Czekolada na gorąco to obowiązkowy element jesiennych i zimowych wieczorów. Zwłaszcza gdy na dworze jest zimno, pada deszcz lub śnieg, a wiatr uderza w okna. Wówczas nic nie działa tak dobrze jak mała filiżanka takiej domowej czekolady. Rozgrzewa i momentalnie poprawia humor. Można nalać filiżankę, zawinąć się w koc i do późna czytać książkę lub zaległe magazyny. Dzięki czekoladzie długie wieczory stają się mniej straszne i przygnębiające, a zaczynają być naprawdę przyjemne i przesiąknięte pięknym czekoladowym zapachem, który wypełnia całe mieszkanie.
Czekolada na gorąco – składniki:
/na 3 filiżanki po ok. 120 ml/
- 100 g czekolady 60-70% kakao
- 200 ml mleka (2% lub 3,2% tłuszczu)
- 100 ml śmietanki kremówki (30%)
- garść małych pianek
Czekolada na gorąco – przepis:
Do garnka wlewamy mleko i śmietankę kremówkę. Zagotowujemy, po czym zmniejszamy ogień na bardzo mały.
Wrzucamy czekoladowe pastylki lub bardzo drobno posiekaną czekoladę – im drobniej tym lepiej, bo się szybciej rozpuści. Dokładnie mieszamy.
Przez 1-2 minuty, cały czas mieszając, nadal podgrzewamy na małym ogniu. W tym czasie czekolada zgęstnieje.
Czekolada na gorąco – podanie:
Czekoladę wlewamy do małych filiżanek.
Posypujemy malutkimi piankami. Zajadamy bezzwłocznie 🙂
Zamiast pianek można użyć bitej śmietany. Czekoladę można także posypać delikatnie chili.
Jeśli jesteście miłośnikami czekolady mlecznej, wówczas proponuję dać 50 g czekolady mlecznej i 50 g ciemnej. Czekoladę na gorąco można oczywiście zrobić także na bazie białej tabliczki – trzeba jednak pamiętać o tym, że w tej wersji będzie bardzo słodka.
Smacznego!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
17 odpowiedzi na “Czekolada na gorąco – najlepsza!”
Dodaj komentarz
Czekolada na gorąco – najlepsza!
Czas przygotwania:
Likier Cointreau, domowa skórka pomarańczowa plus taka czekolada – dla mnie zestaw idealny …
Wcale Ci się nie dziwię 🙂
Mleko ze śmietanka mi się zwazylo, więc do rozpuszczonej czekolady dodałam śmietankę i mleko i też wyszło pysznie
Na zimę idealne. A że jestem zmarźlak więc chyba często będzie grane.Tylko co z moją dietą?
o Jezu… Chyba do Ciebie wpadnę na filiżankę…
To musi być taaakie dobre<3
To wygląda obłędnie!!!!!
mniaaam wyglada niesamowicie! zapisałam sobie przepis 🙂
Umarłam, leżę i nie mam sił się podnieść. Dobiłaś mnie!!!!! Teraz będę cierpiała całą noc aż jutro nie wykombinuję takiej czekoladki. Kocham i uwielbiam czekoladę a szczególnie w takiej rozgrzewającej wersji! Te zdjęcia sa tak apetyczne, ze normalnie AH! 🙂
Muszę wypróbować, bo wygląda przepysznie ;))
O rany, dobrze, że moi synowie są na treningu karate, bo by od razu mnie męczyli o jej zrobienie. Dzięki za ten przepis, będę miała kartę przetargową by się lepiej uczyli, bo oni kochają taką czekoladę 🙂
Muszę zrobić taką czekoladę, bo wygląda cudnie! 🙂
O reeeety, jak to musi obłędnie smakować. Jestem fanką akurat białej czekolady to tą pewnie najchętniej bym przyrządziła chociaż wyrafinowanemu i mocnemu smakowi kakao także nie odmówię. 🙂
Od lat taką robię, najlepsza 😉
Domyślam się jak cudownie to musiało smakować 🙂 Gęstość jest niesamowita i pokazuje głębogi czekoladowy smak 🙂 Pianki bym pominęła, ale czekolada sama w sobie na pewno jest przepyszna i nic więcej jej nie potrzeba, choć śmietanka z pewnością dodałaby jej uroku 😉
Uwielbiam czekoladę na gorąco. Piękne zdjęcia.
Pozdrawiam.
Dana
Ależ pyszności!
Ale i kalorii sporo…