W ubiegłym tygodniu miałam być na Malcie. Dostałam zaproszenie od tamtejszej organizacji turystycznej do odwiedzenia wyspy i zdawało się, że wszystko pójdzie dobrze…
Do czasu kiedy okazało się, że po mojej stronie leży dostanie się do jednego z europejskich miast, z jakich lata AirMalta. Tu zaczęły się schody i kombinowanie. Dwa dni szukania w miarę taniego biletu. Niestety nie udało się, bo na miesiąc przed odlotem najtańszy bilet, jaki znalazłam kosztował około 1 tys. zł, w dodatku wymagał ode mnie dodatkowego noclegu we Frankfurcie, kosztów dojazdu z lotniska do miasta i z powrotem. Doszłam do wniosku, że jeśli mam płacić około 1300-1500 zł tylko za sam lot, to wyjazd mi się zupełnie nie opłaca, a na Maltę pojadę kiedy indziej.
Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Wraz z Monsieur zdecydowaliśmy się poszukać na szybko jakiegoś wyjazdu „last minute”. Pamiętacie, jak niedawno na
Facebooku pytałam się Was o Turcję i Rodos? Stawialiśmy właśnie na te dwa kierunki. Kiedy już byliśmy zdecydowani na jeden z hoteli w Turcji Egejskiej i poszliśmy do zaprzyjaźnionego biura podróży zrobić rezerwację okazało się, że dosłownie przed sekundą ktoś wykupił dwa ostatnie miejsca w samolocie do Dalaman i nic nie wyszło z tego wyjazdu.
Dwa dni później okazało się jednak, że są na horyzoncie pojawiły się „last minute” w dobrej cenie na Teneryfę… A że planowaliśmy odwiedzić ją w kolejnym roku, to nie wahaliśmy się zbyt długo i ostatecznie zdecydowaliśmy się na szybki wyjazd na Kanary. Do tej pory jeszcze nie mieliśmy okazji zobaczyć z bliska Teneryfy, bo znaliśmy jedynie Fuerteventurę, Lanzaote i Gran Canarię.
Wyspa nas zachwyciła i rozkochała w sobie. Jest piękna i ma wiele do zaoferowania. Powiem szczerze, że wciąż nie możemy się zdecydować czy wolimy ją, czy może jednak Gran Canarię, które do tej pory była naszym numerem jeden.
Poniżej zamieszczam mały wycinek zdjęć, jakie przywiozłam z wycieczki. Niedługo na blogu pojawią się kolejne notki opisujące bardziej szczegółowo to, co udało nam się zobaczyć i kolejne porcje fotografii.
Do przeczytania!
E.
|
Widok z naszego balkonu na Puerto de la Cruz – wschód słońca |
|
Widok z naszego balkonu na Puerto de la Cruz – zachód słońca |
|
Loro Parque |
|
Loro Parque |
|
Loro Parque |
|
Loro Parque |
|
Loro Parque |
|
Loro Parque |
|
Loro Parque |
|
Port w Los Cristianos |
|
Teneryfa widziana z promu płynącego na La Gomerę |
|
La Gomera |
|
La Gomera: rzeźba pokazująca jak niegdyś mieszkańcy porozumiewali się za pomocą języka gwizdanego |
|
La Gomera – widok na Roque de Agando; po lewej żółty punkt na drodze to duży autobus! |
|
La Gomera: port w stolicy wyspy – San Sebastian de la Gomera |
|
La Gomera: kościół w San Sebastian de la Gomera |
|
La Gomera: zamek w San Sebastian de la Gomera |
|
La Gomera: San Sebastian de la Gomera |
|
La Orotava |
|
La Orotava |
|
La Orotava |
|
La Orotava |
|
La Orotava |
|
La Orotava |
|
La Orotava |
|
La Orotava – największy zabytek „Casa de los balcones” |
|
Santa Cruz – stolica Teneryfy |
|
Santa Cruz – stolica Teneryfy |
|
Santa Cruz – stolica Teneryfy |
|
Santa Cruz – stolica Teneryfy |
|
Santa Cruz – stolica Teneryfy |
|
Teide |
|
Droga na Teide |
|
Droga na Teide |
|
Szczyt Teide |
|
Pod wierzchołkiem Teide |
|
Klify Los Gigantes |
|
Klify Los Gigantes |
|
Baseny ze słoną wodą projektu Cesara Manrique w Puerto de la Cruz |
|
Baseny ze słoną wodą projektu Cesara Manrique w Puerto de la Cruz |
|
Widok na Teide z Puerto de la Cruz |
|
Puerto de la Cruz |
|
Malowanie murali w Puerto de la Cruz |
|
Playa de jardin w Puerto de la Cruz |
|
Puerto de la Cruz |
|
Puerto de la Cruz |
|
Niezbyt dokładna, za to niezwykle barwna, mapa Wysp Kanaryjskich na jednym z budynków w Puerto de la Cruz. |
|
Detal na jednym z domów w Puerto de la Cruz |
|
Puerto de la Cruz |
|
Puerto de la Cruz |
|
Puerto de la Cruz |
|
Winnica |
|
Kawa baraquito |
|
La Laguna |
Witam ja mieszkam tu ponad 10 lat tj na Teneryfie, znam cały swiat, dużo podróżuje … i powiem jedno Teneryfa jest najciekawsza … naprawde polecam i to w ciągu całego roku
Przepięknie tam jest! Zachęciłaś mnie do wybrania się na tam:). Podoba mi się zwłaszcza kontrast z pierwszego zdjęcia, różowe kwiaty na tle szarego piasku, fantastycznie to wygląda. A zdjęcia gór wyglądają jak by były robione na Księżycu:).
Pozdrawiam
Ania
Zdjęcie 21 pozwolę sobie sprostowac ;-)Torre del Conde- wieża Hrabiego, to najstarsza budowla na wyspie, jest równocześnie najlepiej zachowanym przykładem architektury wojskowej. — w: San
Przepiekne zdjecia!
anja cieri
Byłam na Rodos i zakochałam się w tej wyspie. Jest rajem na Ziemi. Na Teneryfę też się chętnie wybiorę.
Bajeczne, przepyszne krajobrazy i chwile do zapamietania na zawsze! Inspirujesz i zachwycasz!
Byliśmy w ubiegłym roku. Niestety pochorowałam się i część z planów zwiedzania nie udała się. Cudne fotki, dziękuję za przypomnienie niektórych miejsc… Pozdrawiam serdecznie.
Świetne zdjęcia. Zazdroszczę tej wyprawy i jestem ciekawa wrażeń w następnych postach. Mam nadzieję wybrać się na którąś z Wysp, ale nie wiem od której zacząć 🙂
Marzeno,
na pierwszy raz myślę, że najlepsza jest Teneryfa lub Gran Canaria, bo tam najwięcej się dzieje i mają zróżnicowane krajobrazy. Lanzarote i Fuerteventura są bardziej suche i pustynne. Choć każdemu pasują inne widoki i znam osoby, którym właśnie te dwie wyspy podobają się najbardziej. Niedługo plasuję opublikować wpis z porównaniem 5 Wysp Kanaryjskich, jakie udało mi się odwiedzić.
Serdecznie pozdrawiam,
E.