Madera często określana jest „wyspą wiecznej wiosny”, bo faktycznie temperatury nawet zimą nie spadają tu poniżej 15 stopni, a latem oscylują wokół 25 kresek. To temperatura dla wielu osób idealna – nigdy nie jest za zimno, ani też zbyt gorąco. Dzięki takiej pogodzie wyspa tonie w zieleni i przez okrągły rok rosną tu przeróżne kwiaty ze strelicjami na czele. Miałam to szczęście, że odwiedziłam dotychczas Maderę dwukrotnie: latem 2012 r. (na przełomie sierpnia i września) oraz w styczniu br. Pogoda w tych dwóch okresach znacząco się jednak różniła. W obu przypadkach dawała jednak duże pole do popisu dla przeróżnych aktywności.
Madera zimą – klimat:
Madera leży w strefie klimatu podzwrotnikowego, ale dzięki obecności oceanu oraz Prądowi Kanaryjskiemu amplitudy temperatur są tu stosunkowo niewielkie na przestrzeni całego roku. Noce są tylko odrobinę chłodniejsze od dni i praktycznie od rana do wieczora można być ubranym podobnie. Nad wyspą często jednak zbiera się cienka warstwa chmur, która jest zwodnicza. Podzwrotnikowe słońce może przy takich warunkach w kwadrans spalić blade lico turysty z naszej części Europy. Trzeba więc, zwłaszcza wiosną i latem, pamiętać o wysokich filtrach i częstym smarowaniu się kremem do opalania.
Zarówno zimą, jak i latem temperatura może zmienić się także na przestrzeni kilku kilometrów. Zwłaszcza jeśli wjedziemy na górę, których na Maderze nie brakuje.
Madera zimą – pogoda:
Zima na Maderze przypomina naszą ciepłą wiosnę. Temperatury są przyjemne i zaczynają się od 15 i kończą na ok. 20 stopniach, choć można doświadczyć i cieplejszych dni. Zwłaszcza na południu wyspy w stolicy Funchal, w którym średnia temperatura zimą wynosi 19 stopni C. Trzeba też pamiętać, że odczuwalna temperatura jest inna niż w Polsce. Ze względu na znacznie wyższą wilgotność (zimą ok. 65-70%) jest tu po prostu cieplej. Podczas mojego pobytu temperatury w Funchal oscylowały w granicach od 18 do 24 stopni C. Odczuwalna temperatura była jednak przeważnie wyższa. Przeważnie chodziłam w samej koszuli z długim rękawem lub t-shircie i cienkiej kurtce „wiatrówce”.
Pada średnio przez 7 dni w miesiącu, a każdego dnia można liczyć na 5-6 godzin słońca. Najwięcej opadów przypada na okres od listopada do lutego, przy czym listopad to ewidentnie najmniej polecany czas na odwiedzanie Madery. W grudniu i styczniu można liczyć na atrakcje związane z Bożym Narodzeniem, Świętem Trzech Króli (więcej o tym przeczytacie we wpisie: Madera – Święta pod palmami), a w lutym także z karnawałem. W listopadzie jest tylko święto kasztanów skupione wokół zbiorów w Dolinie Zakonnic.
Madera zimą – deszcz:
Zimy są generalnie deszczowe, ale opady na wyspie nie wyglądają tak jak w Polsce. Nie uświadczy się tam raczej kilku dni deszczowych pod rząd. Dodatkowo pada przeważnie w nocy lub pod wieczór, a jeśli w dzień, to przez kilka godzin, po których wychodzi słońce. Zatem nawet jeśli dzień zapowiadany jest jako deszczowy, to raczej nie będzie lało od świtu do zmierzchu.
Zimą mogą się jednak zdarzyć ulewne opady, które mogą powodować osuwanie się błota i skał. Sama byłam tego świadkiem i na kilku drogach w głębi wyspy zbieraliśmy skalne kawałki, które chwilę wcześniej oderwały się od otaczających drogę gór. W wielu miejscach są znaki „osuwiska” i trzeba je traktować na poważnie i prowadzić samochód ze zdwojoną ostrożnością.
Deszcz nie musi być więc wcale specjalnie uciążliwy dla turystów i mając samochód zawsze można poszukać słońca, które przeważnie gdzieś niedaleko się ukryło. Trzeba pamiętać o tym, że wyspa wznosi się ostro na ponad 1800 m n.p.m. i północ jest bardziej narażona na opady niż południe. Dodatkowo chmury mogą schodzić i zatrzymywać się nisko w dolinach, a szczyty mogą wystawać ponad nie. Co oznacza, że możemy się tu spotkać ze zjawiskiem inwersji termicznej. Krótko mówiąc wchodząc do góry będzie robiło się cieplej, zamiast chłodniej jak to zwykle w górach (przeważnie po pokonaniu 100 metrów w górę temperatura spada o 0,5-0,6 stopnia C). Dodatkowo dochodzi co najmniej kilkanaście mikroklimatów panujących w różnych częściach wyspy. Na małej przestrzeni daje to naprawdę niebywały efekt i doświadczenia.
Madera zimą – długość dnia:
Warto pamiętać, że nawet w styczniu słońce zachodzi tu po godzinie 18. Dzień nie jest zatem tak krótki jak w Polsce i można dłużej cieszyć się słońcem. Nie polecałabym jednak tego okresu osobom, które lubią opalanie, kąpiele w oceanie czy basenie. Bo choć woda w oceanie jest ciepła (19-20 stopni C), to zdarzają się wysokie fale i pływanie jest niebezpieczne. Większość basenów zewnętrznych nie ma podgrzewanej wody, zatem temperatura jest podobna do tej w oceanie i, co by nie mówić, raczej średnio zachęca do wskoczenia do wody.
Zima to jednak okres, kiedy można doskonale zwiedzić wyspę we własnym zakresie, pochodzić po lewadach lub udać się na Półwysep Świętego Wawrzyńca, który tylko zimą jest tak zielony. W porównaniu do innych pór roku choć zima wydaje się najmniej atrakcyjna, to oferuje dużo możliwości, z których warto skorzystać. Napiszę Wam tylko, że w ciągu tygodnia pokonaliśmy z Monsieur ponad 100 km na piechotę (często po górach!) i przejechaliśmy 650 km samochodem.
Wiosna na Maderze
Marzec jest końcem mokrego sezonu na Maderze, a lato każdym dniem daje sobie znać. Opady drastycznie maleją, a w kwietniu można wziąć udział w trwającym kilka dni Święcie Kwiatów – jest to ponoć niezapomniane doświadczenie.
Lato na Maderze
Lato jest najpopularniejszym okresem i szczytem sezonu na Maderze. Można wtedy oczekiwać ponad 8h słońca. Średnia dobowa temperatura w okresie letnim to ok 25 stopni C, która tylko czasami przekracza 30 st. Wiatr od morza łagodzi upały, sprawiając, że na wyspie rzadko kiedy odczuwa się wysokie temperatury. Latem jednak mogą zdarzyć się okresy ponadprzeciętnych upałów (do kilku dni w roku) – to czas gdy znad Afryki wieje wiatr „Leste”. Wówczas temperatura może podskoczyć nawet do 40 stopni C.
Nie oznacza to jednak, że lato to koniecznie idealny czas na kąpiele. Pamiętajmy o tym, że na Maderze są tylko 2 piaszczyste plaże. I to w dodatku małe, usypane ze sztucznego piasku. Wiejący znad oceanu wiatr może być do tego na tyle silny, że nawet po wyjściu z wody w upalny dzień może robić się zimno (pozostaje do rozważenia korzystanie z basenów krytych, którymi dysponuje zresztą wiele hoteli). Doświadczyliśmy tego podczas naszego pierwszego pobytu latem, więc trzeba mieć na uwadze, że obecność Atlantyku może o sobie dać znać o każdej porze roku.
Jesień na Maderze
Październik i listopad to tzw. „niski sezon” na Maderze. Sporo pada, a wyspa nie obfituje w wiele atrakcji. Nie zbyt wielu okazji do celebrowania. Plusem jest fakt, że jest tam jednak znacznie mniej turystów, którzy od początku wakacji do końca września oblegają wyspę.
Madera zimą – podsumowanie:
Zdecydowanie polecam Wam Maderę w styczniu lub lutym. To bardzo ciekawe miesiące na odwiedzenie tej wyspy i oderwanie się od polskich mrozów. Pomiędzy sierpniem/wrześniem a styczniem zauważyłam ogromną różnicę w liczbie ludzi na ulicach, w kolejkach po bilety itd. W styczniu jest zdecydowanie mniej wycieczek autokarowych, nie spotyka się dużych grup zorganizowanych, jest po prostu spokojniej. Warto pamiętać, że na Sylwestera, karnawał czy Święto Kwiatów (w kwietniu) przyjeżdżają tłumy. Wtedy też ceny w hotelach, jak i stawki za wycieczki odpowiednio rosną. Na Maderze takie okazje obchodzone są naprawdę hucznie i myślę, że mogą być atrakcją samą w sobie. O ile tylko nie przeszkadza nam tłok i wyższe ceny.
Planując wyjazd na Maderę warto mieć zatem na uwadze kalendarz świąteczny. Mając wypożyczony samochód o każdej porze roku możemy zobaczyć wiele wspaniałych miejsc. Kilka z nich widziałam po raz drugi, więc w kolejnych wpisach postaram się pokazać jak wyglądają latem i zimą.
Jeśli macie jakieś dodatkowe pytania, to piszcie śmiało w komentarzach. Postaram się odpowiedzieć.
Więcej o Maderze przeczytacie w poprzednich wpisach, jakie opublikowałam po powrocie z poprzedniego wyjazdu, kliknijcie tu: Madera.
Do przeczytania!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
29 odpowiedzi na “Madera zimą: jaka pogoda? Czy warto pojechać?”
Dodaj komentarz
Autor: Madame Edith
Madera często określana jest „wyspą wiecznej wiosny”, bo faktycznie temperatury nawet zimą nie spadają tu poniżej 15 stopni, a latem [...]
Dzięki za cenne wskazówki. Na Maderę wybieramy się w styczniu i liczymy na sprzyjającą wypoczynkowi pogodę 🙂
W Oceanie raczej się nie pokąpiecie, ale na lewady i zwiedzanie to dobry czas. I jeszcze pewnie będą ozdoby świąteczne w Funchal 🙂 Dobrego wypoczynku!
Od kilku lat w styczniu latamy na Wyspy Kanaryjskie, co roku inna! Jest bosko! Słońce, mało ludzi i małych dzieci! A jest ciepło i słonecznie! Polecam La Gomera i hotel Jardin Tecina należący do właściciela linii promowej z Teneryfy na Gomerę. Cudo! Mam w planach El Hiero i potem (może Wielkanoc) Madera!?
Na początku stycznia (6-12) pogoda w Funchal była 19-22 stopnie, wysoko w górach rzeczywiście było 6 stopni, ale nam trafiło się słońce. W Porto Moniz też nam się trafiła piękna słoneczna pogoda z temperaturą około 20 stopni (ludzie się kąpali w basenach), choć dzień wcześniej była znacznie gorsza, więc loteria. W grudniu 2018 roku było podobno nietypowo mało opadów, to już informacja od mieszkańca.
Nie spadają poniżej 15, a teraz jest 6 stopni i cały tydzień około 12-13 wg prognoz. Bzdury.
Martinez, klimat się zmienia i coraz częściej zdarzają się odstępstwa. Jak spojrzysz na zestawienia meteo, to dla stycznia temp. mieszczą się zwykle w przedziale 14-19 stopni.
Czy Marzec to dobry termin na wyjazd I jakie miejsce jest najcieplejsze na wyspie?
Dziekuje Derek
Każdy miesiąc na Maderę jest dobry, to całoroczny kierunek. Miejsce nie ma tu wielkiego znaczenia, jak to ma w przypadku Kanarów. Na Maderze wszędzie temp. jest podobna.
Przyznaję, że z dużą ulgą przeczytałam Twój wpis o styczniowym pobycie na Maderze 😉 Właśnie się tam wybieram w połowie stycznia i przyznaję, że im bliżej wyjazdu, tym większe obawy mnie ogarniały ze względu na pogodę! Ale może nię będzie źle 🙂
Chcialam się jednak Ciebie zapytać o wynajem samochodów na wyspie.. Czy polecałabyś jakąś powszechnie znaną firmę typu „Avis” itp., czy raczej lokalne firemki, ktore jakby nie patrzeć mają konkurencyjne ceny. Jeden nocleg mam w górach i właściciel zaznaczył, że potrzebuje „mocne” auto ? Ale wiesz.. nie sądzę że potrzebuję Jeep’a czy Rangę Rover’a..
Będę Ci bardzo wdzięczna za radę, wszelkie wskazówki!
Pozdrawiam! 🙂
Agato, my korzystaliśmy z Europcar, bo akurat mieli super ceny i byli koło naszego hotelu. Mieliśmy farta, że dostaliśmy upgrade do Seata Leona. Jeśli jeździsz po centrum wyspy i chcesz pojechać na północ, to trochę dodatkowych koni nie zaszkodzi. Wszystko w granicach rozsądku oczywiście. Jeep jest zbyteczny 😉
Vidamar, zdecydowanie. Sami mieliśmy tam nasze wesele. Co wspominam najlepiej to wspaniałą obsługę hotelu i basen infinity pool, nie jest to jednak jedyna opcja. Znam przynajmniej dwa, o połowę tańsze hotele, z o wiele bardziej wspaniałymi basenami.
Wybieram się na Maderę, czy mogłabym prosić o podanie sprawdzonej wypożyczalni samochodów. Bedę wdzięczna za podanie informacji. Zdjęcia wspaniałe.
Korzystaliśmy z wypożyczalni Europcar zlokalizowanej przy hotelu Vidamar Resort.
Cześć, czy możesz polecić konkretny , sprawdzony hotel – interesuje mnie termin grudniowy
Byłam w dwóch hotelach na Maderze, z czego jeden już nie istnieje, a drugi to Vidamar Spa and Resort – mogę go z czystym sumieniem polecić, bo to przepiękny obiekt o bardzo wysokim standardzie (ogromnie pokoje, zawsze widok na morze, hotel bardzo nowoczesny i przestronny, nie tak daleko od centrum miasta – można codziennie iść na spacer po kolacji, a w bonusie ma świetną zewnątrzną maderyjską restaurację).
22 grudnia lecimy poraz kolejny w grudniu na Maderę, myślę, że też zastanówmy piękną pogodę bez opadów jak 3lata temu.Pozdrawiam?
Byłam na Maderze 3lata temu i teraz 22grudnia znów lecimy na 2 tygodnie,pogoda zmienną jest i nie da się jej w zupełności przewidzieć,ale mieliśmy cudowną pogodę bez opadów i myślę , że taka będzie i teraz, Pozdrawiam ?☺️
Luty 2016 w Calheta byl interesujacy.
Gradobicie, snieg.
Ale widok tubylcow wracajacych z wyzszych elewacji (+1000m) z balwankami na maskach samochodow troche nas ogrzal.
Pojechac warto ale cieple rzeczy (lekka puchowa kurtka, czapka i rekawiczki) moga przydac sie, zwlaszcza nie nad morzem.
Wow! Czyli wychodzi na to, że na początku stycznia tego samego roku mieliśmy doskonałą pogodę i to pomimo deszczu, który spotykał nas w górach i na lewadach. Najlepiej, jak zawsze, śledzić prognozy 10-16 dniowe przed wyjazdem. Wtedy w miarę wiadomo czego się spodziewać na miejscu.
chce wyjechac w 5 osob i wynajac dom w okresie 23 grudnia 2017 do 2 stycznia 2018. jakie to koszta i z czego w domu mozna korzystac. placi sie za dom, czy inwidualnie za kazda osobe. jak wygladaja ceny zywnosci.ceny w kafejkach, restauracjach.czy sa jakies inne ukryte koszty.
W kwestii wynajmu domu proponuję szukać w Internecie. My za każdym razem spaliśmy w hotelu. O kosztach pisałam w innych wpisach, więc odsyłam Cię do nich. Wszystkie znajdziesz pod linkiem: Madera
Madera to było moje marzenie, i właśnie wybieram sie tam w lutym , doradź jakie rzeczy zabrać, długie spodnie i długie rękawy czy raczej coś krótkiego, jakie buty będą przydatne?
nie byłem a zamierzam, proszę o poradę mailem 😉 Pawel
Ja mój grudniowy pobyt wspominam wspaniale. Nie warto sugerować się jakimikolwiek prognozami. My mieliśmy mieć maks 16 stopni, a bywały dni, że było 25-26 stopni. Z tego powodu nie spakowałam stroju kąpielowego. A myślę, że w takim Porto Moniz spokojnie można było się wykąpać. Do oceanu bałabym się wejść ze względu na fale. Choć widziałam odważnych, którzy schodzili po drabinkach do oceanu od razu.
Pogoda rzeczywiscie zmienna. Ale podczas mojego pobytu, zdecydowanie w górach było gorzej. Mgliście i trochę deszczowo. Ale z płaszczykiem przeciwdeszczowym dało radę spacerować. Rzeczywiście sporo dróg pozamykane. I to nawet tak na stałe, jak choćby droga biegnąca od Ecumenady. Zapadła się podobno i wszędzie były zakazy, aby nie jechać. Są co prawda drogi alternatywne, ale biegną głównie tunelami, co niestety kradnie widoki.
W styczniu przy moim hotelu też kąpali się ludzie (było zejście do oceanu po drabinie). Najsnieszsze było to, że temperatura wody w oceanie była wyższa (20 stopni) niż w zewnętrznym basenie (18-19 stopni) 😉
Od znajomych wiem, że kilka dni temu została otwarta droga ER110 (ta, która była zamknięta od felernego 2008 roku, kiedy to Maderę spotkała powódź). Byłam na Maderze we wrześniu i mimo zakazów wjechaliśmy na drogę, która była po prostu najbardziej niesamowitym (i niebezpiecznym) miejscem, jakie kiedykolwiek widziałam. Niestety, nie udało się dojechać do końca, bo była zasypana przez głazy. Nie wytrzymam, jeśli nie pojadę nią znów! Także już planuję powrót na Wyspę 🙂 świetny i przydatny wpis!
Ależ się ucieszyłam, jak zobaczyłam że piszesz o Maderze! 🙂 To kierunek moich tegorocznych wakacji 🙂 Czekam z niecierpliwością na dalsze relacje, z chęcią dowiem się co dokładnie zwiedzaliście i jakie są ceny na wyspie.
Natalio,
ceny są bardzo przystępne (przynajmniej takie były gdy kupowaliśmy Euro po kursie 4,20 PLN).
Będę je podawała w kolejnych wpisach przy pisaniu o wstępach czy jedzeniu 🙂
Serdecznie pozdrawiam
E.
…. prad Kanaryjski jest zimny i dlatego morze wokol Kanarow czy Madery jest raczej zimniejsze niz by sie oczekiwalo. Ale ten prad eliminuje ekstrema temperatur wiec jest po prostu lagodniej