Czekoladowa tarta z orzechami to ciasto, które królowało w trakcie mojej ciąży. Miałam niedobór żelaza, a mój lekarz zalecił mi jedzenie dużej ilości orzechów i ciemnej czekolady. Nie byłabym sobą, gdybym nie wymyśliła jakiegoś sprytnego połączenia tych dwóch pysznych składników. W ten oto sposób powstała tarta w stylu brownie z grubą warstwą orzechów połączonych skarmelizowaną, domową konfiturą. Po prostu pycha! A do tego ciasto robi się niemalże samo i jest super proste. Takie przepisy chyba wszyscy lubimy najbardziej. Efekt jest świetny, a nakład pracy bardzo umiarkowany. Spróbujcie zrobić ją na Boże Narodzenie.
Czekoladowa tarta z orzechami – składniki:
/na tortownicę o średnicy 26 cm/
- 300 g czekolady (tylko gorzkiej lub, jak u mnie, 200 g gorzkiej i 100 g mlecznej)
- 100 g masła
- 200 g mąki pszennej (typ 650)
- szczypta soli
- 2 łyżki domowego cukru waniliowego
- 100 g cukru trzcinowego
- 3 jajka
- 300 g orzechów (u mnie po 75 g orzechów: włoskich, pekan, nerkowca i migdałów)
- 6-8 łyżek kwaśnej i najlepiej żółtej/pomarańczowej konfitury np. z agrestu, rokitnika lub moreli
Czekoladowa tarta z orzechami – przepis:
W garnku na małym ogniu rozpuszczamy masło i rozdrobnioną czekoladę.
W mikserze mieszamy ze sobą mąkę, sól, cukier waniliowy i cukier trzcinowy.
Dodajemy jajka, mieszamy.
Wlewamy rozpuszczoną czekoladę z masłem, łączymy składniki aż masa będzie gładka i gęsta.
Ciasto przekładamy na wyłożoną papierem tortownicę. Rozprowadzamy łopatką, bo jest gęste, trochę przypomina plastelinę.
Na wierzchu rozrzucamy posiekane orzechy, dociskamy lekko do ciasta.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temp. 160 stopni C z termoobiegiem (lub 180 stopni C bez tej funkcji). Pieczemy 15 minut.
Następnie wyciągamy na moment blaszkę i smarujemy orzechy konfiturą (jeśli jest zbyt gęsta, warto ją wcześniej podgrzać w garnuszku z odrobiną wody). Tę czynność wykonuję w żaroodpornych rękawiczkach, by się przypadkiem nie oparzyć. Wstawiamy z powrotem do piekarnika na ok. 25-30 minut. Po tym czasie wyjmujemy z pieca i studzimy.
Czekoladowa tarta z orzechami – podanie:
Tarta powinna być dobrze wystudzona przed pokrojeniem i wyjęciem z formy – chodzi tu głównie o to, by konfitura, która się skarmelizowała w trakcie pieczenia, zastygła i związała orzechy.
Tarta czekoladowa z orzechami znakomicie pasuje do zimowej kawy. W smaku i konsystencji przypomina brownie, ale dzięki orzechom smakuje wyjątkowo i bardzo świątecznie. Myślę, że znakomicie sprawdzi się także w czasie Bożego Narodzenia.
Smacznego!
E.
W sesji wykorzystałam:
ściereczka – H&M Home
tortownica – Tchibo
Podobne wpisy
Komentarze
9 odpowiedzi na “Czekoladowa tarta z orzechami – banalnie prosta”
Dodaj komentarz

Czekoladowa tarta z orzechami – banalnie prosta
Czas przygotwania:
Cześć!
Czy ciasto może być wyłożone czymś innym niz orzechy?
To tarta z orzechami, więc raczej trudno pominąć ten składnik lub zastąpić go czymś innym. Na upartego można ją jednak zrobić np. z morelami.
Ciasto jest przepyszne! Już trafiło do mojego przepiśnika, jedynie z powodu braku konfitury w rondlu po czekoladzie rozpuściłam 20g masła i trzy łyżki miodu, wrzuciłam do tej mieszanki orzechy i przełożyłam na ciasto, wyszło genialnie a jeszcze rondel po czekoladzie troszkę się oczyścił i łatwiej było go umyć! 🙂 dziękuję za prosty i pyszny przepis!
Nie miałam kwaśnej marmolady, więc dodałam dyniowo-jabłkową wymieszaną z sokiem z cytryny. Teraz czekam ostatnie 25 min. Dam znać, jak wyszła. 🙂
Jak te powidła dostać? Jakiś domowy dawałas ? Że sklepu jakieś polecasz?
Dawałam domową tegoroczną konfiturę z rokitnika. Przyznam, że nie spotkałam się nigdy ze sklepową z tego owocu.
Orzechy i czekolada, to połączenie ponadczasowe, którego nie da się popsuć 🙂
Nie dość ,że wygląda przepysznie to wydaje się nie być skomplikowana.
Zdaje się,że podsunęłaś mi pomysł na święta- pozdrawiam.Wesołych Świąt!
Wygląda przepysznie i na pewno przypadnie do gustu wszystkim fanom orzechów i czekolady, będę musiała wypróbować 🙂 I myślę, że na niedobór magnezu też się świetnie nada 😀