Nie ma co się oszukiwać, ale jesień nadchodzi wielkimi krokami i czuć to doskonale zwłaszcza o poranku czy zmierzchu. Częściej sięgam po rozgrzewające przyprawy czy jesienne warzywa. Ostatnio wykorzystałam je do zrobienia frytek wielowarzywnych. Regularnie robię je tylko z batatów, ale tym razem postanowiłam poszerzyć asortyment i dorzuciłam inne sezonowe warzywa.
Frytki z piekarnika – składniki:
/na kilka sporych porcji/
- batat
- 2 ziemniaki
- burak
- 2 marchewki
- 3 łyżeczki suszonych ziół: tymianek, rozmaryn, oregano, łagodna lub ostra papryka itp.
- gałązka rozmarynu
- oliwa
Do podania:
- sól
Frytki z piekarnika – przepis:
Warzywa dokładnie myjemy, szorując skórkę z nieczystości. Obieramy i kroimy na długie kawałki o boku ok. 1 cm na 1 cm.
Uwaga do przygotowania warzyw:
Czasami zostawiam skórkę na batatach czy ziemniakach, bo po upieczeniu staje się super chrupiąca i bardzo podnosi smak frytek. Wiem jednak, że niektórzy mają co do niej obiekcje i zawsze obierają warzywa. Zróbcie zatem według własnego uznania.
Posiekane warzywa układamy na blaszce, polewamy oliwą i posypujemy wybranymi ziołami. Mieszamy.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C z termoobiegiem (lub 220 stopni C bez tej funkcji) na ok. 25-30 minut lub nieco dłużej, jeśli pokroiliście je na większe kawałki.
Frytki z piekarnika – podanie:
Frytki warzywne zajadamy zaraz po wyjęciu z piekarnika. Smakują najlepiej, gdy są gorące. Można jeść je solu lub serwować z ketchupem, ulubionym sosem lub chutneyem.
Smacznego!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
Jedna odpowiedź do “Frytki z piekarnika – nie tylko z ziemniaków!”
Dodaj komentarz
Frytki z piekarnika – nie tylko z ziemniaków!
Czas przygotwania:
O rany, co za pyszności <3 Lubię takie warzywne frytki z piekarnika, ale jakoś nie myślałam, żeby dodać do nich świeży rozmaryn – ja zawsze klasycznie, z odrobiną soli albo suszonej papryki. Muszę spróbować Twojej wersji!