Kajmakówka
Kajmakówka to likier o smaku kajmaku, czyli najlepszy z możliwych. Miłośnicy tej słodkiej substancji w kolorze korówkowym będą wniebowzięci wziąwszy do ust mały łyk tego trunku. Jako, że tego typu alkohol znika w błyskawicznym tempie od razu zrobimy … trzy butelki! Związane jest to oczywiście z proporcjami w przepisie i standardową wagą puszki z kajmakiem, którą najlepiej zużyć na raz. Żeby kajmakówka odróżniała się na półce w barku od domowego advocatu oraz kukułkówki, zapakowałam ją w zabawną butelkę, która ostała się po sklepowym napoju. Napisy „100% natural” i „relaxation drink” są w tym przypadku bardziej niż tylko na miejscu 😉
Kajmakówka – składniki:
/na 3 butelki po ok. 500 ml; moc: ok. 31%/
- 1 puszka masy kajmakowej (510 g)*
- 500 ml mleka zagęszczonego niesłodzonego (w kartoniku, jak do kawy; 7,5% tłuszczu)
- 500 ml spirytusu 96%
- 100 ml wody
Kajmakówka – przepis:
Tak przygotowaną masę przelewamy przez sitko.
Przecieramy wszelkie grudki kajmaku. Odstawiamy masę by przestygła.
Małymi chlustami dolewamy spirytus.
Za każdym razem dokładnie rozprowadzamy go w masie.
Na tym etapie likier jest dość gęsty. Możemy go spróbować, ale trzeba pamiętać, że właściwy smak osiągnie najwcześniej po kilkunastu godzinach, kiedy się przegryzie.
Do kajmakówki warto dodać jeszcze 100 ml wody, by moc likieru zbliżyła się do 30%.
Wodę dodajemy partiami, ciągle mieszając zawartość garnka.
Kajmakówkę przelewamy do dokładnie umytych butelek i wyparzonych. Odstawiamy w chłodne miejsce (np. do lodówki lub barku), by się przegryzła.
Kajmakówka – podanie:
Kajmakówkę możemy pić jak likier, ale z uwagi na to, że jest całkiem gęsta, można ją też stosować jako polewę do lodów czy innych deserów.
Możemy ją konsumować wówczas, kiedy się przegryzie. Wystarczy uderzyć w bok butelki końcem noża lub metalową łyżką. Jeśli dźwięk będzie matowy to znaczy, że likier potrzebuje jeszcze czasu. Jeśli natomiast dźwięk będzie ostry, to znaczy, że można go już spróbować. Przeważnie pierwsze próby można podjąć po kilkunastu godzinach.
Pamiętajcie, że podobnie jak advokat i kukułkówka, także ten trunek ma lepszy i głębszy smak jak postoi dłuższy czas. Prawda jest taka, że im dłużej stoi, tym jest smaczniejszy.
Kajmakówka jako „relaxation drink” 😉 |
Kajmakówkę można przechowywać zarówno w temperaturze pokojowej, jak i w lodówce. Może się lekko rozwarstwić, dlatego przed użyciem należy wstrząsnąć butelką.
Podobne wpisy
Komentarze
22 odpowiedzi na “Kajmakówka”
Dodaj komentarz
Kajmakówka
Czas przygotwania:
Nie polecam, sam spirytus czuć przy podanych proporcjach. Szkoda pieniędzy.
Dziękuję za odpowiedź, mam nadzieję, że się uda ☺
Czy kajmakówka przed „przegryzieniem” Jest bardzo ostra?
Gdy mieszam mase z spiytusem, czuć tylko jego.
To normalne i przy każdej domowej nalewce tak jest. Likier mysi się przegryźć. Im dłużej stoi, tym jest lepszy 🙂
Zrobilam pierwszy raz kajmakowke, dokladnie jak w przepisie. Wygladalo ok ale po ok 24h w lodowce kajmakowka sie rozwartwila a przy probie mieszania okazalo sie ze sie ‚zbila’ w butelce w grude. Po potrzasaniu gruda sie rozbila ale niestety w napoju znalazlo sie mnostwo drobnych grudek. Dlaczego tak sie moglo stac i czy da sie to jeszcze naprawic zeby byla gladka?
Olu, niestety nie mam pomysłu co mogło pójść nie tak. A jakiego kajmaku użyłaś?
Kolejne święta z Kajmakówką.
Przygotowuję z kajmaku od producenta Polder i spirytusu nalewkowego 60%.
Pyszności.
Przyznaję,że troszkę mi ulżyło… Moja kajmakówka też niestety nie nadaje się do picia. Myślałam,że coś sknociłam,żeby nie powiedzieć dosadniej,ale widzę,że to nie tylko mój problem.Mam wrażenie ,że piję sam spirytus!Okropność!Jest szansa jakoś to uratować,pomimo zgęstnienia?A miało być tak pięknie …
Ja dodalam zamiast spirytusu wodke w podanej ilosci i wg mnievtaka moc jest wystarczajaca. Dwa razy mocniejszy likier bylby dla mnie nie do picia.
Zrobiłam kajmakówkę według przepisy ponad trzy tygodnie temu i niestety zupełnie nie nadaje się do picia 🙁 najpierw czuć sam spirytus, a potem sam cukier.
Czy jest jakiś sposób, żeby ją uratować na tym etapie? Zostawić na dłużej, niech się przegryza? Rozcieńczyć większą ilością mleka skondensowanego/kajmaku? Może ktoś miał podobne przejścia?
Proponuje rozcienczyc dodajac np. wiecej mleka.
wczoraj robiłam likier kawowy… ale chodzi za mną taka kajmakówka…
:o)
Wow! mniamsiu! zrobiłam… już nie mogę się doczekać kiedy pokosztuję… :o)
aha… zamiast przecierać przez sitko po prostu zbelndowałam mleko z kajmakiem… pięknie sie rozprowadziło
dziękuję za super przepis, życzę wesołych świąt
:o)
:o))
Dzień dobry. Super wygląda w tych butelkach :). Po jakim to napoju? Dzisiaj robię 🙂
Marta, te butelki to akurat pamiątka z Pekinu. Wcześniej była w nich mrożona herbata 🙂
A czy można zamiast spirytusu dodać wódki?
Lena,
kajmakówka będzie wtedy zdecydowanie zbyt słaba i wg mnie nie będzie dobra. Moc spirytusu nadaje charakteru temu likierowi, z wódką będzie mdły i przesłodzony.
Pozdrawiam!
E.
Muszę wypróbować. Na święta BN zrobiłam likier czekoladowo-piernikowy i czekoladowo-pomarańczowy. Wyszły przepyszne. Teraz czas na kajmakówkę, oj widzę ile chętnych będzie na nią. Uwielbiam wytwarzać różnego rodzaju nalewki i likiery, a potem dawać w ramach prezentów albo częstować znajomych. Wszyscy bliscy znają już moją szafeczkę z nalewkami 🙂 Ostatnio przemyciłam nawet koleżance w bagażu podręcznym. Ależ się cieszyła. Bezcenne.
Pozdrawiam
Judyta
Brzmi obłędnie 🙂
Uwielbiam to , robię podobny a jakie dobre do polania z lodami pyszności 😉 pozdrawiam
trzeba będzie wypróbować, wygląda zachęcająco:)
brzmi przepysznie! muszę koniecznie spróbować 🙂
http://www.ladyaggu.blogspot.com