Frużelina wiśniowa to błyskawiczny pomysł na pyszny dodatek do gofrów, lodów, ciast czy deserów. Jest niezastąpiona zimą i wtedy, gdy nachodzi nas ochota na coś kwaśnego i słodkiego jednocześnie. Jeśli macie drylownicę przygotowanie wiśni zajmie Wam dosłownie moment, ale warto pamiętać, by do produkcji tego typu przetworów założyć fartuch i zabrać z pola widzenia jasne ściereczki, bo wiśnie potrafią narobić bałaganu nawet zamknięte w drylownicy. Chwilowy wysiłek opłaci się Wam jednak z nawiązką. Smak frużeliny jest absolutnie zjawiskowy!
Frużelina wiśniowa – składniki:
/na 6 słoików po 150 ml każdy/
- 1 kg wiśni bez pestek (można użyć także mrożonych wiśni, ale trzeba je wcześniej rozmrozić)
- 250 g cukru
- 2 łyżki skrobi kukurydzianej (lub mąki ziemniaczanej)
- 1/3 łyżeczki cynamonu
- 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
Frużelina wiśniowa – przepis:
Wiśnie myjemy, drylujemy. Przekładamy do garnka. Dodajemy 250 g cukru, cynamon i gałkę muszkatołową.
Mieszamy. Zaczynamy podgrzewać na średnim ogniu.
Po chwili owoce puszczą sok. Zawartość garnka doprowadzamy do wrzenia. Obniżamy ogień. Gotujemy na małym gazie przez 8-10 minut.
2 łyżki skrobi mieszamy dokładnie z kilkoma łyżkami soku z garnka. Wlewamy do garnka energicznie mieszając. Jeśli Wasza frużelina będzie zbyt rzadka, możecie dodać więcej rozmieszanej z sokiem skrobi, ale warto pamiętać, że frużelina zgęstnieje po wystudzeniu.
Po dodaniu skrobi całość doprowadzamy do wrzenia i po chwili wyłączamy ogień.
Szybko przekładamy gorącą frużelinę do wyparzonych słoików. Wycieramy brzegi słoika, dokładnie zakręcamy. Odwracamy do góry dnem.
Zostawiamy do całkowitego wystygnięcia lub na przynajmniej 10-15 minut.
Frużelina wiśniowa – podanie:
Frużelina genialnie nadaje się jako dodatek do gofrów – zarówno belgijskich, jak i mniej słodkich gofrów w stylu skandynawskim.
Stanowi także znakomity dodatek do serów pleśniowych.
Smacznego!
E.
W sesji wykorzystałam:
granatowy talerzyk – Le Creuset
białe talerzyki z niebieską obwódką – Ćmielów
ścierka – no name
łyżeczka – Zara Home
Podobne wpisy
Komentarze
22 odpowiedzi na “Frużelina wiśniowa”
Dodaj komentarz

Frużelina wiśniowa
Czas przygotwania:
Fruzelina jeżynowa też jest pyszna👍
FRUŻELINA® jest nazwą prawnie zastrzeżoną. Proszę zaprzestać jej używania w celach zarobkowych.
Nie zarabiam na tym przepisie – jest od zawsze dostępny bezpłatnie na mojej stronie.
To moja miłość wiśniowa, którą można jeść prosto ze słoiczka. Ubóstwiam wiśniową frużelinkę!
Moja frużelina według Twojego przepisu też jest pyszna! Wszyscy się nią zajadają. Mam tylko jedno pytanie: czy można ją długo przechowywać? Zrobiłam z mąką ziemniaczaną i nie jestem pewna, czy nie będzie przez to nietrwała
Tak, spokojnie postoi co najmniej rok 🙂
czy zamiast cukru można dać ksylitol ? Słodzik zamiennik ale nie wiem czy zakonserwuje.
Myślę, że tak, bo dostałam kiedyś w prezencie frużelinę na ksylitolu i po kilku miesiącach była ok, ale sama nigdy takiej nie robiłam.
Rewelacja, zupełnie niepowtarzalny i zaskakujący smak!!!!! Bardzo dziękuję, będę często robić z rożnych owoców. Mam dużo mirabelek, myślę, że z nich tez wyjdzie fajna frużelina. Pozdrawiam.
Ciekawy pomysł.
Czy można wykorzystać maliny zamiast wiśni? Czy to wtedy jest już zupełnie inny przepis?
Można – robi się tak samo, maliny można nawet gotować krócej – 5 minut wystarczy 🙂
Dziękuję 🙂 a inne owoce np.borówki amerykańskie? Jak już robię to będzie i wiśniowa, i malinowa. A jeśli ten przepis można wykorzystać z innymi owocami to też chętnie zrobię 🙂
Pewnie! Możesz wykorzystać dowolne porzeczki, borówkę czy jagody 🙂
Frużelina jest przepyszna! Nie spodziewałam się, że połączenie wiśni, cynamonu i gałki muszkatołowej da taki efekt. W drugiej porcji dałam 230g cukru, bo przy większej ilości jest dla mnie trochę za słodka 😉
Czy to musi zawierać aż tyle cukru? Można ograniczyć np. do 50 g? Dla mnie wiśnie są słodkie.
Oczywiście, choć cukier w tym przypadku działa jak naturalny konserwant. Przy mniejszej ilości cukru radzę więc zapasteryzować słoiki.
Rozumiem że te cuda wytrzymają do zimy/wiosny (o ile nikt ich wcześniej nie zje)? Nie ma potrzeby pasteryzacji gotowych słoików?
Nie trzeba ich dodatkowo pasteryzować. Spokojnie postoją do wiosny 🙂
Zrobiłam dziś z 2 kg wiśni,wyszły absolutnie genialne,tak dobre że dorobię drugie tyle (no i jeden słoiczek zjadłam od razu)!Dziękuję za przepis!
Bardzo się cieszę, że przypadł Ci do gustu 🙂
Krótko napiszę … poezja 🙂