Kilka dni temu pisałam Wam, że mazurki to obowiązkowy punkt Wielkanocy. Po Waszych komentarzach wydaje mi się, że również tak sądzicie 🙂 Jak wiecie mój ulubiony to mazurek kajmakowy, ale zaraz po nim jest właśnie czekoladowy. U nas w domu jest tak, że Monsieur zjada 2/3 mazurka czekoladowego, a ja pozostałą część, za to przy konsumpcji kajmakowego to ja przoduję. Nie lubię mazurków lukrowanych, przesłodzonych, dlatego też oba proponowane przeze mnie mazurki mają zbalansowane smaki. Ten jest dość wytrawny, mocno czekoladowy, z lekką nutą rumu. Spód jest nieco inny, niż w mazurku kajmakowym – bardziej kruchy dzięki dodaniu mąki ziemniaczanej. Smakuje znakomicie!
Mazurek czekoladowy – składniki:
Spód do mazurka:
(składniki na blaszkę 20 cm x 20 cm)
- 1 jajko
- 100 g masła
- 50 g cukru pudru
- 150 g mąki pszennej
- 50 g mąki ziemniaczanej
Dodatki:
- 2 łyżki serka mascarpone
- 1-2 łyżki masła
- 100 g gorzkiej czekolady (min. 64 % kakao)
- ok. 50 g cukru pudru (w zależnosci od Waszych upodobań smakowych i możecie dodać nieco mniej lub więcej)
- 2 łyżki konfitury morelowej
- pół kieliszka złotego rumu
- orzechy włoskie
- orzechy laskowe
- skórka pomarańczowa
- suszone morele
Mazurek czekoladowy – przepis:
Wyciągamy. Szybko rozwałkowujemy (tak, by się zbytnio nie ogrzało). Staramy się nie podsypywać zbytnio mąką, a jeśli to konieczne, to jej nadmiar strzepujemy z ciasta (polecam silikonowe maty/stolnice dzięki którym ciasto naprawdę nie klei się do blatu). Ciasto powinno mieć ok. 5-7 mm grubości. Przenosimy na wyłożoną papierem formę do pieczenia.
Masa czekoladowa – przygotowanie:
Kiedy masło i czekolada się roztopią i stworzą lśniącą masę, wyłączamy kuchenkę i dodajemy rum oraz mascarpone. Dokładnie mieszamy rózgą. Następnie dodajemy cukier puder i ponownie mieszamy do osiągnięcia gładkiej masy.
Mazurek czekoladowy – podanie:
Mazurek może być przechowywany przez kilka dni (szczelnie zamknięty) w lodówce. Przed podaniem proponuję pozostawić go na 20-30 minut w temperaturze pokojowej, bo wtedy masa smakuje dużo lepiej.
Podobne wpisy
Komentarze
36 odpowiedzi na “Mazurek czekoladowy”
Dodaj komentarz
Mazurek czekoladowy
Czas przygotwania:
Czy zamiast rumu można dodać inny alkohol?
Moze byc wiśniówka, wódka lub można go pominąć.
Czy mogę mascarpone zamienić na serek ricotta przygotowując mazurek?
Nie polecam takiej zmiany, bo ricotta ma znacznie mniej tłuszczu i może się zwarzyć.
Ok, dzięki!
Przymierzam się w tym roku do tego cuda:) Moje pytanie: czy konfitura morelowa jest konieczna? Ew. czym ją zastąpić (w sensie inny smak)?
Możesz użyć też pomarańczowej, brzoskwiniowej lub z mirabelek – ważne, by nie była zbyt słodka.
Mazurek czekoladowy & kajmakowy (już po degustacji….. PYCHA!).
Polecam.
Muszę w tym roku upiec ciasta na Wielkanoc już w środę, ponieważ przed samymi Świętami mnie nie będzie. Bardzo proszę o dokładne wskazówki dotyczące przechowywania, czy można mazurki podać na 4-5 dzień? Który przepis ew. mogę jeszcze wykorzystać?
Z góry dziękuję
Agnieszka
Agnieszko,
Mazurek czekoladowy może poleżeć zawinięty w folię te 4 dni (oczywiście w lodówce), przy mazurku makowym przygotowane nadzienie też będzie ok. po 3-4 dniach, ale już przy pozostałych zdecydowanie nie, bo są robione na mascarpone, które obsycha. W ich przypadku radzę zrobić wcześniej tylko sam spód, bo nadzienie i tak robi się dosłownie moment.
Serdecznie Cię pozdrawiam,
E.
A ile ma być cukru pudru do masy czekoladowej, bo w przepisie jest cukier puder, ale do spodu ciasta? Wera
Wera,
50 g. Dziękuję za wyłapanie tej nieścisłości. Już uzupełniam.
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Dziękuję Ci bardzo za przepisy na mazurki 🙂 Pierwszy raz w życiu je zrobiłam (tylko dodałam marmolady owocowej) i wyszły pyszne! Myślę,że te mazurki na stałe zagoszczą w moim domu.
Agnieszko,
Ogromnie mi miło, że przepisy Ci się spodobały. Myślę, że dużo osób nie lubi mazurków, bo kojarzą się im z przesłodzonymi i słabej jakości ciastami kupowanymi w sklepach. A przecież prawdziwy, domowy mazuek może być naprawdę wspaniały! 🙂
Gorąco pozdrawiam,
E.
Dziękuję za odpowiedź. Chętnie wypróbuję ten przepis.
Pozdrawiam i życzę wesołych świąt!
Wonki,
Serdecznie dziękuję! Mam nadzieję, że ciasto się udało 🙂
Pozdrawiam świątecznie,
E.
A czy ten ser do masy to musi być mascarpone?
Wonki,
Może też być ricotta. Ważne, by był bardzo tłusty. Można też ser zupełnie pominąć i dodać nieco więcej masła np. w sumie 2 spore łyżki. Zwykły serek śmietankowy może się zważyć, bo nie jest tak tłusty jak ricotta, czy mascarpone.
Serdeczności,
E.
A ile masła do masy? Jakoś się nie umiem doszukać………….
Pozdrawiam. Barbara
Barbaro,
1-2 łyżki wystarczą. Dopisałam już w treści przepisu 🙂
Z pozdrowieniami,
E.
W sobotę będę robić:)
Jakie wymiary ma ta blacha?
Pozd Weronika
Weroniko,
Dokładnie takie jak w przepisie, czyli 20 x 20 cm.
Z pozdrowieniami,
E.
Bez oszukiwania, nie jadłam mazurka lata, święta przegapiam, ale po powrocie zrobię w ramach przypomnienia.
U mnie podobnie jak u Ciebie, mazurek kajmakowy jest nalepszy!
Świąteczne słodkości zawsze wypiekała moja Babcia, ale niestety to pierwsze święta kiedy nie będzie to miało miejsca. U moim domu rodzinnym nie ma w ogóle tradycji robienia mazurków, ale postanowiłam ją zapoczątkować Twoim mazurkiem z masą kajmakową.
Super wygląda! Bardzo mi się podoba 🙂
Przepiękny mazurek:-)
Jak pysznie wygląda! A ja tak mazurków nie lubię:( Nigdy u nas w domu się ich nie robiło, zawsze tylko sernik i babki. No i jakoś nie miałam okazji bardziej się z mazurkami "poznać" a pewnie by wypadało:))
najbardziej lubię właśnie czekoladowe:) ładnie ozdobione:) skąd masz taką starą maszynę do pisania? świetnie się prezentuje na zdjęciu:)
Justyno,
Bardzo dziękuję!
Ta maszyna była u nas w domu odkąd pamiętam. Jak byłam mała to się nią bawiłam, a mój Tata w czasie studiów pisał na niej swoją pracę magisterską 🙂
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Wyobraź sobie, droga Edith, że w naszych domach nie było tradycji pieczenia mazurków. Może to kwestia geograficzna? Podlasie miało zawsze swoje wielkanocne tradycje, wśród nich częściej baby, bardzo często paschy. Teraz to się chyba zmienia, mazurki można kupić w sklepie, czyli globalizacja pełną gębą 🙂 Choć jesteśmy przywiązani do podlaskich zwyczajów, może w tym roku też upieczemy mazurka (mazurek?)?
Może się skuszę i w tym roku zrobię mazurka, aczkolwiek nie przepadam;)
wygląda przewspaniale! 🙂 i ta czekoladowa masa..nie mogę się napatrzeć:)
Cudowny! Zgadzam się z powyższym komentarzem, też muszę zrobić mazurka 😀
W tym roku musze wreszcie zrobić pysznego mazura 😉