fbpx

Ćwikła z chrzanem

29 marca 2017

ćwikła z chrzanem

Ćwikła z chrzanem to niezastąpione dodatek na Wielkanoc czy Boże Narodzenie. Sprawdzi się idealnie także na co dzień. Ćwikła z chrzanem podkreśli smak kanapki z wędliną, dobrze skomponuje się z pieczonym mięsem czy jajkami ugotowanymi na twardo. Ma wszechstronne zastosowanie i myślę, że w trakcie świąt znajdzie się niemal w każdym domu.

 

Będąc dzieckiem nie rozumiałam czemu smakuje dorosłym. Ten smak mnie zupełnie odstraszał. Nie jadłam ani chrzanu, ani ćwikły i nie potrafiłam pojąć ich fenomenu. Moje podejście do chrzanu zmieniło się na dobre kilka lat temu za sprawą wyjazdu do Japonii, gdzie pokochałam wasabi. Oczywiście japoński korzeń chrzanu różni się od polskiego nie tylko kolorem, ale też mocą i intensywnością, ale to właśnie wasabi i jedzenie sushi przyzwyczaiło moje kubki smakowe do tego specyficznego smaku.

W Polsce trudno o prawdziwe wasabi i zwykle kupując zieloną pastę w tubce lub słoiku znajdziecie w niej jedynie zwykły, biały korzeń chrzanu zabarwiony na zielono. Najlepiej zawsze będzie smakowało wasabi jako czysty, starty na drobniutkiej tarce korzeń. Jego aromat jest niesamowity! Podobnie sprawa ma się z klasycznym chrzanem. Najlepiej robić go w domu z tartego korzenia. Korzeń chrzanu jest jednak dość trudny do dostania w sklepach czy na bazarach. Wiele razy próbowałam go kupić i udawało mi się to głównie tuż przed świętami lub w gotowych zestawach do kiszenia ogórków. U nas chrzan jest domeną Monsieur. W moim rodzinnym domu zawsze się go robiło i to chyba dlatego, gdy dom wypełniał się jego aromatem, bardzo się do niego zniechęciłam. Dla dziecka to w końcu mało atrakcyjny zapach.

W każdym razie ćwikłę można przygotować zarówno na bazie chrzanu domowego, jak i sklepowego. Trzeba tylko pamiętać, że ten sklepowy jest mniej ostry, bo znajduje się w nim zwykle od 60 do 80% tartego korzenia.

Ćwikła z chrzanem – składniki:

  • 1 burak ze skórką 350 g
  • 2 łyżki chrzanu domowego lub 3 łyżki chrzanu sklepowego
  • 1 łyżeczka cukru
  • sól i pieprz
  • sok z cytryny

ćwikła z chrzanem

Ćwikła z chrzanem – przepis:

Buraka gotujemy do miękkości lub pieczemy owiniętego w folię spożywczą. Obieramy, ścieramy na tarce.

Moja uwaga:

osobiście ścieram połowę na bardzo drobnych oczkach, a pozostałą część na grubszych dla uzyskania zróżnicowanej struktury.

Startego buraka mieszamy z chrzanem. Doprawiamy solą, pieprzem, cukrem i sokiem z cytryny.

Ćwikła z chrzanem – podanie:

Ćwikłę z chrzanem przechowujemy w lodówce. Nie musicie się martwić: postoi spokojnie miesiąc zamknięta w słoiczku. Ćwikła jest zakonserwowana kwaskiem cytrynowym, cukrem i solą i nic jej się nie stanie. Według mnie najlepiej smakuje na zimno, podana na stół prosto po wyjęciu z lodówki, ale to oczywiście kwestia indywidualna.

Smacznego!

E.

ćwikła z chrzanem

W sesji wykorzystałam:

słoik – Kilner’s

łyżeczka – Cutipol

talerzyk – Duka

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 2.5 / 5. Liczba głosów: 2

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

3 odpowiedzi na “Ćwikła z chrzanem”

  1. Ania pisze:

    Czy jest sposób aby troszkę złagodzić smak chrzanu ? Czy dodanie więcej buraków uratuje sytuację 😉 ?

  2. Hiras pisze:

    Zdarza się, iż po ugotowaniu buraków na parze (trwa to 90 minut) z ich części robię ćwikłę. Skoro mowa o kolorze czerwonym czy zbliżonym, to słodkie ziemniaki różowe (bataty) gotuję na parze tylko 20 minut. Oczywiście bataty, jaki słodki czerwony ryż pełnoziarnisty (bardzo go lubię z owocami egzotycznymi) nie nadają się do każdej potrawy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Ćwikła z chrzanem

Czas przygotwania:

@MadameEdith on Instagram