Koktajl ze szpinaku i banana
Koktajl ze szpinaku i banana to moje wiosenne odkrycie. Wygląda podobnie do koktajlu z jarmużem, ale smakuje zupełnie inaczej. Jest bardziej słodki i można go pić dosłowni litrami. Na wiosenne oczyszczenie będzie jak znalazł, dostarczy też dużo witamin i mikroelementów, których w tej porze roku, zaraz po długiej zimie, zwykle nam brakuje. Zrobicie go w 5 minut, a jeśli zostanie Wam na kolejny dzień, to bez problemu przechowacie go w lodówce, a przed wypiciem wystarczy go lekko przemieszać. Na zdrowie!
Koktajl ze szpinaku i banana – składniki:
- 2 banany
- 2 garście umytego szpinaku
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 1-2 plasterki imbiru
- sok z 1 cytryny
- woda dla rozrzedzenia konsystencji
Koktajl ze szpinaku i banana – przepis:
Wszystkie składniki (poza wodą) wkładamy do blendera. Dolewamy sok z cytryny. Miksujemy.
Na samym końcu dolewamy stopniowo wodę, by uzyskać rzadszą konsystencję. Jej ilość zależy od Waszych preferencji – jeśli lubicie rzadsze koktajle dojecie 1-2 szklanki, jeśli bardzo gęste – mniej niż 1 szklankę.
Koktajl rozlewamy do szklanek. Z podanych składników uzyskałam 2 porcje.
Koktajl ze szpinaku i banana – podanie:
Koktajl najlepiej smakuje od razu po przygotowaniu. Możecie zmieniać proporcje składników i dodać np. więcej soku z cytryny lub pominąć imbir jeśli za nim nie przepadacie.
Smacznego!
E.
W sesji wystąpiły:
słoiki z uchem marki Kilner (w komplecie wraz z przykrywką i słomkami) – dostałam je w prezencie od mojej przyjaciółki mieszkającej w Danii
ścierka, drewniana deska i miska na owoce/warzywa – H&M Home
durszlak – Villeroy & Boch
Podobne wpisy
Komentarze
8 odpowiedzi na “Koktajl ze szpinaku i banana”
Dodaj komentarz

Koktajl ze szpinaku i banana
Czas przygotwania:
Bardzo dobry koktail. Zrobilam wczoraj na kolacje. I choć nie byłam przekonana i nieufna co wyjdzie z połaczenia tych smaków, to wypilismy wszyscy, łącznie z 3 latkiem, który się też przemógł 😉
Przepis na pewno wyprobuje 🙂 Mam nadzieje ze blender zyrafa da rade. Przymierzam sie do zakupu blendera kielichowego. Mozesz powiedziec jakiego uzywasz i na co zwrocic uwage przy zakupie? Jaka powinna byc np moc?
Pati,
Używam blendera KitchenAid z serii Artisan, ale jakoś niespecjalnie go polecam. Tzn. rozdrobni wszystko, nawet lód, ale bardzo trudno się go myje i niestety przy rzadkich koktajlach potrafi przeciekać (wg mnie to wada konstrukcyjna, bo na warsztatach w studiu kulinarnym w tym samym modelu występował identyczny problem). Moc wg mnie nie jest najważniejsza – mój ma relatywnie słabą, ale daje radę ze wszystkim – gdyby tylko nie dwa powyższe problemy, to byłabym z niego bardzo zadowolona.
Serdecznie pozdrawiam
E.
Bardzo lubię takie koktajle, ale musi mnie najść – a na co dzień wolę jeść owoce w całości, choć takie koktajle to świetny sposób na zjedzenie jarmużu czy szpinaku na surowo 🙂 Moja siostra z kolei pije takie prawie codziennie – jej zazwyczaj składa się z 2 bananów, 2 garści szpinaku, jabłka, kiwi i łyżeczki młodego jęczmienia, cytryna i imbir jej nie pasuje (imbir mi także nie).
Twój wygląda wyjątkowo pysznie 🙂
Aniu,
super pomysł z młodym jęczmieniem. Mam akurat torebkę w domu, ale jeszcze jej nie otworzyłam, bo nie wiedziałam za bardzo do czego mogę go dodać (dużo osób dodaje do jogurtu, ale mnie ten pomysł średnio się podoba…) – teraz już wiem. Dziękuję!
Moc pozdrowień!
E.
Młody jęczmień w jogurcie i mi by się nie podobał 🙂 Moja siostra czasem miesza go jeszcze z wodą i pije taki „eliksir”, ale jak dla mnie to on smakuje rybą 😛
Ostatnio w mojej ulubionej knajpce wegetariańskiej piłam koktajl ze szpinaku, banana, nasion chia, ananasa i wody aloesowej. Coś wspaniałego! 🙂 Dlatego czuję, że Twój bardzo by mi smakował. 🙂
Vela,
nasiona chia są genialne w koktajlach! Podpowiedziałaś mi właśnie, by je koniecznie dodać następnym razem do takiej mieszanki 🙂 Monsieur toleruje je właśnie tylko w postaci zmiksowanej lub w całości jako dodatek do ciast. Chia to znakomity zagęstnik do koktajli i można je w taki sposób „przemycić” 😉
Serdeczne pozdrowienia!
E.