Chleb żytni z figami to dość nietypowy jak na mnie wypiek. Nie piekę często pieczywa w domu. Zdarza mi się to okazjonalnie. Najczęściej korzystam z przepisów na chleb bezglutenowy (patrze „Chleb bez mąki„) lub azorskie bułeczki (patrz „Bolos levedos„). W ogóle pieczywa jemy raczej mało i nie jesteśmy przeciętnymi zjadaczami chleba i z pewnością nie jemy 52 kg pieczywa na osobę (dane z raportu przygotowanego w Sejmie mówiły, iż w 2008 r. przeciętny Polak w gospodarstwie domowym zjadał 61 kg chleba na osobę rocznie, w 2009 – 58 kg, w 2010 – 56 kg, w 2011- 53 kg, a w 2012 – 52 kg). Nie zmienia to faktu, iż od czasu do czasu nachodzi mnie ochota na jakiś chlebowy lub bułkowy wypiek. Zwłaszcza jeśli mam pod ręką fantastyczną książkę „Alpine flavours: authentic recipes from the Dolomites” przywiezioną z Południowego Tyrolu.
Chleb żytni z figami – składniki:
/na 1 bochenek, przepis zaadaptowany z książki „Alpine flavours: authentic recipes from the Dolomites„/
- 400 g mąki żytniej razowej (typ 2000)
- 8 g drożdży instant
- 1/2 łyżeczki soli
- 100 g rodzynek sułtańskich
- 4 świeże figi (ok. 250 g) lub (200 g fig suszonych + 50 ml rumu do namoczenia)
- 100 ml mleka + ok. 200 ml wody
- 1/5 łyżki kminu rzymskiego*
- 2/5 łyżki kozieradki (pominęłam, bo nigdzie jej nie mogłam kupić)*
Chleb żytni z figami – przepis:
Dodajemy umyte rodzynki i pokrojone w plasterki figi (odkładamy 4 plasterki do dekoracji – jeśli korzystacie z fig suszonych, wówczas na dwa dni przed pieczeniem należy pociąć je na małe kawałki i zalać rumem by nasiąkły). Mieszamy.
Wlewamy podgrzane do temperatury ok. 36-38 stopni C mleko oraz wodę – tylko tyle, by zagnieść ciasto i by miało dość zwartą strukturę.
Zagniecione ciasto zostawiamy w misce. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 30 minut w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
Gdy ciasto podrosło przekładamy je na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę.
Formujemy okrągły bochenek. Nacinamy na krzyż. Układamy na wierzchu figi.
Lekko obsypujemy mąką i ponownie przykrywamy czystą szmatką. Zostawiamy na 30 minut.
Chleb wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy przez ok. 1,5 h w temperaturze 170 stopni C z termoobiegiem (lub 190 stopni C bez tej funkcji). Powinien być suchy w środku.
Moja uwaga:
Jeśli zrobicie z niego dwa mniejsze bochenki, wówczas wystarczy piec je przez około 50-60 minut.
Chleb żytni z figami – podanie:
Chleb kroimy po ostudzeniu. Jak się możecie domyślać to bardzo zwarte i słodkie pieczywo. Idealne do konfitur i/lub serów.
Myślę, że przypadnie do gustu wszystkim, którzy lubią ciężkie i sycące pieczywo. To idealny wypiek na jesień i zimę.
Podobne wpisy
Komentarze
16 odpowiedzi na “Chleb żytni z figami”
Dodaj komentarz

Chleb żytni z figami
Czas przygotwania:
Madame, a powiedz proszę, jak długo należy wyrabiać? I czy lepiej ręką czy przy użyciu maszyny takiej jak termomix? Boję się, że podczas wyrabiania całkowicie rozwalą się figi
Zdecydowanie ręcznie, bo w maszynie z fig zrobi się marmolada 🙂 Zobacz proszę na zdjęciach – wyrabiamy ręcznie aż do uzyskania w miarę jednorodnej konsystencji.
A mi nie wyszedł 🙁 zrobiłam wszystko tak, jak w przepisie, ale ciasto zupełnie nie chciało rosnąć i po upieczeniu był zakalec. Dodałam ok. połowę zalecanej ilości mleka i wody, bo i tak ciasto wyszło dość rzadkie. Na moich drożdżach instant było napisane, że „nie wymaga robienia rozczynu, z wyjątkiem ciasta z dużą ilością bakalii” – może to dlatego? Albo dlatego, że nie umylam rodzynek… 😛
Jestem w trakcie, ciasto rośnie pod ściereczką, tylko nie wiem czy wstawić do nagrzanego czy zimnego piekarnika?
Magda
Magdo,
Wstaw do gorącego.
Smacznego!
E.
Chleb z figami…?
Koniecznie muszę spróbować! 🙂
Wygląda pysznie! 🙂
Świetny pomysł! *.*
nigdy nie pomyślałabym o takim połączeniu – jestem zachwycona! ciekawi mnie smak chleba z dodatkiem fig, bo jestem miłośniczką własnoręcznie wypiekanego domowego chleba – to taki prosty smak, który skrada nasze serca (a raczej podniebienia) 🙂
Jak zwykle mnie zachwycasz swoim przepisem. Nie ma nic lepszego niż domowy, świeżo wypieczony chleb i uważam to za jedno ze wspanialszych rzeczy jakie można własnoręcznie stworzyć w kuchni. 🙂
Proszę poszukać kozieradki w sklepach, które mają w sprzedaży przyprawy Kotanyi. Sporo sieci handlowych je ma. Kozieradkę widziałam ostatnio w Auchan. Może nie są to najtańsze przyprawy (spokojnie ! ceny nie są kosmiczne :)), ale ich jakość naprawdę dobra. Przekonałam się o tym kupując niedawno 3 mieszanki ziół : do kurczaka, warzyw i ryb.
To prawda Kotanyi ją ma w ofercie, ale i tak nie jest łatwo ją dostać, bo to jest mimo wszystko dość niszowa przyprawa. Byłam w dwóch Piotrach i Pawłach i nie miałam szczęścia, bo "akurat się skończyła". Następnym razem jak ją zobaczę, to kupię na zaś 😉
Piekę żytni na zakwasie. Zastanawiam się, czy wyjdzie z tymi figami.. i w którym momencie je dodać… Masz pomysł Edith?
Małgosiu,
zrobiłabym dokładnie tak jak przy chlebie na drożdżach, tylko zamiast drożdży w odpowiednim momencie dodałabym zakwas i zostawiła do podrośnięcia.
Serdeczności!
E.
dzięki, no to spróbuję 🙂
ależ on musi smakować! lubię takie chleby!
wygląda cudnie! świetny przepis na domowy chlebek 🙂