Kompot z rabarbaru
Nie będę się rozpisywać. Powiem Wam tylko, że kompot z rabarbaru z dodatkiem cynamonu i niewielkiej ilości cukru jest moim ulubionym napojem na koniec wiosny i początek lata. Lekko kwaskowaty smak, bardzo ożeźwiający, wspaniały!
Tak wyjątkowo smakuje tylko rabarbar – jedno z moich ulubionych warzyw. Mam na jego punkcie prawdziwą obsesję i jadłabym go o każdej porze dnia i absolutnie w każdym wydaniu. W chwili obecnej bije na głowę obecnością w mojej kuchni nawet inne sezonowe i jakże pyszne warzywo, którym są szparagi. Po prostu rabarbar jest the best!
Kompot z rabarbaru – składniki:
- 2 litry wody
- ok. 550-600 g rabarbaru (pokrojonego w 1-cm kawałki)
- 8 łyżeczek brązowego cukru
- duża szczypta cynamonu
- kilka plasterków cytryny
Kompot z rabarbaru – przygotowanie:
Podgrzewamy na średnim ogniu aż się zacznie karmelizować.
Wrzucamy pokrojony na małe kawałki rabarbar.
Lekko mieszamy z karmelem, po czym dodajemy wodę oraz szczyptę cynamonu. Doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy ogień. Gotujemy przez 1-2 minuty aż kawałki rabarbaru będą miękkie.
Kompot z rabarbaru – podanie:
Kompot możemy przecedzić lub od razu wlewać do szklanek. Osobiście lubię wyjadać rabarbar ze szklanki, dlatego podaję go w wersji „z wkładką”. Szklanki można przyozdobić listkami mięty i plasterkiem cytryny.
To wspaniały lekki, letni napój, który może stanowić jednocześnie jakże doskonały deser.
Do miłego!
E.
P.S. Inne przepisy z rabarbarem znajdziecie tu:
- maślane ciasto z rabarbarem
- muffiny z rabarbarem
- sernik z rabarbarem
- pomarańczowe ciasto z rabarbarem
- kruszonka z rabarbarem
- crumble z truskawkami i rabarbarem
- ciasto drożdżowe z rabarbarem
Jak oceniasz ten wpis?
Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!
Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0
Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.
Podobne wpisy
Komentarze

Kompot z rabarbaru
Czas przygotwania:
A właściwie usta lizać 🙂
Kompot wyszedł – palce lizać :)! Dziękuję
Madame,
a kisiel z rabarbaru robiłaś kiedyś?
Jakaś podpowiedź może na udany smak?
Pozdrawiam nocnie 🙂
Wiesiu, niestety nigdy nie robiłam żadnego kisielu. Może spróbuję zrobić z truskawek. Jak wyjdzie,to podzielę się przepisem 🙂
Mój ulubiony kompot…, takie wspomnienie z dzieciństwa:)Wyglada pysznie.
Jak myślisz, czy ten kompot wytrzyma w słoiczkach do zimy? Byłoby miło przypomnieć sobie jak smakuje lato podczas długich grudniowych wieczorów…
Aga,
Można go zawekować tak jak i inne kompoty, ale wydaje mi się, że dużo lepszym rozwiązaniem będzie zamrożenie już pokrojonego rabarbaru. Robię tak co roku i potem zimą mam rabarbar i na kompot i do ciasta 🙂
Serdecznie pozdrawuam,
E.
A ja, jak rabarbar lubie, to do kompotu jakos nie moge sie przekonac… Moze dlatego, ze nigdy nie probowalam dobrego? 🙂
Wszystko co najlepsze z lata 🙂
Też taki bardzo lubię 🙂
Wszystkie składniki mam, zaraz zabiorę się za przygotowanie:)
można szklaneczkę:)? pychaaaa
Kompot stoi w lodówce i czeka:) Jeszcze trochę musu chyba zrobię. miłego!
klasyka w najlepszym wydaniu 🙂 pozdrawiam cieplutko.