Ten przepis miałam zrobić już w ubiegłym roku, jak tylko zobaczyłam podobny w magazynie Jamiego, ale sezon owocowy mi jakoś uciekł i się po prostu nie wyrobiłam. Teraz jednak nadarzyła się podwójna okazja. Po pierwsze: wielkimi krokami zbliżały się urodziny Monsieur. Stali czytelnicy bloga pewnie doskonale wiedzą, że Monsieur do deserowego szczęścia wystarczy galaretka i owoce. Z ciast najchętniej wybiera te, które mają dużo galaretki, jak biszkoptowy tort z kremem budyniowym i owocami lub serniki na zimno. W tej kwestii łatwo go rozgryźć. Ale warunek jest jeden: musi być dużo owoców i … dużo galaretki. Jak zatem widzicie po zdjęciu galaretka z owocami dla dorosłych idealnie wpisuje się w gusta M. Są owoce, jest galaretka i to nie byle jaka, bo z winem! To prawdziwie letni deser dla dorosłych, w dodatku jest bardzo prosty w przygotowaniu.
Drugim powodem przygotowania tego deseru było zaproszenie, jakie otrzymałam od marki kalifornijskiego wina Barefoot. Jestem pewna, że je kojarzycie, bo są szeroko dostępne. Mogłam wybrać swoje ulubione i zaproponować przepis na danie lub deser, w którym występowałoby w roli składnika. Decyzja mogła być tylko jedna: Barefoot White Zinfandel. To wino ma wiele owocowych nut. Można w nim poczuć dojrzałego ananasa, brzoskwinie, morele i soczyste truskawki. Pomyślałam, że idealnie będzie pasowało do urodzinowego deseru Monsieur i wyjdzie z niego lekka oraz przyjemna w smaku, a jednocześnie orzeźwiająca galaretka z naprawdę duuuużą ilością owoców i lekką zawartością procentów (samo wino ma 8%, ale wymieszałam je z lemoniadą, by deser nie zawrócił nikomu w głowie).
Galaretka z owocami – składniki:
/na formę do babki o średnicy 21 cm; na ok. 12 porcji/
Na galaretkę:
- 375 ml wina Barefoot White Zinfandel
- 375 ml domowej lemoniady cytrynowej (powinna być nieco bardziej posłodzona niż zwykle)
- 9 listków żelatyny (ok. 15-17 g)
Nadzienie:
- kilka gałązek mięty
- ok. 1 kg sezonowych owoców (u mnie maliny, jeżyny, późne truskawki, morele, nektarynka, renklody, borówki, czerwona porzeczka)
Galaretka z owocami – przepis:
Lemoniadę podgrzewamy w garnku.
W bardzo zimnej wodzie namaczamy przez 5 minut listki żelatyny, by napęczniały. Odciskamy w dłoni i przekładamy do ciepłej lemoniady.
Dokładnie mieszamy, by żelatyna dobrze się rozpuściła.
Dodajemy wino i ponownie mieszamy. Odstawiamy na bok, a następnie na 15-20 minut do lodówki, by galaretka nieco stężała.
Na dno blaszki wylewamy kilka łyżek galaretki. Chowamy do lodówki na 5 minut.
Następnie wykładamy szczyty z gałązek mięty i pierwszą warstwę owoców. Zalewamy galaretką i wstawiamy na 15 minut do lodówki.
Czynność powtarzamy jeszcze 3 razy. Za każdym razem nakładając kolejną porcję owoców i zalewając ją galaretką.
Dodajcie tyle owoców, by górna warstwa dała się przykryć galaretką i była równa. Tak przygotowaną galaretkę wstawiamy na całą noc (min. 12 h) do lodówki.
Galaretka z owocami – podanie:
Przed podaniem deser należy wyjąć z formy. Aby to zrobić przygotowujemy duży garnek i nalewamy do niego ciepłą, ale nie wrzącą wodę. Zanurzamy blaszkę na kilkanaście sekund. Po chwili zobaczycie jak galaretka przy blaszce robi się mokra. To znak, że natychmiast trzeba wyjąć blaszkę i od razu odwrócić ją do góry dnem i wyłożyć galaretkową babkę na paterę.
Galaretka z owocami może być udekorowana dodatkowymi listkami mięty lub owocami.
Deser nie powinien stać długo w cieple, bo jak każda galaretka, także i ta zacznie po pewnym czasie płynąć. Po pokrojeniu na kawałki proponuję resztę schować do lodówki, gdzie spokojnie wytrzyma kolejne 2 dni.
Do deseru nie polecam Wam już żadnego wina, bo alkohol trzeba pić odpowiedzialnie i najlepiej smakuje spożywany w niewielkich ilościach. Po jednej porcji tego deseru raczej nie zakręci się Wam w głowie, bo w kawałku znajdziecie ok. ¼ lampki wina, ale trzeba mieć świadomość, że jednak są tam procenty i pod żadnym pozorem nie podawać go dzieciom. Dla nich najlepiej zrobić analogiczny deser bazujący w 100% na słodkiej lemoniadzie, żeby nie zazdrościły dorosłym takiego pięknego deseru.
Jeśli nie macie formy z kominem, wówczas możecie zrobić ten deser w filiżankach, ramekinach lub foremkach do małych babek. Czas zastygania małych porcji będzie krótszy niż tak dużej „babki”.
Smacznego!
E.
P.S. Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Barefoot.
W sesji wykorzystałam:
talerzyki – English Home
patera – Tchibo
łyżeczki – Zara Home
Podobne wpisy
Komentarze
14 odpowiedzi na “Galaretka z owocami dla dorosłych – na zakończenie lata”
Dodaj komentarz
Galaretka z owocami dla dorosłych – na zakończenie lata
Czas przygotwania:
Jakiego wina innego można użyć.
Dowolnego (choć najlepiej wytrawnego lub półwytrawnego) białego lub różowego.
Cudowny deser! Wygląda fenomenalnie 🙂
Witam,
Przepraszam ze pisze w tym poscie ale chodzi mi o Twoja podroz na Teneryfe, czy faktycznie jak opisuja przewodniki we wrzesniu w Puerto de la Cruz jest chlodno z opadami? Bo zdjecia masz przepiekne! Jak zorganizowac rejs na La Gomere? Z lokalnego biura podrozy tam na miejscu? Pozdrawiam 🙂
Dario,
o La Gomerze wszystkie informacje znajdziesz we wpisie oraz w komentarzach do niego: La Gomera.
Na początku września pogoda na wyspie była bardzo dobra, choć w Puerto de la Cruz zdarzały się deszczowe chmury, ale z nich nie padało. My dużo jeździliśmy, w zasadzie przez cały czas, więc mało byliśmy na miejscu i taka pogoda nam zupełnie nie przeszkadzała.
Pozdrawiam
E.
Wygląda obłędnie! ? Taki prosty w wykonaniu deser a taki efektowny.
Dokładnie tak! I najważniejsze, że solenizant był zachwycony i „tort” mu smakował 🙂
Jakie wrażenia z krojenia tego deseru ? Da się to jakoś ładnie podać ?
Tak, ta galaretka jest bardzo sztywna (znacznie sztywniejsza od zwykłej sklepowej). Deser kroi się idealnie w równiutkie kawałki.
Tak proste, a tak pyszne! Spróbowałam i polecam serdecznie 🙂
Łał, wygląda obłędnie. Założę się, że smakuje równie dobrze.
Fantastyczne!
Polecam 🙂
Zjadłeś całe i nawet powachać mi nie dałeś. Wcale się nie dziwię, że polecasz 😉