Łosoś w cieście francuskim ze szpinakiem
Pamiętam, że kiedy po raz pierwszy zrobiłam to danie sama byłam z siebie niebywale dumna. Czułam się jakbym posiadła już wszystkie tajniki kucharskiego kunsztu!
Teraz co jakiś czas odkurzam ten przepis, bo jest prosty i bardzo smaczny, ale jego poziom trudności porównuję do nieco bardziej zaawansowanego makaronu z serem 😉 Czasy się zmieniają, a wiedza kulinarna na szczęście się powiększa.
Łosoś w cieście francuskim ze szpinakiem – składniki:
- 400-450 g fileta z łososia
- opakowanie ciasta francuskiego (ok. 250-300 g) – patrz: Jakie ciasto francuskie wybrać?
- 100 g świeżego szpinaku „baby”
- 100 ml białego wytrawnego wina
- 50 g masła
- sól morska i świeżo mielony pieprz
- 1/2 cytryny
Łosoś w cieście francuskim ze szpinakiem – przygotowanie:
Na koniec doprawiamy solą i pieprzem.
Ciasto francuskie rozwijamy. Mierzymy nasz kawałek łososia i odcinamy tyle, by ryba się zmieściła. Na ciasto wykładamy odcedzony szpinak. Masła z patelni nie wylewamy – przyda się do sosu.
Na szpinaku układamy rybę.
Przykrywamy drugim kawałkiem ciasta.
Za pomocą radełka lub noża odcinamy nadmiar ciasta po bokach i łączymy górny blat ciasta z dolnym nieco dociskając. Możemy ponacinać ciasto od góry, by ładniej wyrosło (patrz zdjęcie poniżej).
Tak przygotowanego łososia w cieście wstawiamy na 25-30 minut do piekarnika nagrzanego do temperatury 200 stopni C z termoobiegiem lub 220 bez tej funkcji.
W między czasie podgrzewamy masło i przygotowujemy rzadki sos do polania ryby.
Do masła dodajemy sok z połowy cytryny i wino. Mieszamy. Doprawiamy pieprzem i koperkiem.
Po 20 minutach zaglądamy do pieca i sprawdzamy stan przyrumienienia ciasta. Ciasto powinno wyraźnie urosnąć i się zezłocić. Kiedy jest gotowe wyciągamy je z pieca.
Łosoś w cieście francuskim ze szpinakiem – podanie:
Podobne wpisy
Komentarze
20 odpowiedzi na “Łosoś w cieście francuskim ze szpinakiem”
Dodaj komentarz
Łosoś w cieście francuskim ze szpinakiem
Czas przygotwania:
Zrobiłam (rozłożyłam wykonanie na dwie części:dzień wcześniej szpinak, a przed kolacją dokończyłam i wstawiłam do piekarnika), i wyszło pyszne danie ciepłe na kolację przedświąteczną:) Polecam, prosto i pysznie!
Czy rybę można przygotować wcześniej i przed podaniem podgrzać?
Tak, choć najlepszy będzie zrobiony na świeżo, bo ciasto francuskie traci na kruchości, gdy postoi.
Czy ryba jest bez skóry?I czy ją przyprawiamy???
Robiľam wczoraj. Genialny przepis.:)
Do sosu użyłam czerwonego wina bo białego nie miałam ale i tak całość komponowała się smakowicie.:)
czy można podać jeszcze coś do tego łososia? chodzi mi o np.surówkę, kaszę…
Oczywiście. Wszystkie dodatki są wskazane. Najważniejsze, by smakowało 🙂
Dzien dobry, czy jest mozliwe uzycie szpinaku mrozonego?
Elu,
tak, oczywiście. Należy go przesmażyć na patelni i doprawić jak świeży szpinak. Potem odsączyć z płynu i wyłożyć na ciasto 🙂
Serdecznie pozdrawiam
E.
Przepyszne! Do tego proste i szybkie. Ogromnie się cieszę że odkryłam Twojego bloga. Zaglądam codziennie i co jakiś czas na stole gości jeden z Twoich przepisów (jak do tej pory wszystkie się udały). Pozdrawiam:-) Agnieszka.
Agnieszko,
Ogromnie się cieszę 🙂 Bardzo dziękuję za Twój komentarz.
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Dziękuje.
Mateusz kocha mnie jeszcze mocniej.
:))))
Magdaleno,
Nawet nie wiesz jak jest mi miło 🙂
Pozdrawiam gorąco,
E.
Uwielbiam to! Bardzo często przygotowujemy to z mamą 🙂 Łosoś to taka pyszna ryba!
Pycha, pycha, pycha! Francuskiego nie mogę 😉 to wiesz ale i tak pycha:)))) Moje "zabawy" z francuskim zaczęły się dopiero w Szwecji bo wcześniej raz że dużo mniej czasu spędzałam w kuchni, a dwa że jakoś tak nie po drodze mi było. Dzisiaj zdarza się nam zapiekać na wytrawnie tak jak u Ciebie albo na słodko. Fajna jest też polędwica wieprzowa zawinięta w paski bekonu a następnie w ciasto. Z sosem kurkowym!
A tak przy okazji, to za dokładność przycinania należą się oklaski z owacją na stojąco. Żeby tak równo nałożyć szpinak pod wymiar ryby. Edith, królowo !!! 😀
Bardzo ale to bardzo lubię ta potrawę! Tak jak i różne wariacje na jej temat. Ostatnio jadłam łososia w pesto z suszonymi pomidorami w cieście francuskim 🙂
Pycha! Edith, masz niezłą inwencję twórczą na aranżacje zdjęć kulinarnych! To stwierdzenie faktu! a nie podlizywanie się 🙂 czy zawsze robisz zdjęcia ze statywem czy zdarza się Tobie robić z "ręki"? pomyśl, kiedyś nad jakąś instrukcją. Wiem, że to nie jest zbyt dobre, bo jak to się mówi uczeń przerasta mistrza, ale może czasem warto byłoby pokazać Swoją sztukę dopieszczania aranżacji 🙂 Chętnie je się Twoje zdjęcia:)
Anno,
serdecznie dziękuję!
W domu zdjęcia jedzenia robię zawsze ze statywem, ale te z restauracji, warsztatów, czy wyjazdów są za to w 100% robione "z ręki". Właśnie w najbliższym czasie chciałabym Wam trochę opowiedzieć o moim sprzęcie, bo dostaję o to sporo pytań, jak i może właśnie będę kontynuowała temat w tym kierunku, jaki mi podpowiedziałaś 🙂
Pokażę Wam na pewno trochę zdjęć od kuchni, które czasami pstryka mi komórką Monsieur. Większość z nich jest bardzo zabawna, bo robię przy tym często różne dziwaczne pozy, o minach nie wspominając 🙂
Gorąco Ci dziękuję z komentarz i przesyłam pozdrowienia,
E.
wygląda bardzo smacznie:)
Super apetyczne danie i jaki piękny talerz.