St. Gallen: słynna biblioteka, zwiedzanie atrakcji i okolice
St. Gallen to zachwycające miasto w Szwajcarii. Po tylu wizytach w tym pięknym kraju nie sądziłam, że jeszcze jakieś miejsce mnie tak zaskoczy. St. Gallen się to udało! Z jednej strony wiekowe centrum, z drugiej super nowoczesne instalacje, wodne kaskady dwa krok od głównych ulic i liczne zbiorniki wodne, w których się można kąpać. Do tego widoki na Alpy. Czy można chcieć więcej?
Jak powstało St. Gallen?
St. Gallen to stolica kantonu o tej samej nazwie. Symbolem miasta jest niedźwiedź i zaraz dowiecie się dlaczego tak jest. Historia głosi, że założył je irlandzki mnich Gallus w 612 r. Podobno przemierzał miejsca, w którym mógłby się osiedlić. W pewnym momencie potknął się i wplątał w krzaki. Z opresji uratował go niedźwiedź. Gallus w podziękowaniu podarował mu chleb. Mnich uznał, że to znak od Boga i założył w tym miejscu pustelnię, przy której później wzniesiono klasztor benedyktynów.
Najważniejsze atrakcje
St. Gallen to ważny ośrodek naukowy i miasto studenckie. Uniwersytet w Sankt Gallen uważany jest za jedną z najlepszych niemieckojęzycznych uczelni biznesowych. Dzięki studentom i niedużemu rozmiarowi jest ono bardzo przyjazne dla odwiedzających.
Turystów zachwyca wyjątkowa architektura. Największym zabytkiem w mieście jest późnobarokowy zespół obiektów należących do opactwa, który powstał w XIII wieku. Walory historyczne zostały docenione przez organizację UNESCO – od 1983 roku cały kompleks wpisany jest na Liście Światowego Dziedzictwa.
W skład kompleksu budynków opactwa wchodzi Katedra św. Galla i Otmara z zachowaną kryptą pochodzącą z X wieku. Do budynku przylega dawny dziedziniec z zabudowaniami. Katedra ta jest zupełnie niezwykła, bo pełna światła, bardzo widna jak na obiekty sakralne. Sklepienie rotundy pokrywają malowidła, a ściany zdobią rekonstrukcje obrazów Josepha Wannenmachera. Niezwykły klimat tworzą także organy i liczne zdobienia oraz dekoracje. Zwiedzanie katedry jest bezpłatne.
Biblioteka opactwa
Najważniejszą integralną częścią całego kompleksu jest biblioteka opactwa św. Galla (Stiftsbezirk), która uznawana jest za jedną z największych i najstarszych bibliotek klasztornych na świecie. Przed wejściem do sali bibliotecznej odwiedzający proszeni są o założenie ciapów muzealnych, które zabezpieczają zabytkową drewnianą podłogę. Tuż obok drzwi znajduje się napis w języku greckim – „Apteka duszy”.
Sala biblioteki urządzona jest w stylu rokoko. Powiem szczerze, że po licznych zdjęciach w Internecie sądziłam, że jest ogromna, a tymczasem jest bardzo kameralna. Pomimo niedużych rozmiarów w jej wnętrzach kryje się 170 tysięcy ksiąg i 2 tysiące średniowiecznych manuskryptów. Niektóre z pozycji w zbiorach mają po tysiąc lat.
Wnętrze biblioteki skrywa też takie zabytki jak najbardziej znana mumia w Szwajcarii – Schepenese (lub Shep-en-Isis – w 2022 roku naukowcom udało się stworzyć komputerowy obraz twarzy kobiety, która prawdopodobnie była córką faraona) lub globus z XVI wieku o wysokości dwóch metrów.
Zwiedzanie biblioteki jest bezpłatne z ważną kartą Swiss Travel Pass. Jeśli nie mamy karty, to bilet indywidualny na zwiedzanie opactwa (biblioteka, piwnice, wystawy) kosztuje zaś 18 CHF dla dorosłych i 12 CHF dla uczniów i studentów.
City Lounge i Czerwony Plac
Artysta Pipilotti Rist i architekt Carlos Martinez chcieli wykreować przestrzeń, w której mieszkańcy mogliby się poczuć „w mieście jak w domu”. W 2005 roku stworzyli nową przestrzeń miejską w St. Gallen. City Lounge to obszar wydzielony pośród budynków administracyjnych, handlowych i mieszkalnych, który pokrywa warstwa czerwonego „dywanu”. Jest to miękka powłoka, jaką możecie znać z placów zabaw dla dzieci. Projekt sfinansował bank Raiffaisen, który w tej przestrzeni ma tu swoją siedzibę.
Dzielnica Bleichi zamieniła się w czerwony plac, na którym na placach zabaw bawią się dzieci, a pracownicy okolicznych biurowców spędzają swoje przerwy. Wśród infrastruktury znajdują się czerwone ławki, a także elementy dekoracyjne jak porsche 911 z mandatem włożonym za wycieraczkę. Całość prezentuje się tak, jakby ktoś warstwą czerwonego dywanu pokrył wszystko, co znajdowało się na ulicach. Miejsce to koniecznie trzeba zobaczyć podczas wizyty w St. Gallen. Jest bardzo nowoczesne i dynamiczne. Wieczorem dodatkowo podświetlają je ogromne kolorowe lampiony.
St. Gallen widziane z góry – trasa Drei Weieren (Trzech Stawów)
Warto pojechać tramwajem do przystanku Notkersegg. Z tego miejsca prowadzi przepiękna trasa, która pozwala zobaczyć miasto z nieco innej perspektywy. Na trasie najpierw jest krowia farma i mlekomaty, potem malowniczo usytuowany klasztor. Po przejściu krótkiego leśnego odcinka trafia się nad trzy zbiorniki wodne z kąpieliskami i stylowymi przebieralniami. Jeśli pójdziecie wzdłuż nich cały czas prosto, to dotrzecie do górnej stacji kolejki Mühleggbahn.
Polecam jednak skręcić w stronę miasta i obrać trasę nad dachami St. Gallen. Bardzo szybko dotrzemy nią do pierwszych zabudowań, widoki są zachwycające – całe miasto widać jak na dłoni. Potem ścieżka szybko wiedzie w dół. Proponuję podejść na punkt widokowy Mülenenschlucht z widokiem na kilka kaskad, które dosłownie ocierają się o miejskie zabudowania. Kilka kroków dalej okazuje się, że jesteśmy w samym centrum miasta, tuż obok dolnej stacji kolejki szynowej. Warto zabrać wygodne buty na tę trasę, bo część wiedzie po szutrowej nawierzchni.
Kunst Halle (muzeum sztuki) i muzeum włókiennictwa
W St. Gallen warto odwiedzić muzeum sztuki oraz muzeum włókiennictwa. W KunstMuseum zobaczyć można bogatą kolekcję obrazów i rzeźb lokalnych artystów. Dodatkowo organizowane są wystawy czasowe, wycieczki i warsztaty, które pozwalają lepiej zapoznać się z narodową twórczością. Muzeum włókiennictwa pokazuje zaś dziedzictwo wschodniej Szwajcarii, która słynie z produkcji niezwykłych tkanin.
Szczyt Säntis – widok na sześć państw
Najbardziej znanym szczytem w okolicach St. Gallen jest Säntis, na który można wjechać nowoczesną kolejką gondolową Schwägalp–Säntis. Góra wznosi się 2502 m. n.p.m. Reklamuje się tym, że przy dobrej pogodzie można zobaczyć z jej szczytu aż 6 krajów: Szwajcarię, Niemcy, Francję, Włochy, Lichtenstein i Austrię.
Informacje praktyczne
Jak dojechać do St. Gallen?
Do Sankt Gallen w Szwajcarii można dostać się na kilka różnych sposobów. Najwygodniejszą opcją transportu jest lot samolotem z Polski do Zurychu i podróż koleją, która zajmuje z lotniska tylko 47-59 minut. Można też przyjechać samochodem. St. Gallen leży bardzo blisko Jeziora Bodeńskiego, czyli niedaleko granicy z Niemcami, jak i Austrią.
W centrum informacji turystycznej, które mieści się tuż koło opactwa, można podbić notes z pieczątkami (notes, jak i pieczątki są darmowe), jak i zaopatrzyć się w bardzo estetyczne i ciekawe informacje turystyczne.
Hotel
Bardzo polecam Wam przyjemny i położony w świetnej lokalizacji hotel Sorell Hotel City Weissenstein – Boutique Hotel (Sorell to sieć hoteli, którą często można spotkać w szwajcarskich miastach). Pokoje są bardzo przyjemne, designerskie, urządzone w ładnych barwach, praktyczne i duże. Łóżko było super wygodne, po podróży spało mi się tu rewelacyjnie. Jednocześnie świeże i rześkie górskie powietrze sprawiło, że od rana byłam gotowa do eksplorowania miasta, jak i okolic. Hotel serwuje bardzo smaczne i urozmaicone śniadania. Znajduje się 3 minuty od dworca i tyle samo od City Lounge. Pracownicy są bardzo pomocni.
Jedzenie
Oprócz hotelowego śniadania, miałam okazję spróbować jedzenia w dwóch miejscach:
- Einstein Bistro to bardzo przyjemna restauracja mieszczącą się w okazałym hotelu Einstein w samym centrum miasta. Każdego tygodnia jest wkładka do karty obejmująca dania kuchni ze świata, a w stałym menu są propozycje zarówno kuchni szwajcarskiej, jak i europejskiej. Jadłam tu zupę, gulasz z cielęciną i grzybami oraz przepyszny sernik.
- Bratwurst & Bowls to z kolei bardzo modny lokal, który serwuje tradycyjne kiełbaski, jak i egzotyczne poke bowls. Próbowałam poke bowl z tuńczykiem i czarnym ryżem – był rewelacyjny – super świeże składniki i pyszny sos.
St. Gallen – podsumowanie:
St. Gallen to zachwycające miasto. Mieszka tu niecałe 80 tys. osób, więc nie jest ogromne, z w większość miejsc można dojść na piechotę. Na każdym kroku są tu piękne budynki. Uliczki w starej części bez problemu pozywają się zgubić, by po chwili móc się odnaleźć na jednym z głównych placów. To miasto mnie zachwyciło. Jest nierealne, jak z bajki. Idealne na plac zdjęciowy. Tak się zresztą złożyło, że podczas pobytu kręcono w nim film kostiumowy. St. Gallen można odwiedzić będąc np. w Zurychu, bo to tylko godzina drogi pociągiem, ale warto przyjechać tu na nieco dłużej niż tylko kilka godzin.
St. Gallen to miasto jak bombonierka – za każdym zakrętem kryje się niespodzianka.
A pod tym linkiem możecie pobrać bezpłatny e-book „Szwajcaria. Och, Szwajcaria”. Znajdziecie w nim blisko 250 stron treści: gotowych tras, opisów ciekawych muzeów, aktywności, jak i szwajcarskich przepisów (autopromocja).
Do przeczytania!
E.
P.S. St. Gallen odwiedziłam w ramach study tour zorganizowanego przez Switzerland Tourism.
Podobne wpisy
Komentarze
2 odpowiedzi na “St. Gallen: słynna biblioteka, zwiedzanie atrakcji i okolice”
Dodaj komentarz
Autor: Madame Edith
St. Gallen to zachwycające miasto w Szwajcarii. Po tylu wizytach w tym pięknym kraju nie sądziłam, że jeszcze jakieś miejsce mnie tak zaskoczy. [...]
Kunsthalle piszemy tyko tak
Na stronie muzeum na Instagramie sami o sobie piszą: Kunst Halle Sankt Gallen (@kunsthallesanktgallen)
Switrzerland Tourism i inne portale turystyczne także stosują taką pisownię.