Mam dla Was przepis na świetne zimowe ciasteczka pachnące czekoladą i pomarańczami. Są wilgotne w środku i chrupiące na zewnątrz i wyglądają jakby były obsypane śniegiem! Pięknie się prezentują i doskonale smakują. Mi pomagał starszy syn, który po całej pracy stwierdził: „dobre mi wyszyły”. A oczywiście robił tyle, że na mój znak (i nie tylko) włączał mikser. Ale zabawy było co niemiara!
Ciasteczka czekoladowo-pomarańczowe – składniki:
/na 15 ciasteczek, wg zmodyfikowanej receptury BBC Good Food/
- 60 ml oleju rzepakowego
- 2 duże jajka
- otarta skórka z 2 pomarańczy
- 50 g ciemnego kakao
- 120 g drobnego cukru do wypieków
- 180 g mąki (typ 500)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki przyprawy do piernika
- cukier puder
Ciasteczka czekoladowo-pomarańczowe – przepis:
W misce mieszamy mokre składniki: jajka, olej oraz otartą skórkę z pomarańczy.
W dzieży miksera mieszamy składniki suche: przesianą mąkę, cukier, przesiane kakao, przyprawę do piernika i proszek do pieczenia.
Do suchych składników dodajemy mokre, mieszamy.
W zależności od rodzaju kakao ciasto może być dość kruche. Ale nie martwcie się, bez problemu połączycie je w dłoniach.
Nabieramy łyżką do lodów jedną porcję, w dłoniach robimy kulkę, lekko ją spłaszczamy i obtaczamy w cukrze pudrze. Układamy na dwóch blaszkach zachowując odległości.
Pieczemy 10-12 minut w temp. 170 stopni C z termoobiegiem.
Wyjmujemy z pieca i przekładamy na kratkę, studzimy.
Ciasteczka czekoladowo-pomarańczowe – podanie:
Ciasteczka znakomicie smakują same, ale także bardzo pasuje do nich jogurt waniliowy. Poleżą kilka dni, najlepiej w słoiku, by nie obeschły.
Smacznego!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
13 odpowiedzi na “Ciasteczka czekoladowo-pomarańczowe – chrupiące i wilgotne”
Dodaj komentarz
Ciasteczka czekoladowo-pomarańczowe – chrupiące i wilgotne
Czas przygotwania:
Zastanawiam się, czy dałoby się wykorzystać ten przepis i zrobić z nich ciasteczka w formie szyszek (w ciasto powkładane płatki migdałów i oblane na koniec czekoladą). Nie wiem tylko, czy lepiej wbić płatki migdałów przed pieczeniem, czy po pieczeniu. Doradzisz?:)
W te ciasteczka lepiej powbijać migdały przed pieczeniem. Myślę, że szyszki się z nich udadzą 🙂
Najpierw zostałam w pracy poczęstowana ciasteczkiem.
Smak obłędny i wilgodne ciastko o mocnym czekoladowym smaku do porannej kawy w pracy.
Rewelacja
dziś piekę je z córką 🙂
Bardzo się cieszę 🙂
Upieczone, nie wiem czy zdążą ostygnąć 🙂
Bardzo ciekawy przepis, zresztą jak wszystkie Pani przepisy. Niektóre już wypróbowałam i za każdym razem jest efekt wow. Bardzo dziękuję. Mam pytanie odnośnie wymieszania ciasta, czy można to zrobić bez użycia robota, niestety mam zepsute mieszadełko. Pozdrawiam cieplutko
Bardzo dziękuję za tak miły komentarz!
Tak, oczywiście. Bez robota też można zrobić te ciasteczka. Wystarczy wymieszać ciasto w misce za pomocą łyżki lub po prostu dłonią (gdy mieszam dłonią, to nakładam jednorazową rękawiczkę, by ciasto nie przyklejało się do ręki).
Witam
Te ciastka są przepyszne, robiłam dzisiaj pierwszy raz. Obłędnie smakują?
Mialam na myśli dodanie tych kawałków czekolady do surowego ciasta.
Jasne, tak to też zrozumiałam 🙂 Myślę, że jak najbardziej można dodać posiekaną na kawałki czekoladę. Kawałki zostaną w całości w ciastkach.
A co myślisz o dodaniu kawałków czekolady? Czy moge pokroić drobniutko troche czekolady? Jaki będzie tego efekt?
Zrobilam wlasnie pierwsza porcje. Jeszcze stygna. Myślę tylko czy można je podrasować troszke ta czekolada? moj chlopak uwielbia takie kombinacje ???
Dokładnie takie jak w opisie 🙂 Pierwsza porcja nie uchowała się do świąt, Dziś kolejne podejście 😉
Haha, wiedziałam, że tak będzie! 😀