cherne), którą jedliśmy podczas naszej ostatniej, uroczystej kolacji na Wyspie.
A tu znajdziecie krótki film z naszej wyprawy:
Pozdrawiam Was serdecznie,
Podobne wpisy
Komentarze
25 odpowiedzi na “Fuerteventura TOP 10”
Dodaj komentarz
Autor: Madame Edith
Za oknem szaro-buro. Chciałoby się gdzieś pojechać, prawda? Tak też sobie wczoraj pomyślałam i postanowiłam wrócić do czerwcowej wyprawy na [...]

Mnie poprawił, no i znowu rozbudziłaś mój apetyt na wycieczkę na Kanary i nie tylko na wycieczkę, pozdrawiam.
My bylismy w tym roku w Costa Calma (troche zdjec jest u mnie na blogu). Mielismy apartament z widokiem na morze 🙂 Bylo pieknie, jak zawsze slonecznie chociaz musze przyznac ze wiatry i wszedobylskie karluchy daly znac kilka razy o sobie 🙂 My ominelismy wieksze miasta i jezdzilismy do tych mniejszych 🙂 Bylismy oczywiscie w Oasis Park (z dzieckiem to "mus":) Do Twojej listy miejsc do zwiedzania dodalabym jeszcze: Morro Jable, Centro Interpretacion Los Molinos z pieknym wiatrakiem, La Pared (z pieknymi klifami i czarna plaza, Museo de la Sal (Salinas del Carmen) i urocze miasteczko Las Playitas.
Pozdrowienia.
Cudnie, cudnie, przepięknie!
Bardzo fajne podsumowanie – świetny pomysł na zebranie wszystkiego w jednym miejscu 🙂
wyspy kanaryjskie są jednymi z najpiękniejszych na świecie. Trochę wysp już zwiedziłam, ale Kanary muszą być jeszcze raz!
piękne zdjęcia 🙂 projekt Itaki jest świetny. Waszą relację przeglądałam całą i teraz znów z wypiekami na twarzy przeglądam relację z Maroka. Ach, człowiek chciałby się teleportować w te piękne miejsca 😉
Nie byłam na tych wyspach, ale wygląda na to, że warto. Fotka z aloesem rewelacyjna ale szczególnie mnie cieszy przepis na Creme Caramel, który jest moim kulinarnym hiszpańskim odkryciem numer jeden. Cudowna relacja!!
Jak tak popatrzę na te piękne zdjęcia to mija mi deprecha jesienna 😀
Uważam, że publikowanie zdjęć z wakacji powinno być zabronione w okresie od 30 września do 31 marca. Jest to proceder nieludzki, rozdzierający duszę a czasami i ciało. Dręczenie, maltretowanie i znęcanie się nad czytelnikami nie przystoi tak miłej Madame. No pięknie było!
Przepraszam Katarzynko!
Nie miałam na celu nikomu sprawić przykrości. Słowo! 😉
Z pozdrowieniami,
E.
Wierzę Ci 🙂 I nie mam żalu 🙂
trzeba myśleć pozytywnie, za chwilę, no….dłuższą chwilę znów wakacje 😀
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Super! Za kilka dni jadę na pierwsze moje wakacje w tym roku wlaśnie na Fuerteventurę – dziękuję za dodatkowe info 🙂
Agnieszko,
jestem pewna, że będziesz zachwycona 🙂 Odezwij się proszę po powrocie i napisz jakie wrażenie wywarły na Tobie Wyspy.
Życzę Ci udanej podróży i wypoczynku!
E.
Fuerteventura mi się podobała, ale jednak moje serce zostało na Lanzarote.
W ogóle uwielbiam Wyspy Kanaryjskie, są absolutnie fantastyczne, różnorodne, ciekawe i infrygujące.
Fajny powrót lata:-) Super, że zrobiłaś w tym poście te odsyłacze do swoich potraw. Przez to siedzialam i nie mogłam skończyć czytać…;-)
oj, podoba mi się, choć moje top 10 wyglądałoby pewnie zupełnie inaczej 🙂
Bardzo podoba mi się Twój blog. Kulinarny w szerokim ujęciu. Zdjęcia robisz świetne. Najbardziej podoba mi się to z przekrojonym aloesem (uwielbiam wszelkie przekroje) 🙂 Tak trzymaj!
Mammifero Erbivoro,
ogromnie Ci dziękuję!
Twój komentarz bardzo mi poprawił humor 🙂
Serdeczne pozdrowienia i podziękowania,
E.
Ja też dołączam do wielbicieli Twoich zdjęć i opisów 🙂 Uwielbiam tu zaglądać!
I ja się podpisuję pod Tymi komentarzami;)
Pozdrawiam Edith!!!
Byłam na urlopie w zeszłym roku, zakochałam się w Wyspach Kanaryjskich i bardzo chcę tam wrócić! Pozdrawiam 🙂
Bistro Mamo,
Mnie też zachwyciły swoim urozmaiconym krajobrazem. Już postanowiłam, że koniecznie muszę odwiedzić pozostałe, by mieć porównanie do Fuerty i Lanzarote 🙂
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Super relacja! Ale się rozmarzyłam…
Boskie zdjęcia! Och, jak chciałoby się tam być, poczuć ten klimat… Zwłaszcza teraz, kiedy za oknem chyba już lekki przymrozek