fbpx

Najpiękniejsze alpejskie przełęcze (na motocyklu)

4 października 2019

alpejskie przełęcze

Zainspirowany alpejskimi widokami Szwajcarii oraz Włoch po podróżach Edith postanowiłem, że przyszedł czas na mnie. Temat jednak nie był oczywisty, ponieważ za środek transportu wybrałem motocykl. Chciałbym pokazać Wam kilka przełęczy alpejskich w Austrii, Włoszech, Słowenii i Niemczech, które można przejechać samochodem i które mogą stanowić wakacyjną atrakcję samą w sobie. Możecie zaplanować wyjazd w taki sposób, by przy okazji zahaczyć o jedną czy dwie alpejskie przełęcze. Podróż zajmie dłużej niż autostradą, ale dla takich widoków chyba warto!

Podróż rozpocząłem od solidnego planu i spakowania się do toreb mocowanych na miejscu pasażera. Podróżowałem samotnie, choć początkowo rozważałem także wyjazd w grupie, ponieważ była to moja pierwsza tak daleka wyprawa. Dojazd obejmował nocleg w Wiedniu u naszego przyjaciela J. i przyjazd kolejnego dnia do Villach, z którego codziennie jeździłem w różne zakątki Alp. Po 5 dniach jazdy wróciłem do Wiednia, a następnie do Warszawy.

Przy nakręceniu większości ujęć z filmów przydatna była kamera sportowa, pozostałe utrwaliłem telefonem. Poniżej mapa z najważniejszymi przełęczami, które odwiedziłem:

Großglockner Hochalpenstraße / Austria

Jest to 56-kilometrowa trasa, którą z ogromną przyjemnością przejechałbym ponownie motocyklem lub autem, pomimo wysokiej opłaty (moto 25 EUR, a auto 35 EUR). Po prostu dostarcza tak dużo radości, że uśmiech nie schodzi z twarzy. Po przejechaniu całej trasy i dojechaniu do bramek nie mogłem uwierzyć “już koniec, nie ma mowy” i zawróciłem … zawracałem około 4 razy do momentu gdy zabrakło paliwa w baku. Znakomita nawierzchnia, wiraże, majestatyczny widok lodowca który można podziwiać dzięki wielu miejscom postojowym. Dla mnie hit! Wrócę, by pokazać trasę Edith.

alpejskie przełęcze

Dolomity (Passo di Gardena, Passo di Valparola, Passo di Falzarego, Passo di Giau, Passo Sella, Pass di Fedaia, Passo Pordoi) / Włochy

Mam na myśli zbiór kilku przełęczy które miałem okazję przejechać nazywając wyprawę “Dolomitami”. Część przełęczy należy do Wielkiej Drogi Dolomitów. Jest to kolejne miejsce które bez wątpienia mogę polecić do przejechania samochodem lub motocyklem. W Dolomitach nie ma opłat za przejazd. Są za to niebiańskie widoki, sporo dobrej jakości szerokich dróg i parkingi w punktach widokowych. Na trasie można spotkać spokojnie jadące auta rodem z muzeum motoryzacji. Ja zapamiętałem zieleń traw, surowe klify wystrzelone pionowo i błękit nieba … raj!

alpejskie przełęcze

Matla-Hochalmstraße / Austria

Trasa liczy 14 km długości. Opłata za przejazd wynosi dla motocykla 10,5 EUR, a dla samochodu 19 EUR. Możemy tu nacieszyć oko wodospadami. Czasami będzie trzeba poczekać kilka lub kilkanaście minut aby przejechać przez tunele z naturalnego kamienia (ruch wahadłowy). Na końcu czeka na nas ogromna zapora Kölnbrein-Staumauer, hotel z restauracją i duży parking. Rozmiar zapory robi duże wrażenie. Po dojechaniu na miejsce wraca się tą sama drogą.

alpejskie przełęcze

Vršiška cesta / Słowenia

Odwiedziłem także Słowenię. Zainteresowała mnie trasa pomiędzy miejscowościami Kranjska Gora i Trenta. Polecam przystanek przy jeziorze “Jasna” ze względu na widok na góry i czystą wodę. Przejazd motocyklem tą trasą polecam w słoneczny dzień, ponieważ w początkowej części drogi zakręty zostały wybrukowane i mogą być bardzo śliskie po deszczu. Na przełęczy można spotkać owce i warto przy nich zwolnić lub wyłączyć silnik. Dużo wiraży i piękne góry, ale to wymagająca trasa. Warto uważać także na nawierzchnie, gdyż jej jakość zmienia się na różnych odcinkach.

alpejskie przełęcze

Naßfeldpass – Passo Pramollo / Austria-Włochy

Trasa przebiegająca przez granicę austriacko-włoską, posiada miejscami gorszą nawierzchnię. Nie pobierana jest opłata za przejazd. Przy granicy po stronie włoskiej zobaczymy odprężający widok na zbiornik wodny. Kontynuując podróż po stronie włoskiej spotkamy wypasające się zwierzęta przy skraju jezdni. Droga jest ciekawa, choć miejscami wąska (tunele, mosty).

alpejskie przełęcze

Roßfeldstraße / Niemcy

Najwyższa trasa w Niemczech (1570 m n.p.m.) o długości ok. 15 km. Nie jest przełęczą, a bardziej trasą widokową. Opłata za przejazd dla motocykla wynosi 4,5 EUR, natomiast podróżując autem zapłacimy 8 EUR. Dobra nawierzchnia, szeroka jezdnia, ładne widoki, ale nie jest tak wymagająca jak Grossglockner, przez co nie miałem ochoty na przejechanie jej ponownie.

alpejskie przełęcze

Gerlitzen Alpenstraße / Austria

Trasa liczy ok. 14 km, jest miejscami wąska jak dla auta i nawierzchnia w górnej części posiada sporo uszkodzeń. Dodatkowo należy uważać na piach na zakrętach. Konieczne będzie także uiszczenie opłaty 5 EUR za przejazd. W nagrodę otrzymujemy przepiękny widok na jezioro Ossiacher See. Góra Gerlitzen jest także miejscem, w którym można podziwiać paralotnie i latawce.

alpejskie przełęcze

Pozostałe przełęcze

Poza wymienionymi przełęczami miałem okazję przejechać wiele innych bardzo ładnych tras, jednak dzielę się tymi które zrobiły na mnie największe wrażenie. Wiem że widziałem tylko część bogactwa, które mogą zaoferować Alpy. Jestem pewien, że odwiedzę w przyszłości kolejne przełęcze we Włoszech i Szwajcarii może nawet dojadę do Francji. Czas pokaże czy będzie to podróż motocyklem czy autem, a może nawet i większą grupą ze znajomymi?

Chętnie przeczytam Wasze rekomendacje związane z trasami w Alpach do odwiedzenia w przyszłości. Dajcie proszę znać w komentarzach 🙂

Serdeczne pozdrowienia,
Monsieur

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 3.3 / 5. Liczba głosów: 3

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

12 odpowiedzi na “Najpiękniejsze alpejskie przełęcze (na motocyklu)”

  1. licenca kartingowa pisze:

    Alpy to piękne miejsce, chociaż mniej przyjemne jak się śpi w zimnym hotelu 😉 Hehe taki żarcik. Ja tam samochodem z żoną byłem w tamtym roku na nartach polecam.

  2. Mirek pisze:

    Super zrobiłeś fotki. Byłem dwa razy na Przełęczy Grossglokner superowo .Polecam Furka Pass { Szwajcaria} przejechaliśmy samochodem z kempingu Susten Bella-Tola, w dolinach ciągnie się kolej jak wąż. Pozdrawiam.

    • Monsieur pisze:

      Hej Mirek, dzięki. Szwajcaria mam nadzieję że w przyszłości pozwoli mi się poznać 🙂 Rzeczywiście jak zerknąłem na mapę to kolej biegnie w pobliżu drogi. Dzięki za sugestię 🙂 Pozdrowienia

  3. Monsieur pisze:

    Dzięki Natka, dobry pomysł:)
    W Przemyślu byłem przejazdem na moto i bardzo mi się podobała droga z Przemyśla do Sanoka – miejscami bardzo kręta. Podobała mi się także Mała i Wielka pętla Bieszczadzka, ale to też było z perspektywy drogi. Trzeba byłoby pochodzić po samych górach w przyszłości, może już we trójkę. Pozdrawiam!

  4. gin pisze:

    Myśmy z Włoch do Danii jechali ostatnio przez Szwajcarię; widoki takie, że z wrażenia zdjęć zapomniałam zrobić. A w największym szoku byłam, jak po wyjeździe z dłuższego tunelu… Wszędzie leżał śnieg! Coś niesamowitego 🙂

  5. Natka pisze:

    Często podróżując po Polsce sugeruję się wpisami na blogu. Bo wiem już, że warto :).
    Tym razem zostaje mi tylko podziwiac piękne zdjęcia i marzyć, że może kiedyś czas i finanse pozwolą przeżyć taką przygodę.
    Jestem zauroczona tym wpisem :D.

    • Monsieur pisze:

      Hej Natka, dzięki za miłe słowa. Masz rację podróże po Polsce są łatwiej osiągalne. Głównie z powodu dystansu. Ja najczęściej podróżuje po Polsce i zbieram informacje o ciekawych miejscach. Niektórymi wycieczkami jest zainteresowana Edith i później zjawiamy sie tam wspólnie. W tym roku jednak zdecydowałem sie zapuścić nieco dalej częściowo jej śladami 🙂 Zdjęcia nie oddają pełnego piękna tego miejsca i są zachętą do odwiedzenia. Życze Ci udanych podróży zarówno w Polsce jak i poza jej granicami 🙂 Pozdrowienia!

      • Natka pisze:

        Dziękuję za ciepłe slowa :-). Pozdrawiam z urlopu spędzanego „śladami Edith” po wschodniej ścianie Polski. Polecam również Przemyśl i Bieszczady na dalszy wypad kiedyś, może już z Bąbelkiem, którego oczekujecie. Gratulacje 🙂

  6. Lara pisze:

    Przepiękne zdjęcia! Jakiej marki kamerą robione zdjęcia i wideo?

    • Madame Edith pisze:

      Lara,
      Dziękuję w imieniu Monsieur!
      M. robił wszystkie zdjęcia iphonem oraz kamerą GoPro przyczepioną do kasku – to tak naprawdę wycięte klatki z filmów, jakie kręcił podczas podróży.
      Serdecznie pozdrawiam
      E.

  7. Monsieur pisze:

    Dzięki Sebastian, zdjęcia pochodzą z kamerki sportowej, niektóre też z komórki. Cieszy mnie że okazały się wystarczające, ponieważ rejestrowałem tylko to na co patrzyłem z kasku. Pozdrowienia! ?

  8. Sebastian pisze:

    Na widok Alp zawsze szybciej bije mi serce. Wspaniałe zdjęcia, Monsieur 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Najpiękniejsze alpejskie przełęcze (na motocyklu)


Zainspirowany alpejskimi widokami Szwajcarii oraz Włoch po podróżach Edith postanowiłem, że przyszedł czas na mnie. Temat jednak nie był [...]
@MadameEdith on Instagram