
Chlebek daktylowy to nic innego jak ciasto ze sporym dodatkiem daktyli. Robiłam je po raz pierwszy, ale już wiem, że nie po raz ostatni. Daktyle są wspaniałe i dzięki nim do wypieku nie trzeba dodawać już zwykłego cukru. W smaku jest nieco zbliżony do chlebka bananowego. Zwłaszcza, że jednym ze składników jest też banan. Jednak różnica jest w strukturze: chlebek daktylowy jest bardzo wilgotny, mięciutki i się nieco ciągnie – widoczne są w nim daktylowe włókna.

Najważniejsze jest, by suszone daktyle zalać wrzątkiem (można dodać też pół łyżeczki sody, która przyspiesza ich zmiękczanie) i odstawić na kilka godzin lub nawet na całą noc. Muszę być miękkie. Możecie je pokroić na trzy części przed zalaniem wodą lub już po namoknięciu. Nie ma to większego znaczenia.
Pamiętajcie jednak, że w tym przypadku nie można iść na skróty: one muszą porządnie namoknąć, bo inaczej będą twarde i wyciągną wilgoć z ciasta, a deser się nie uda.
Ciasto z daktylami jest tylko trochę słodkie – dla mnie idealne do kawy, ale jeśli wolicie słodsze wypieki, możecie dorzucić 50 g cukru trzcinowego. Opcjonalnie polecam Wam daktylową wegańską nutellę jako dodatek – jest fantastyczna!

Chlebek daktylowy – składniki:
/na keksówkę o wymiarach 12 x 30 cm/
- 125 g rozpuszczonego masła
- 200 g suszonych daktyli
- 1 banan
- 2 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 250 g mąki pszennej (typ 450)
- 100 g orzechów pekan lub włoskich
Do dekoracji:
- pół banana
- kilka namoczonych w wodzie daktyli
- cukier puder do oprószenia ciasta

Chlebek daktylowy – przepis:
Suszone daktyle zalewamy wrzątkiem – ok. 300-350 ml. Zostawiamy na kilka godzin, by wciągnęły wodę i stały się miękkie.
Gdy będę już miękkie, odcedzamy je z wody, kroimy na trzyczęści i mieszamy z pokrojonym w plasterki bananem oraz rozpuszczonym masłem.

Ważne: nie mieszajcie ciasta za długo, mogą w nim pozostać małe kawałki bananów.

Następnie dodajemy jajka, mieszamy.

W kilku partiach dodajemy mąkę z wmieszanym proszkiem do pieczenia.

Na samym końcu dodajemy 3/4 posiekanych orzechów, mieszamy. Resztę orzechów zostawiamy do dekoracji.

Gotowe ciasto przekładamy do wyłożonej papierem keksówki. Dekorujemy miękkimi daktylami, pokrojonym bananem i pozostałymi orzechami.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni C z termoobiegiem przez ok. 45 minut. Przed wyjęciem z pieca sprawdzamy patyczkiem czy ciasto się upiekło.

Chlebek daktylowy – podanie:
Chlebek daktylowy przed pokrojeniem trzeba przestudzić. Tuż przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!
E.


Podobne wpisy
Komentarze
6 odpowiedzi na “Chlebek daktylowy”
Dodaj komentarz

Chlebek daktylowy
Czas przygotwania:
zrobilam zgodnie z przepisem,clebek pieknie sie upiekl ,miekki i wilgotny ale co z tego jak po zjedzeniu 2 kawalkow zoladek pekal mi z bolu ,wyrzucilam reszte,szkoda
Może ten ból wcale nie był spowodowany chlebkiem? Nie ma tu żadnych dziwnych dodatków, które mogłyby powodować ból brzucha.
wyszedł pyszny 🙂
czy do ciasta dodajemy też wodę z moczenia daktyli? czy odcedzamy tylko same daktyle?
Wody nie dodajemy, same namoczone daktyle 🙂
Dlaczego wyszedł mi zakalec? 🙁