Chleb z szynką i oliwkami – przepyszny „pan de jamón” z Wenezueli

Chleb z szynką, oliwkami i rodzynkami, czyli pan de jamón jest bardzo popularnym daniem poświątecznym w Wenezueli. Przygotowuje się go obecnie nawet przez cały grudzień, gdyż stał się tak lubiany i popularny. To sposób na zagospodarowanie szynki i wędlin, jakie zostały po świętach. Bardzo w stylu nurtu „zero waste”.

Chleb z szynką i oliwkami – przepis sprzed wieku w duchu „zero waste”

Uważa się, że chleb wymyślił w 1905 roku piekarz Gustavo Ramella, który w Karakas miał piekarnię. Po prostu szukał sposobu na zagospodarowanie resztek szynki, jakie zostały mu po świątecznym obiedzie i tak przepis ten okazał się hitem. Z biegiem czasu receptura ewoluowała i dziś, najpopularniejsza wersja zawiera oprócz szynki także zielone oliwki oraz rodzynki. Zdarzają się jednak przepisy bazujące na szynce i żółtym serze.

Ciasto jest nieco słodkie, ale naprawdę dyskretnie. Ku mojemu zdziwieniu słodkie rodzynki wypadają świetnie na jego tle i kapitalnie komponują się z oliwkami oraz szynką. Wiem, co teraz myślicie! „Pominę oliwki!” – ale to będzie bardzo duży błąd. W Wenezueli często można go także spotkać w wersji rozszerzonej o kapary. Myślę, że w tym wydaniu także będzie znakomity.

Sama jednak miałam podobne wątpliwości, ale uwierzcie mi: prysnęły w sekundę po spróbowaniu kawałka.

Ten chlebek jest przepyszny i bardzo prosty w przygotowaniu. Połączenie słodkich rodzynek i słonych oliwek będę uważała za jedno z moich kulinarnych odkryć 2020 roku. Warto czasami się przełamać oraz odważyć na nieoczywiste połączenia smaków, które okazują się bardzo niebanalne.

Chlebek z szynką bardzo ładnie się kroi, nie pęka, nie kruszy. Wystarczy dać mu odpocząć i wystudzić go nieco po upieczeniu. I najfajniejsze w nim jest to, że ma ciemną, miodową skórkę, która jest przepyszna!

Chleb z szynką i oliwkami – składniki:

/na chleb o długości około 45 cm, czyli szerokości standardowej blachy z piekarnika do pieczenia; przepis jest kombinacją kilku znalezionych w internecie oraz w 30 numerze magazynu Kukbuk/

Ciasto drożdżowe:

• 180 ml mleka 2%
• 50 g świeżych drożdży
• 50 g trzcinowego cukru
• 0,5 kg mąki pszennej (typ 550)
• szczypta soli
• 1 jajko „zerówka”
• 70 g masła

Nadzienie:

• 200 g szynki
• 100 g boczku
• 70 g zielonych oliwek bez pestki
• 70 g rodzynek

Do posmarowania:

• 1 jajko „zerówka”
• 0,5 łyżki miodu

Chleb z szynką i oliwkami – przepis:

Rodzynki zalewamy ciepłą wodą i zostawiamy do namoknięcia.

Mleko podgrzewamy w rondelku do temp. ok. 38 stopni C. Dodajemy do niego rozkruszone drożdże oraz 1 łyżkę cukru i mieszamy aż składniki się rozpuszczą. Zostawiamy na kilka-kilkanaście minut w ciepłym miejscu (i nie bardzo przewiewnym) aż drożdże zaczną pracować. Nie spuszczajcie ich z oczu, gdyż po kilku minutach zaczyn dosłownie rośnie w oczach.

W dzieży miksera dokładnie mieszamy przesianą mąkę z jajkiem, solą, resztą cukru, masłem oraz zaczynem.

Ciasto powinno być zwarte i dobrze wyrobione. Miskę przykrywamy bawełnianą ściereczką i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temp. 35 stopni C na ok. 40 minut. Ciasto dzięki temu szybciej urośnie.

Po wyrośnięciu rozciągamy je w dłoniach na silikonowej macie/stolnicy do rozmiaru ok. 40 x 40 cm.

Na wierzchu rozkładamy równomiernie wędlinę, boczek, pokrojone w plasterki oliwki i odsączone rodzynki.

Zawijamy w roladę, końce podwijamy pod spód. Dajemy ciastu odpocząć ok. 15-20 minut. Przed włożeniem do pieca smarujemy obficie jajkiem rozbełtanym z miodem.

Piekarnik nagrzewamy do temp. 180 stopni w opcji „góra-dół”. Pieczemy ok. 40 minut, przy czym po 25 minutach warto zajrzeć do pieca i sprawdzić chlebek. Gdyby zdarzyło się, że góra będzie mocno brązowa, wówczas zmniejszamy temperaturę o 20 stopni – do 160 stopni C – i pieczemy jeszcze kwadrans.

Chleb z szynką i oliwkami – podanie:

Chlebek najlepiej kroić po ok. 30 minutach od wyjęcia z pieca, by niemal zupełnie przestygł. Wtedy będzie się ładnie kroił w idealne plastry. Gdyby tak się zdarzyło, że zostanie Wam na kolejny dzień, zawińcie go szczelnie i przechowujcie w lodówce. Można do podgrzać w piecu, opiekaczu czy tosterze lub jeść, gdy się nieco ociepli w temperaturze pokojowej.

Smacznego!

E.