Biały grzaniec – przepyszny na zimę!
Grzaniec kojarzy się zwykle z gorącym czerwonym winem doprawionym miodem i przyprawami. Dziś przedstawię Wam nieco inną jego wersję przygotowaną z białego wina. Powiem krótko: smakuje niesamowicie! To doskonały pomysł na świąteczny lub noworoczny napój tym bardziej, że z dodatkiem wody lub soku jest lźejszy niż tradycyjny. Grzane wino chyba każdemu kojarzy się z późną jesienią i zimą, ale od dziś mam nadzieję, że będzie kojarzyło się Wam także świąteznie dzięki niezwykłym dodatkom.
Biały grzaniec – składniki:
- 0,75 l białego wina (najlepsze będzie słodkie lub półsłodkie)
- 0,25 l wody mineralnej lub soku jabłkowego
- 1 soczysta pomarańcza
- 1-2 jabłka
- 1 szklanka żurawiny (dałam pół hodowlanej i pół szklanki leśnej)
- 1/2 cytryny
- 1 gwiazdka anyżu
- 8 goździków
- 2 laski cynamonu
- 1 gałka muszkatołowa
- 1-2 łyżki miodu (lub więcej – do smaku)
- laski cynamonu
- gałązki mięty lub rozmarynu
- cukier
Grzaniec – przygotowanie:
Pomarańczę i cytrynę dokładnie myjemy i sparzamy. Żurawinę myjemy na sitku. Cytrusy kroimy wraz z jabłkiem na grube plastry (ok. 4-5 mm grubości), a następnie każdy plasterek na ćwiartki. Wino wlewamy do garnka. Dodajemy owoce, a także wszystkie przyprawy.
Podgrzewamy na wolnym ogniu, ale ostrożnie, by nie doprowadzić do wrzenia, bo wówczas alkohol szybko wyparuje. Na koniec dolewamy miód do smaku i nalewamy do szklanek.
Grzaniec – podanie:
Gorące wino podajemy w kubkach lub szklankach z grubego szkła (najlepiej wcześniej podgrzanych, by zachowało długo swoją temperaturę).
Możemy je udekorować laskami cynamonu oraz galązkami mięty lub rozmarynu, które zanurzamy w wodzie i obtaczamy w białym cukrze, by wyglądały jak oprószone śniegiem.
Jako, że to już ostatni przedświąteczny wpis, życzę Wam Wesołych Świąt i wszystkiego dobrego na nadchodzące dni! Odpocznijcie i zrelaksujcie się, najedzcie do syta, a pod choinką znajdźcie wymarzone prezenty.
Do kolejnego przeczytania,
E.
Podobne wpisy
Komentarze
9 odpowiedzi na “Biały grzaniec – przepyszny na zimę!”
Dodaj komentarz
Biały grzaniec – przepyszny na zimę!
Czas przygotwania:
Spokojnych oraz smacznych świat życzymy !
Pozdrawiamy serdecznie…… ho ho
Tapenda
Wygląda zabójczo
Wyglada extra!!! Wiosennie 🙂
a moze byc suszona zurawina?
Niestety nie, bo chodzi o to, by były to świeże, soczyste owoce. Można zamiast żurawiny dodać inne dodatki np. winogrona.
Z pozdrowieniami,
E.
Wesołych Świąt 🙂
Pysznie wygląda Twój grzaniec, podany w taki sposób robi wrażenie 🙂 Ja jednak wolę tradycyjny, z czerwonego wina 🙂
uuu..najapetyczniejszy grzaniec jaki ostatnio widziałam (a buszowałam po wrocławskim jarmarku, więc to spory komplement!:) )
wow, wow, wow! robię, na pewno robię w najbliższym czasie!
Wygląda bajecznie 🙂