Ciasto czekoladowo-pomarańczowe pachnie na odległość kilku metrów. I to pachnie tak silnie, że przyciąga swym zapachem wszystkich, którzy znajdują się w pobliżu. Jest wilgotne, proste w przygotowaniu i bardzo, ale to bardzo smaczne. Jeśli lubicie brownie i ciasta na bazie orzechów, to nie mogliście trafić lepiej!
Ciekawostką jest fakt, że ciasto jest zrobione na bazie oliwy, która daje ten niesamowity efekt nawilżenia. Być może niektórzy z Was pamiętają ciasto oliwkowe, na które przepis przywiozłam z Madery. Kilka lat temu cieszyło się na blogu dużym powodzeniem. Mam nadzieję, że i ten wypiek Wam posmakuje.
Ciasto czekoladowo-pomarańczowe – składniki:
/na podstawie nieco zmienionego przepisu z BBC Good Food; ilość składników na keksówkę/
- 175 ml oliwy z oliwek
- 70 g mielonych orzechów laskowych
- 70 g mielonych migdałów
- 100 ml soku z pomarańczy (u mnie tyle było w 1 pomarańczy) + otarta skórka
- 140 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka (z małym czubkiem) proszku do pieczenia
- 40 g kakao
- 4 jajka „M” lub 3 „L”
- 100 g cukru trzcinowego
Do dekoracji:
- domowe kandyzowane pomarańcze
- 50 g ciemnej czekolady (min. 60% masy kakaowej)
- 50 g śmietany 36% (kremówki)
- 50 g orzechów laskowych
- 1 łyżeczka złotego, jadalnego pudru
Ciasto czekoladowo-pomarańczowe – składniki:
Zaczynamy od dokładnego wyszorowania pomarańczy, otarcia skórki na drobnej tarce i wyciśnięcia soku.
W misce mieszamy wszystkie suche składniki: mąkę, orzechy, migdały, proszek do pieczenia, kakao oraz skórkę pomarańczową.
Oliwę mieszamy z ok. 70 ml soku z pomarańczy.
Następnie w mikserze ubijamy przez ok. 5 minut na wysokich obrotach 4 jajka „M” z 100 g cukru. Masa powinna co najmniej podwoić swoją objętość.
Do ubitych jajek, ciągle mieszając, dodajemy bardzo powoli oliwę wymieszaną z sokiem. Trzeba to robić bardzo ostrożnie, by masa nie opadła.
Powoli, stopniowo, dodajemy suche składniki do ciasta.
Gotowe ciasto przypomina rzadką domową nutellę. Przekładamy je do formy wysmarowanej oliwą.
Wstawiamy na 50-60 minut do piekarnika nagrzanego do temp. 160 stopni C (z termoobiegiem) lub 180 stopni C (bez tej funkcji).
Po upieczeniu ciasto studzimy.
Jak trochę przestygnie, możemy polać je pozostałym sokiem z pomarańczy.
Ciasto czekoladowo-pomarańczowe – podanie:
Czekoladę rozdrabniamy, zalewamy ją gorącą, zagotowaną kremówką. Mieszamy do uzyskania jednolitego ganache czekoladowego.
Ciasto dekorujemy plastrami kandyzowanych pomarańczy oraz orzechami laskowymi. Część zanurzyłam w złotym jadalnym pudrze dla ładnego efektu. Taki puder kupicie w sklepach z dodatkami do pieczenia lub w sieciach z jedzeniem ze świata.
Zanim pokroimy ciasto trzeba zaczekać na stężenie czekolady. Potem przechowujemy je zawinięte w folię.
Nie jest to może tradycyjna propozycja na Boże Narodzenie, ale to bardzo uniwersalny wypiek, który w całym okresie jesienno-zimowym sprawdzi się znakomicie. Będzie jak znalazł także na sylwestrowe spotkanie.
Smacznego!
E.
W sesji wykorzystałam:
forma – no name
kratka – TkMaxx
ściereczka – H&M Home
Podobne wpisy
Komentarze
18 odpowiedzi na “Ciasto czekoladowo-pomarańczowe”
Dodaj komentarz
![](https://madameedith.com/wp-content/uploads/2016/12/ciasto-czekoladowo-pomarańczowe-3.jpg)
Ciasto czekoladowo-pomarańczowe
Czas przygotwania:
Ciasto wreszcie przestygło i mogłam posmakować. W przekroju jest piękne i bardzo wyrosło. Czuć wyraźnie kakao oraz nutę pomarańczy. Niestety dla mnie jest trochę zbyt suche,prawie jak babka..
Madame, czy mąką kokosową mogę zastąpić migdały i orzechy?
Tak, jak najbardziej 🙂
Cudowne!
Uwielbiam połączenie czekolady i pomarańczy; zimą nie ma nic lepszego 🙂
A śmietankę do polewy nalezy podgrzac?
Tak, trzeba ją zagotować i zalać nią pokruszoną czekoladę.
Kurczę, tu u Ciebie wszystko zawsze takie piękne i apetyczne, że chce się zjeść monitor 😉
Mi nigdy nie wychodzi tak ładnie… Może to wina miksera, nie moja? 🙂
Widzę, że posiadasz mikser planetarny, czy to jest ten mikser? robot kuchenny kmx50bk kenwood? Mój staruszek się wysłużył i chce kupić nowy – oczywiście taki, który będzie robił takie cuda 😀 🙂
Mariola,
mam model Kenwood Chef Titanium XL KVL8400.
Fajne :). Kiedy należałoby zrobić, żeby na wigilie było jeszcze świeże?
Najlepiej na dzień przed Wigilią. Ale po 2-3 dniach nadal jest pyszne 🙂
Madame,
jaka jest cena takiego opakowania jadalnej złotej posypki?
Z czego jest robiona tak właściwie? 🙂
Pozdrawiam i życzę ciepłych, rodzinnych Świąt!
Dominiko,
niestety nie pamiętam ceny – kupowałam ją w ub. roku. Jest zrobiona z cukru i barwników. Daje bardzo fajny efekt, polecam 🙂
Wesołych Świąt!
E.
Pani Edytko, jakie wymiary keksówki ?
10,5 x 24 cm
A czy zamiast orzechów laskowych można użyć włoskich?
Tak. Można też dać same migdały.
Czy zamiast oliwy można użyć oleju rzepakowego ?
Tak, oczywiście 🙂