fbpx

Puerto Banus – kto bogatemu zabroni?

3 sierpnia 2016

puerto banus

Puerto Banus to miejsce o tyle piękne, co obciachowe. I zaraz napiszę Wam dlaczego tak jest. Na wstępie wypadałoby jednak wspomnieć, że wybudował je Jose Banus (na marginesie dobry kumpel Gen. Franco), a zaprojektował Noldi Schreck, który wcześniej stworzył Beverly Hills. Na otwarciu w maju 1970 r. zjawiło się wielu możnych i znanych tego świata, m.in. Roman Polański, Hugh Hefner czy Książę Rainier. „Do kotleta” śpiewał im wówczas Julio Iglesias, a podczas imprezy zjedzono 22 kg kawioru z bieługi… Jak się bawić to na bogato! I tak od początku było w Puerto Banus.

Puerto Banus jest malutkie w stosunku do Marbelli. To w dużej mierze marina, otaczające ją sklepy i kilka ulic wypełnionych apartamentami i butikami, które powstały z biegiem czasu. Plaża i przystań robią wielkie wrażenie. Jest tu po prostu pięknie. Jak z pocztówki. Można się zakochać w widoku na charakterystyczną górą w tle i w gładkim piasku pod stopami. Co ciekawe: w Puerto Banus panuje nietypowy mikroklimat, który sprawia, że średnia dobowa temperatura w roku wynosi tu 18 stopni  C. Upały są tu więc mniej dokuczliwe niż w Marbelli czy oddalonej o 60 km Maladze. Niegdyś mała rybacka osada ma więc na pierwszy rzut oka same zalety!

Puerto Banus 01

puerto banus

Puerto Banus 03

Puerto Banus 04

puerto banus

Niestety ma też wady. Puerto Banus odwiedza rocznie ok. 5 mln osób. Głównym miejscem spotkań przyjezdnych  jest oczywiście marina, która mieści 915 łódek, w tym te należące do Króla Arabii Saudyjskiej. Wokół niej można spacerować między luksusowymi sklepami i restauracjami oferującymi wszystkie kuchnie świata tyle, że w stawkach dwa-trzy razy wyższych niż np. w Maladze. Tuż przy marinie usytuowane są także parkingi, przy których praktycznie nie uświadczycie normalnych samochodów – tu standardem jest najnowszy model Ferrari, Lamborghini czy Bentleya. Nieustannie trwa konkurs na najbardziej oryginalny kolor, wersję czy tablicę rejestracyjną (wiele jest pochodzenia arabskiego, choć można spotkać także te z z Ceuty czy Gibraltaru).

Puerto Banus 33

Puerto Banus 21

Puerto Banus 16

puerto banus

Z samochodów tych wysiadają różni ludzie. Jedni normalni, sympatyczni, na luzie, z klasą. A inni obwieszeni kilogramowymi złotymi łańcuchami wysadzanymi diamentami, w wielkich słuchawkach na uszach, jeszcze większych okularach i w ciuchach od znanych projektantów, które krzyczą z daleka. Zajeżdżają na parking z otwartymi oknami, a rap wydobywający się z wnętrza samochodu jest tak głośny, że woda w marinie zaczyna falować. Każdy ich zobaczy i nie ma osoby która by się nie obejrzała.  O to właśnie chodzi. Dla mnie to obciach „poziom pro”. Ale przecież nie od dziś wiadomo, że pieniądze szczęścia, ani inteligencji nie dają.

Ciekawostką są też luksusowe butiki Louis Vuitton, Hermes czy Diora. Pomiędzy nimi spacerują gromadami sprzedawcy pochodzenia afrykańskiego. Niosą w torbach i na rękach a to torebki, apaszki czy okulary wspomnianych marek i oferują je niemal przy wejściu do butików. Jak się możecie domyślić w dużo bardziej atrakcyjnych cenach 😉 Przechadzająca się po marinie policja jednak nic sobie nie robi z ich obecności. Widać Hiszpanie nie przejmują się walką z podróbkami.

puerto banus

W Puerto Banus miało być luksusowo i jest, ale do tego gdzieś po drodze doszedł bonus w postaci nowobogackich, którzy pojawiają się tu dla lansu. Na szczęście można pospacerować po pirsach, pójść na plażę czy skwer imienia Antonio Banderasa. Tam nie widać takich obrazków jak w porcie. Bo wiadomo: jest mniej ludzi, więc nie zrobi się efektu „wow” na tłumie i nie w każde miejsce zawsze da się podjechać autem „na wypasie”.

Puerto Banus ma zatem dwa oblicza. Jedno – zadbanej miejscowości dla bogatych, w którym życie kręci się wokół mariny i z punktu widzenia jej mieszkańców poza nią praktycznie nie istnieje i drugie – malowniczego miasteczka dla każdego, w którym są piękne widoki na enklawę – przystań dla bogaczy. Którą wersję wybierzecie to tylko zależy od Was. Widoki z każdego miejsca są jednak piękne i warto przyjechać do Puerto Banus choćby na jedno popołudnie. Tu jednak szczególnie trzeba jednak pamiętać, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

E.

P.S. Więcej o Andaluzji przeczytacie we wpisach w sekcji ANDALUZJA.

Puerto Banus 35

Puerto Banus 29

Puerto Banus 30

Puerto Banus 31

Puerto Banus 32

Puerto Banus 34

Puerto Banus 07

Puerto Banus 08

Puerto Banus 10

Puerto Banus 12

Puerto Banus 13

puerto banus

Puerto Banus 17

Puerto Banus 18

Puerto Banus 19

Puerto Banus 22

Puerto Banus 23

Puerto Banus 24

Puerto Banus 25

Puerto Banus 26

Puerto Banus 27

puerto banus

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 2

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

2 odpowiedzi na “Puerto Banus – kto bogatemu zabroni?”

  1. Agnieszka pisze:

    Edith, bardzo lubię Twoje relacje z podróży. Można im zaufać, sprawdziłam to 🙂
    Właśnie planuję podróż po Andaluzji, dziękuję za takie rzetelne wpisy 🙂
    A.

  2. operator pisze:

    własnie kto bogatemu zabroni?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Puerto Banus – kto bogatemu zabroni?


Puerto Banus to miejsce o tyle piękne, co obciachowe. I zaraz napiszę Wam dlaczego tak jest. Na wstępie wypadałoby jednak wspomnieć, że wybudował [...]
@MadameEdith on Instagram