Bolo Rei – portugalskie ciasto Trzech Króli
Bolo Rei to bardzo popularne w Portugalii ciasto Trzech Króli. Spotkacie je w każdej cukierni w okresie od Bożego Narodzenia do Święta Trzech Króli, a nawet nieco dłużej. Co ciekawe przepis na nie przywędrował do Portugalii z Francji (swoją drogą pamiętacie francuskie ciasto Trzech Króli – Galette de Rois?). Po raz pierwszy jadłam je na Maderze i to w kilku wersjach. I nieskromnie napiszę, że nie każda była tak smaczna, jak ta moja. A to głównie dlatego, że często bywa ono do bólu słodkie. Ciasto jest dość sporych rozmiarów, pokryte jest glazurą z konfitury i kandyzowanymi owocami oraz licznymi orzechami, które skrywa również bogaty środek. Obowiązkowo posiada dziurę w środku!
Ciasto Trzech Króli nie jest jakoś wybitnie skomplikowane, bo to w końcu klasyczne ciasto drożdżowe. Ma jednak wiele składników, co w zasadzie stanowi jedyną trudność w przygotowaniu. Niestety nie wszystkie z nich są łatwo dostępne w Polsce, bo np. ani kandyzowanych płatów pomarańczy, ani kandyzowanej gruszki nie znajdziemy w naszych sklepach. Tworzą one ładny wzór (patrz oryginalna wersja na zdjęciu powyżej), ale jest on mało praktyczny, bo trudno się kroi tak grube plastry kandyzowanych owoców.
Niezbyt łatwo jest też zdobyć zielone czereśnie barmańskie i jedyne, jakie są w popularnych supermarketach to te barwione na czerwono. Dlatego też mój przepis dostosowałam do naszych warunków i dostępności produktów w naszych sklepach. Ciasto wychodzi przepyszne i nie jest bardzo słodkie – słodyczy nadają mu suszone i kandyzowane owoce. Spróbujcie zrobić je na 6 stycznia!
Bolo Rei – składniki:
/na 1 duże ciasto, na podstawie receptury z portalu Food52/
- 180 ml ciepłego mleka
- 50 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka glukozy
- 100 g drobnego cukru
- 800 g mąki- typ 550
- szczypta soli
- 200 g masła w temp. pokojowej
- 4 jajka w temp. pokojowej
- 75 ml porto
Bakalie:
- 50 g orzeszków piniowych
- 50 g orzechów włoskich drobno posiekanych + 6 dodatkowych do dekoracji
- 50 g migdałów w słupkach
- 50 g rodzynek sułtańskich
- 50 g czereśni barmańskich + 6 dodatkowych do dekoracji
- 300 g kandyzowanych owoców (u mnie: 100 g skórki pomarańczowej, 50 g posiekanych drobno fig, 50 g posiekanych daktyli, 50 g pokrojonych drobno moreli, 50 g ananasa)
Do podania:
- 4 łyżki konfitury (najlepsza będzie w kolorze pomarańczowym np. morelowa, pomarańczowa, mirabelkowa, z rokitnika itp.)
- cukier puder
Bolo Rei – przepis:
Podgrzewamy mleko do temp. 37-38 stopni C. Dodajemy 1 łyżeczkę glukozy, 1 łyżkę cukru, 1 łyżkę mąki i rozkruszamy drożdże. Mieszamy. Zostawiamy do podwojenia objętości.
W moim przypadku proces ten zajął 3-4 minuty i nawet nie zdążyłam zrobić sobie kawy w ekspresie w międzyczasie! Dlatego też nie spuszczajcie zaczynu z oka, bo chwila nieuwagi i zacznie uciekać z pojemnika.
W mikserze mieszamy przesianą mąkę z solą i pozostałym cukrem.
Dodajemy zaczyn. Mieszamy.
Dorzucamy masło i ponownie mieszamy.
Stopniowo, nie przerywając mieszania, dodajemy po 1 jajku oraz porto.
Kiedy ciasto jest wyrobione i ma odpowiednią konsystencję (powinno być zwarte i odstawać od ścianek naczynia – może być konieczne dodanie odrobimy mąki lub przeciwnie – mleka; dużo tu niestety zależy od mąki i jej wilgotności) dodajemy ¾ wszystkich bakalii i orzechów, zostawiając część do dekoracji.
Dzieżę przykrywamy folią i ściereczką. Zostawiamy na ok. 1h do wyrośnięcia. W tym czasie ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Następnie ciasto przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. W środku umieszczamy metalową obręcz (tzw. ausztycher) lub okrągłą foremkę do pierników (o średnicy ok. 8-10 cm). Przykrywamy folią i zostawiamy na pół godziny.
Po tym czasie dekorujemy pozostałymi bakaliami. Wstawiamy do pieca nagrzanego do temp. 160 stopni C z termoobiegiem (lub 180 stopni C bez tej funkcji). Pieczemy 20 minut po czym wyciągamy obręcz ze środka. Potem pieczemy jeszcze 20-25 minut do ładnego zarumienienia.
Po upieczeniu podgrzewamy w garnuszku konfiturę i smarujemy nią wierzch ciasta, by się ładnie błyszczał.
Następnie posypujemy całe ciasto cukrem pudrem.
Bolo Rei – przepis:
Ciasto Trzech Króli powinno nieco przestygnąć przed pokrojeniem, choć przyznam, że trudno się powstrzymać, bo pachnie nieziemsko. Dodatek porto bardzo dobrze mu zrobił.
Swoje porto dostałam od przyjaciółki ponad rok temu i w końcu nadeszła okazja, by je otworzyć i skosztować. Powiem Wam, że ciasto z małym kieliszkiem tego wina smakuje jeszcze lepiej.
Smacznego!
E.
W sesji wykorzystałam:
miseczki – Affek Design, TkMaxx, Butler’s
miska na mąkę – Tchibo
sitko – Duka
Podobne wpisy
Komentarze
20 odpowiedzi na “Bolo Rei – portugalskie ciasto Trzech Króli”
Dodaj komentarz

Bolo Rei – portugalskie ciasto Trzech Króli
Czas przygotwania:
Mam pytanie czy Porto można czymś zastąpić.1 Akurat nie mam w domu, ale może jakaś nalewka by się nadała? Mam wiśniową, z czarnej porzeczki, z pomarańczy.
Porto można pominąć lub zastąpić winem czy właśnie nalewką – proponuję pomarańczową.
UPIECZONE?
Smakuje? 🙂
Wybornie 🙂
Jedynie te owoce na wierzchu są twarde jak kamień 😮
Coś poszło nie tak?
Myślę, że to kwestia owoców. Jeśli były suche (czasami w sklepach bakalie nie są super świeże, a czasami trochę poleżą w domu i też podeschną), to niestety dodatkowo wyschły. Jeśli owoce były suche, to zawsze można je wrzucić na godzinę lub dłużej np. do Porto, by były bardziej wilgotne 🙂
Niestety nie mam glukozy?
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku ?
Proszę powiedz, ile można przechowywa i czy można mrodzic jak keks.
Wszystkim smakowaly potrawy świąteczne, oczywiście z Twoich przepisów. Madam Edith krolowala w kuchni . Oczywiście próbowałam Twoja stronę ?
Klaro, ogromnie mi miło! Dziękuję za tak miłe słowa.
Keks oczywiście można mrozić. Wytrzyma spokojnie 1-2 miesiące w -18 stopniach.
Serdecznie pozdrawiam!
E.
Bez tych owoców kandyzowanych to jak bolo rainha 😉
Witaj Edyto.
Ciasto się udało,zrobiłam z połowy porcji.
Postanowilam upiec w formie babkowej z kominkiem?.
Dziękuję za super przepis.
Pozdrawiam.Eliza
Fantastycznie! Dziękuję za zdjęcie 🙂
Witaj na poczatku wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla Ciebie i Rodziny.
Mam pytanie odnosnie ciasta Trzech Kroli po co glukoza?i gdzie mozna ja kupic mieszkam w Szwajcarii.
Prosze o szybka odpowiedz.
Elizo,
glukoza bardzo przyspiesza wzrost zaczynu i rozmnażanie drożdży – dzięki niej zaczyn błyskawicznie podwaja objętość. Oczywiście można ją pominąć i na samym cukrze też drożdże wyrosną, ale zajmie to więcej czasu. W Polsce glukoza jest do kupienia w torebkach podobnych do tych z przyprawami. Być może w Szwajcarii również 🙂
Pozdrawiam ciepło!
E.
Witam ponownie.Glukoze dostałam w sklepie obok mnie ? aż mi się wierzyć nie chciało.Dziekuje jeszcze raz za odpowiedź.Dam znać jak upiekę.
Wygląda przepięknie! Takiego ciasta jeszcze nie widziałam. Będę musiał próbować coś takiego wyczarować.
Kuba, bardzo polecam 🙂
Tak sobie postanowiłam wytrzymać bez pieczenia choć troszkę 😉 ale wydaje mi się, że na sobotę już mogę odpowiednie ciacho przygotować 😉 Wprawdzie drożdżowego (na słodko) fanką nie jestem, ale Twoje ciasto króli wygląda tak obłędnie i ma tyle dobra w sobie, że chyba nie może nie być typowym drożdźowcem ;)?
Polecam spróbować, smakuje wybornie! 🙂
Wypróbowałam 😉
Wprawdzie troszkę po swojemu, ale i tak nie doczeka jutra 😉 Ale inspiracja cudowna i może kiedyś nawet słodkie drożdżowe pokocham. 🙂