Konfitura jagodowa jest idealna do mojego ukochanego ciasta pleśniaka, a także do wszelakich serów pleśniowych, kanapek z białym serem czy jako dodatek do jogurtu naturalnego z domową granolą. Jest tak pyszna, że można byłoby ją jeść bez końca! To wielki rarytas, podobnie jak konfitura z malin. Bez wątpienia należą do moich ulubionych. Jak wiecie wraz z Monsieur uwielbiamy niespieszne weekendowe śniadania z konfiturami i domowymi przetworami w roli głównej. Bez tego elementu nawet nie zasiadamy do stołu! W naszej lodówce mamy specjalną półkę na małe słoiczki z domowymi łakociami. Często dostajemy je także od przyjaciół, którzy znają nasze upodobania do niespiesznego delektowania się różnymi smakami i zamykania tego co najlepsze latem w małych, pękatych słoiczkach. Zimą jest co wspominać. Tymczasem do dzieła, zabezpieczcie domowe zapasy już dziś!
Konfitura jagodowa – składniki:
/na 1 słoik 0,25-0,3 l/
- 500 g jagód
- 1 łyżka wody
- 125 g cukru trzcinowego
Konfitura jagodowa – przepis:
Jagody bardzo dokładnie przebieramy i myjemy kilka razy. To bardzo ważne – w końcu to dzikie rośliny i nie wiadomo kto lub co na nie siusiało 😉
Wsypujemy je do płaskiego garnka i dodajemy odrobinę wody. Nie więcej niż 1 łyżkę. Podgrzewam na średnim ogniu.
Gdy zaczną puszczać sok zmniejszam ogień na 3 (w skali od 1 do 9) i dodajemy cukier.
Lekko potrząsamy garnkiem i gotujemy na tak niskim ogniu przez ok. 1 h i 15 minut. W tym czasie co kwadrans podchodzimy i lekko mieszamy zawartość garnka (uwaga: gotujemy bez pokrywki!). Po takim czasie konfitura powinna mieć już zadowalającą konsystencję.
Napełniamy zatem dokładnie umyty i wyparzony słoik, zakręcamy mocno wieczko i ustawiamy do góry dnem na co najmniej 10 minut lub do czasu wystygnięcia.
Jeśli trochę konfitury zostało w garnku, to warto ją zostawić do bieżącej konsumpcji 🙂
Konfitura jagodowa – przechowywanie i podanie:
Konfiturę przechowuję w piwnicy. Część do bieżącej konsumpcji trzymam w zamkniętym słoiczku w lodówce. Tak przygotowana konfitura w chłodzie postoi przynajmniej rok.
Jeśli nie macie zaufania i jesteście zwolennikami pasteryzacji wszystkich przetworów, wówczas możecie ją dodatkowo potrzymać we wrzątku – wystarczy 10 minut. O metodach pasteryzacji przeczytacie tu: Jak pasteryzować przetwory?
Smacznego!
E.
W sesji wykorzystałam:
słoiki – Quadro Stagioni i Weck
deska – i love nature
mała mosiężna łyżeczka z drewnianą rączką – pamiątka z Pekinu
Podobne wpisy
Komentarze
20 odpowiedzi na “Konfitura jagodowa”
Dodaj komentarz

Konfitura jagodowa
Czas przygotwania:
Dziękuję o doradzenie i odpowiedź. Myśli Pani, że smak normalnym cukrem a trzcinowym jest inny po dodaniu ?
Dziękuję
Nie, raczej nie będzie wyczuwalnej różnicy w przypadku konfitury 🙂 Różnicę można wyczuć w cieście czy kawie, bo trzcinowy jest nieco bardziej karmelowy, ale w konfiturze ta subtelna różnica w smaku nie będzie wyczuwalna.
Witam , chce zrobić taką do oscypków.
Czy nie za mało cukru?
Oraz dlaczego trzcinowy cukier ?
Można dodać biały cukier. Moje konfitury czy dżemy nigdy nie są przesłodzone, jak te sklepowe.
Witam, koleżanka z gór dostała w tamtym roku 10 l jagód w prezencie 😊 , taki geścik i przerobiła go na konfiture z jagód do oscypków. Nie pamięta strony. Również chce do oscypków moje pytanie to dlatego trzcinowy cukier a nie zwykły ? Nie za mało jak na tyle jagód ? Oraz jaka pojemność słoiczków wychodzi z tego. Jagody już czekają . Proszę o odp😊
To jest przepis, jak napisałam wyżej, na 1 słoik 0,25-0,3 l.
No właśnie szukam czegoś z samych borówek ?
Aaa, to oczywiście możesz spróbować ten przepis i jagody zastąpić samą borówką 🙂
Czy do tego przepisu nada się borówka??
Na konfiturę z borówek polecam Ci inny przepis: dżem z borówek i truskawek
wygląda obłędnie 😀 ja ostatnio jagody przerobiłam na sosik i zjadłam z makaronem 🙂
Wspaniały pomysł, taki makaron musiał być pyszny! 🙂
Konfitura wygląd bardzo apetycznie 🙂 Zaintrygowały mnie jednak te nutki 🙂 Gdzie można dostać taki papier?
Kupiłam go w TkMaxx 🙂
Jest super 🙂 Ja mimo częstych wizyt nie natrafiłam na ten wzór 🙁
W Warszawie jednak asortyment potrafi się powtarzać co kilka miesięcy, ale to wszystko kwestia szczęścia i trafienia tego, co się szuka.
Nigdy nie robiłam konfitury z jagód, ale może w przyszłą sobotę zrobię – brzmi pysznie 🙂
Wczoraj za to robiłam dżem porzeczkowo – wiśniowy – wyszedł pysznie kwaskowy (na kilogram porzeczek i kilogram wiśni dodałam tylko 3 łyżki cukru), a za tydzień zrobię więcej i do tego od razu coś z jagód wytworzę 🙂
Ile słoiczków wychodzi z tych proporcji?
Pozdrowienia!
Jeden – zawszę tę informację podaję przy składnikach.
wstyd się przyznać, ale w życiu nie zrobiłam żadnego dżemu, nic nie pasteryzowałam… jedynym moim „słoikowym” doświadczeniem są małosolne 😉