Kappabashi – ulica sklepów kulinarnych w Tokio

Kappabashi to spokojna, tokijska ulica pomiędzy dzielnicami Ueno i Asakusa. Niby w sercu miasta, a jednak nie spotkacie tam zbyt wielu turystów. Raczej natkniecie się na restauratorów, którzy zapatrują się tu w naczynia i wszystko, co potrzebne do prowadzenia restauracji. Na szczęście klienci indywidualni też są tu mile widziani, a sprzedawcy wszystkie towary sprzedają na sztuki –  nie ma potrzeby nabywania wielkich ilości jednakowych talerzy. Wzdłuż ulicy, którą otwiera gigantyczna głowa szefa kuchni i budynek z wielkimi filiżankami po drugiej stronie, ulokowanych jest kilkadziesiąt mniejszych i większych sklepów, które oferują wszystko … poza jedzeniem. Tu jednak nie przychodzi się by jeść, a raczej by podziwiać idealne odwzorowania japońskich potraw – sampuru (nazwa pochodzi od słowa „sample”).

W Japonii nawet w wielu drogich restauracjach w witrynie znajdziecie poustawiane przykładowe dania z podanymi cenami. Dzięki temu można zrobić na wejściu zdjęcie i pokazać obsłudze co chciałoby się zjeść. Ale nie jest tak, że dania te wyglądają tandetnie. One są absolutnie w 100% realistyczne i… co nie jest chyba zaskoczeniem: znacznie droższe od ich realnych odpowiedników. Mały kawałek sushi np. mak lub nigiri to wydatek od 3000 JPY (ok. 100 PLN) wzwyż. Duże miski kosztują niemal małą fortunę. Co najciekawsze: jeśli gotowego dania dany sklep nie ma w ofercie, wystarczy przynieść opis i zdjęcie, a artyści przygotują jego odpowiednik.

Sklepy z sampuru wzbudzają najwięcej emocji na Kappabashi, ale spotkamy tu też mnóstwo punktów oferujących tylko noże, patelnie, garnki, ceramikę, stoły, opakowania ze styropianu czy tabliczki z nazwą restauracji.

Dla mnie było to jedno z najciekawszych miejsc w Tokio. Kupiłam kilka naczynek i innych drobiazgów. Oczywiście, gdyby nie ograniczała mnie 1 walizka kupiłbym pewnie znacznie więcej, bo wybór był przeogromny, a produkty piękne. Zresztą zobaczcie wszystko na zdjęciach.

Do przeczytania!

E.

P.S. Więcej o Tokio i Japonii przeczytacie we wpisach pod tym linkiem: JAPONIA.