Czekoladowe ciasto z gruszkami – tak dobrego nie jedliście!
Powiem Wam, że odkąd skończyłam pisać moją książkę „Serniki” nie zrobiłam w domu żadnego ciasta! Dziś zrobiłam pierwsze od ponad 2 miesięcy. Ale za to jakie! W taki sposób można wracać do słodkich wypieków, bo to powrót z przytupem. Ciasto z całymi gruszkami – czekoladowe, wilgotne, nie za słodkie, z chrupiącą skorupką o zapachu cynamonu, goździków i gałki muszkatołowej. Bardzo pyszny i jesienny wypiek, a do tego naprawdę prosty.
Jedyny szkopuł jest taki, że piecze się długo, bo jest ciężki i wilgotny, więc musi spędzić w piekarniku ok. 1h 15 minut do 1,5 h. Ale to drobnostka. Jest ultra pyszne, sami zobaczycie i warte czekania nieco ponad godzinę.
Możecie je podawać tylko cukrem pudrem lub też pójść na całość i podawać je z lodami lub bitą śmietaną.
Czekoladowe ciasto z gruszkami – składniki:
/na 10-12 porcji – piekłam w tortownicy o średnicy 26 cm/
Na kruchą posypkę:
- 50 g masła
- 50 g cukru
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- po 1⁄3 łyżeczki: mielonego imbiru, mielonych goździków i mielonej gałki muszkatołowej
Na ciasto:
- 150 g masła
- 100 g ciemnej czekolady o zawartości kakao 72%
- 400 g jogurtu naturalnego typu greckiego
- 4 duże jajka
- 400 g mąki pszennej tortowej (typ 500)
- 120 g cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 6 gruszek (u mnie odmiana klapsa)
Do podania:
- cukier puder
- lody
- bita śmietana
Czekoladowe ciasto z gruszkami – przepis:
W garnku roztapiamy 50 g masła z 50 g cukru i przyprawami na posypkę. Mieszamy, by powstałą gładka masa. Odstawiamy na bok, by masa nieco ostygła.
Na patelni roztapiamy 150 g masła ze 100 g ciemnej czekolady.
W mikserze mieszamy jogurt grecki z roztopionym masłem i czekoladą.
Ciągle mieszając dodajemy po 1 jajku. Kolejne wbijamy, gdy poprzednie się połączy z masą.
W dużej misce mieszamy mąkę z cukrem, solą i proszkiem do pieczenia. Dodajemy stopniowo do masy jajeczno-jogurtowej.
Gotowe ciasto przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy.
Odcinamy spody gruszek, by były bardziej stabilne i można je było posadzić (nie obieramy ich!). Wtykamy gruszki w czekoladową masę.
Na wierzchu rozprowadzamy cynamonową masę z cukrem i masłem.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 160 stopni C z termoobiegiem. Pieczemy ok. 1h 15 do 1h 30 minut. Po 1h 15 min możecie zajrzeć do ciasta i włożyć patyczek. Generalnie wokół gruszek zbierze się trochę soku połączonego z roztopionym masłem – to normalne i nie przejmujcie się tym.
Po upieczeniu ciasto wyciągamy z pieca i odstawiamy na 1h, by przestygło.
Czekoladowe ciasto z gruszkami – podanie:
Najlepiej smakuje lekko ciepłe. Możecie podawać je z kleksem bitej śmietany lub po prostu oprószone cukrem pudrem.
Smacznego!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
6 odpowiedzi na “Czekoladowe ciasto z gruszkami – tak dobrego nie jedliście!”
Dodaj komentarz
Czekoladowe ciasto z gruszkami – tak dobrego nie jedliście!
Czas przygotwania:
Niestety u mnie wyszedł zakalec, ciasto 1h 30 min i wciąż surowe w środku, a wszystko robione wg przepisu.
Ciasto wyszło bardzo dobrze bez zakalców i innych niespodziewanych atrakcji.
Ale mam kilka uwag praktycznych, tortownica 24 cm jest odrobinę za mała, nie mam 26 i myślałem że będzie ok, nie było tak do końca.
Gruszki kupujcie jak najmniejsze, i nie polecam wkładać na środek. Tak się zastanawiam czy nie lepiej był by je podzielić na połówki.
Dla czego tak , są w cieście miejsca gdzie jest gruszka a ciasta prawie wcale.
Poza tym na pewno powtórzę bo jest pyszne.
Fatalne ciasto. Twarde, bez smaku. Napewno nie będę drugi raz próbować bo robiłam wszystko zgodnie z instrukcja.
Pozdrawiam
Katastrofa, robiłam wszystko kropka w kropkę. W piekarniku ok ale potem klapa. Wokół gruszek i nie tylko po prostu zakalec. Znowu mi nie wyszło… Co zrobiłam źle?????? Pozdrawiam.
Brzmi fantastycznie!! Będę piec!! Jedynie martwi mnie temperatura bo nie mam termoobiegu. 180 C będzie ok? Czy wyższa temperatura Edytko? Co radzisz ??
Alino,
Tak, dokładnie – 180 stopni bez termoobiegu powinno być ok. Tylko zajrzyj do ciasta w połowie i pieczenia – może być koniecznie przykrycie go folią aluminiową, by się nie spaliło za bardzo od góry.
Serdecznie pozdrawiam
E.